Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Yeti 4x4 jest dostępna z silnikiem benzynowym 1,8 tyfusik w cenie ~85 tys. zł i z wysokoprężnymi, jeszcze droższymi - więc odpada. Poniżej 70 tys. z napędem 4x4 zostaje już tylko francuska myśl techniczna + rumuńska jakość (Ścierka).

Należy dodać, że tak jest na naszym rynku, bo ogólnie samochód występuje w wersjach benzynowych 1.8 140KM oraz 2.0 150KM. Może pod logiem Citroena lub Peugeota będą większe silniki benzynowe...

No i o takim silniku myślałem. W ubiegłym roku można było wyrwać ten model z takim silnikiem za kwotę nieco ponizej 80kpln

macioo, sie chyba troche zagalopował z tymi poniżej 80kpln:lol: ja za swojego Zwierzaka dałem prawie 90kpln. w cenie 1.8 TSI, 4x4, 4-letnia gwarancja . I to w takiej konfiguracji wyposażenia była cena dość atrakcyjna. Pali to jak smok, w zasadzie chyba górna granica nie istnieje, dolna to już kwestia wagi prawej stopy, choć poniżej 7,7 jeszcze zejść mi się nie udało natomiast wskazania ok 17l/100km już widziałem Ale jeździ to to super! No cóż, kto....zabroni Na forum Skody nie jestem jedynym dezerterem z obozu Suzuki.

Yeti 1.8 TSI kosztuje 86 850 PLN w wersji podstawowej (tylko 4 poduszki), ale można dostać rabat 5 700 PLN jeżeli weźmiesz u nich kredyt/leasing.

Jasne, niektórzy dealerzy Skody są bardzo elastyczni więc można ugrać duuużo więcej. Cena 86000 jest absolutnym minimum, wersja Ambition po minimalnym rabacie, bo jakoś trudno mi sobie wyobrazić potencjalną przesiadkę z SX na Yeti które, nie ma lakieru metalic, radia, felg aluminiowych, lakierowanych lusterek i klamek, manualną klimę

Jeśli chodzi o przesiadkę na Yeti, to tylko jedna z potencjalnych opcji do rozważenia. Z opcji wyposażenia które wymieniłeś, najbardziej doskwierałby mi brak autoklimy. Lakier brałem pod uwagę biały (podoba mi sie taka wersja), lakierowane klamki i lusterka to bajer bez wpływu na komfort jazdy, alusy (i tak musiałbym dokupować stalówki do zimówek, to po prostu dokupiłbym używane alu), podobnie z radiem (można sobie wybrać inne niż fabryczne).
Dla mnie podstawa, to dobry silnik i niezły napęd 4x4. Co do spalania, to muszę się popytać w pracy, bo jest jedna taka i to pod dość ciężkim butem, ale jakoś nigdy o spalanie się nie dopytałem. Jeżeli średnie utrzyma się pomiędzy 8 a 10 litrów to będzie OK

Ja miałem okazję pojeździć 4 tygodnie Yeti 1.8 TSI.
Ambition z pakietem z automatyczną klimą, skórą na kierownicy itp.
Po jakis tam rabatach kosztowała ponoć 90 tys pln w ubiegłym roku.

Osiągi bardzo dobre - dynamiczne auto. Można bardzo szybko pojeździc.
Spalanie dla mnie niekceptowalne.
Na autostradzie przy przelotowej 140 km/h brał ponad 11,5l/100km. W mieście podobnie.
Jedynie przy bardzo spokojnej jeździe krajówkami mieścilem się w 8 l.

No to zużycie nieznacznie większe niż sx4/sedici 1,6. Ten 1 litr na 100km więcej za takie osiągi to niewielka cena.
Kolejny punkt na korzyść Yeti.

Miesięcznie robię jakieś 1200km, w porównaniu do Sedici Diesla za paliwo do Yeti 1.8 płacę więcej o jakieś 150-200zł. W mieście poniżej 10l/100 nie ma szans, w zależności od natężenia ruchu 11-13l to realne wartości, no i duży wzrost zużycia paliwa proporcjonalny do zwiększającej się prędkości na trasie. Aerodynamika kiosku robi swoje......i po 4 miesiącach wciąż mam nieodparte wrażenie, że Sedici prowadziło się odrobinę lepiej Może minie, gdy zmienię na letnie 17"

Wczoraj zakonczyla sie moja (juz druga) przygoda z marka Suzuki.
Nie wykluczam, ze jeszcze kiedys wroce do tej marki, jesli byc moze wypuszcza jakis model w ktorym sie "zabujam od pierwszego wejrzenia", ale ...
w tej chwili rozpoczynam nowa przygode, z nowa - dla mnie - marka Subaru.

Po 17 dniach od zamowienia, odebralem wreszcie swojego XV1.6 Comfort, a moj SX4, ktorego oddalem wczoraj przy odbiorze nowego samochodu
oczekuje juz na nowego nabywce...
... ktos w koncu bedzie przeciez musial zedrzec te jeszcze oryginalne tarcze i klocki, czy zmienic oryginalny wydech i pierwszy akumulator. Samochod jezdzi jeszcze na pierwszych oponach, wiec i one beda kiedys wymagaly wymiany, jezeli nie ze wzgledu na bieznik, to przynajmniej ze wzgledu na ich wiek

Ten SX4 okazal sie dla mnie dobrym wyborem i mam nadzieje ze moj aktualny nie okaze sie gorszym.

Gratulacje!
Dealer wziął SX4 w rozliczeniu?

Mam nadzieję, że będziesz tu jeszcze zaglądał z radą czy odpowiedzią

Gratulacje! Mam nadzieję na bogatą i uczciwą recenzję tego auta, bez marketingu. Jeszcze z rok i też bym kupował ale ciągle mam rozterki co do silnika i cen przeglądów.
Pozdrawiam

Gdyby nie zaporowa cena zakupu i serwisowania to pewnie też bym się bliżej przyjrzał temu Subaru W każdym razie, zadowolenia życzę

Ciekawe czy ten nowy 1.8 TSI/TFSI 180KM jest ekon. czy spadło realne zużycie paliwa, nie marketingowe z instrukcji.

Ja pewnie będę kupował za rok-półtora. Mam dwie opcje: albo najuboższa wersja 1,6 nowa (nie ukrywam, ze wolę nówki), albo lepsza wersja 2.0 jakaś 1-2 letnia (może jakaś po demo, zonie 500-tkę kupiłem tak roczną z przebiegiem 92km).
W tej wersji 1,6 fajną rzeczą jest reduktor i jakby dawała radę w trasie, to byłaby dobra opcja i nowa i taniej.

Ja też zawsze miałem nówki ale pojeździwszy różnymi modelami samochodów i diesle i benzynowe wolnossące 16v, 8v, wiem teraz jedno, TYLKO z turbo po prostu lubię mieć szybko dużo mocy, jednym to odpowiada inni lubią kręcić do odcięcia. A, że poza producentami premium, nikt inny za bardzo turbo-benzyn nie oferuje, dokonałem wyboru jakiego dokonałem Teraz przemyślałbym jeszcze Mazde CX-5, niestety bez turbo ale.... , na niemieckim rynku nie odstaje zbytnio cenowo od Skody, a u nas.....

Na recenzje jeszcze za wczesnie, choc przejechalem juz ponad 1.400 km ale to praktycznie w dwa dni i nie mialem jeszcze mozliwosci
dokladniejszego poznania samochodu w eksploatacji na co dzien.

Sytuacja rodzinna zmusila mnie do naglego, nie planowanego przyjazdu do Kraju juz w dwa dni po odebraniu wozu.
Zaledwie zdazylem pozalatwiac najwazniejsze formalnosci i w droge z nieco ponad dwudziesto kilometrowym przebiegiem
Traktowalem go wiec "piano", starajac sie nie przyspieszac powyzej 120 km/h, i nie "krecic" wyzej jak 3,5 k.rpm.
Srednie spalanie u celu podrozy ustabilizowalo sie na poziomie 7,4 l/100 km.

Zima w okresie swiatecznym i nieodsniezone "drogi" osiedlowe daly mi wczesniej niz tego oczekiwalem mozliwosc sprawdzenia skutecznosci napedu
na dwie osie i reduktora.
Pomimo letniego ogumienia woz radzil sobie znakomicie w okolo dwudziestocentymetrowym mokrym sniegu, wieksze obawy mialem wiec
przed powrotem i jazda w warunkach zimowych na letnim ogumieniu autostrada.
Tutaj mialem nieco szczescia, bo po przejechaniu niespelna 100 km "zima sie skonczyla".
Po kilku przejazdach w kopnym sniegu i tylko na krotkich odcinkach spalanie srednie podnioslo sie do 7,8 l/100 km a po drodze powrotnej
ustabilizowalo sie na poziomie 7,6 L/100 km.

Wskazan nie zerowalem, bo wstyd powiedziec, ale jeszcze nawet nie wiedzialem jak to zrobic, a na studiowanie instrukcji obslugi nie mialem jeszcze
wlasciwie ani czasu, ani okazji.
Nie potrafie wiec jeszcze nawet powiedziec jakie wystepuja rozbieznosci pomiedzy obliczeniami kompa, a faktycznym zuzyciem paliwa
bliczonym "na piechote".
Oczywiscie zdaje sobie sprawe z faktu ze takie zuzycie srednie ma sie nijak do tego co mnie oczekuje na krotkich odcinkach na co dzien w miescie,
wiec na razie na ten temat nie ma sensu dyskutowac.
Pojezdze dluzej, w warunkach bardziej zblizonych do moich codziennych, bedzie i material do porownan z moim starym SX4.

Za jakis czas, kiedy poznam juz lepiej to auto i minie mi juz ten okres zachwytu nowym nabytkiem, napisze cos wiecej, starajac sie ocenic ten woz
z nieco bardziej obiektywnej perspektywy.

Mysle jednak, ze zrobie to wowczas w "Hyde Parku" aby tutaj juz wiecej nie zasmiecac, a do tego czasu,
jesli ktos ma jakies pytanie dotyczace takiego modelu, to prosze nie tutaj a za posrednictwem PW.

Moim zdaniem nic sie nie da zrobić sensownego z tym spalaniem.
Auto ma CX=0,37 więc powyzej 100 km/h opór robi już swoje. Może przy wiekszej mocy zeszli troche z przełożeniem 6 biegu i wtedy jakies 0,3-0,4 l jest mozliwe do obniżenia...

Tymczasem w dalekich Chinach SX4 przeszedł kowalski face lifting

Zaiste, kowalski lifting

Dostałem listowną informacje o nowym modelu SX4, oraz specjalnej cenie przedsprzedażnej dla posiadaczy starego modelu, o cenie ani słowa . W kopercie także folder nowego modelu oraz prezentacji SX4 w wybranych salonach przed wakacjami.

_________________
Krzysztof

To ciekawe!
Zapisywałeś się czy SMP tak samo z siebie?
Ja tylko usłyszałem, że będą zapraszać ludzi na prezentację i dają upust "lojalnościowy".

Sami od siebie, zawsze dostawałem zaproszenia na przeglądy na zimę lub wiosnę.

_________________
Krzysztof

Ja też dostałem liścik i katalog i to nawet 2 sztuki, dokładniej to samo 2 razy. Jak napiszę co sądzę o marce suzuki temu dyrektorowi od marketingu co się podpisał, to mi więcej nie przyśle .