Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

No i stało się , a mówili że "żony i samochodu się nie pożycza", ale już trudno, nie będę opisywał całej sytuacji, w skrócie do wymiany:
- zderzak,
- prawa lampa,
- górna kratka "grill",
- dolna listwa zderzaka ze srebrną nakładką,
- prawa listwa zderzaka,

Mam pytanie, czy stracę gwarancje jak będę robił to na własną rękę? Bo mogę zlecić to ASO, ale wtedy nie zostanie mi nic z AC (ubezpieczyciel wypłaca tyle za ile serwis zrobi naprawę) i nie wiem czy zostanie mi na zwyżki (pierwsza zwyżka 10%, następna po roku 5% i to na 4 samochody samochód firmowy). Czekam teraz na wycenę szkody.

Acha i jak byście mieli jakieś porady odnośnie dostępności części (poza Allegro) to piszcie.

Tak wygląda samochód:

Nie zazdroszczę. Rozumiem, że skoro mowa o stracie zniżek to z twojej winy. W sumie nie wygląda źle ale pamiętam jak bolała pierwsza rysa a co dopiero taki widok.

miałem bardzo podobnie uszkodzone moim SX4. Uszkodzenie parkingowe sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia , więc naprawa poszła z mojego AC .
Do wymiany było : zderzak, lampa , błotnik , amortyzator , listewki i inne pierdoły . Naprawa w ASO FIAT koszt wyszedł 7250zł !!! w całości pokryty przez AXA .

Na pewno na nadwozie stracisz gwarancję, ale również i inne rzeczy mogą być kwestionowane, bo naprawa powypadkowa nie była w ASO. Od kilkunastu lat płacę OC/AC i zawsze nawet drobne sprawy zlecam z AC - po to je płacę. Jeśli chodzi o zwyżki - zapytaj się, czy każdy samochód nie ma oddzielnej karty. też ubezpieczałem kilka jednocześnie i przynajmniej w PZU, z którego korzystam z uwagi na dobrą dotychczasową współpracę (mam na myśli likwidację szkód, a nie płacenie składek ) można traktować samochody oddzielnie, tzn. stłuczka na jednym nie oznacza utraty zniżek na innym. A że z AC nic nie zostaje - cóż, a po co ma zostawać, lepiej aby było dobrze zrobione auto.

Współczuję

Co do gwarancji na perforację, to jeżeli nie są naruszone elementy metalowe (błotnik, klapa, progi), to nie powinieneś stracić gwarancji. Zderzak przecież jest plastikowy.

Co do tańszych oryginalnych części, sprawdź na Allegro w firmie z Tychów. Korzystałem dwa razy i żadnych zastrzeżeń.

Górną kratkę mam nieużywaną. Możemy się dogadać

pozdrawiam

Jeśli gwarancja to ASO, kwestia ubezpieczenia jest pochodną wyboru polisy i z tym się trzeba liczyć.

Niestety tylko z mojej winy, bez udziału innych pojazdów.


Rozumiem że nie ma co porównywać dwóch stłuczek, ale wiem z doświadczenia i z tego że sam serwisant z ASO mówił mojemu bratu przy wymianie zderzaka w 308 z OC, jak naprawa idzie z ubezpieczenia to serwis liczy wszystko "po swojemu". Za wymianę tylnego zderzaka zainkasowali 3800zł ładnie na tym zarabiając.

Rozmawiałem już z ubezpieczycielem z UNIQA. Zniżki idą na wszystkie samochody. Ale Pani mówiła, że nie będzie tak źle i ze może da się załatwić to tak jakby była "flota" samochodów. Wtedy zwyżka idzie tylko na dany samochód.

Właśnie błotnik nie jest bez uszkodzeń. Minimalnie się przesunął i ma odprysk od lampy. Ale gwarancję chyba już i tak straciłem bo nie robiłem rocznych przeglądów blacharskich

Firmę znam, już patrzyłem ofertę. Może skorzystam.

Co do części to dam znać po świętach koło środy/czwartku. Mam umówione spotkanie w Warszawie, facet sprzedaje cały zderzak z halogenami i wszystkimi listewkami, w moim kolorze. Podobno w idealnym stanie. Jak będzie tak jak facet opisuje to zostaje mi kupno nowej lampy i błotnik do poprawy.

Gwarancji został mi niecały rok, 10 miesięcy. Ale najprawdopodobniej zrobię to po swojemu. Załatwiam wszystkie potrzebne graty i składam u blacharza. "Prawie" jak w ASO, ale "prawie" robi wielką różnicę.

Jak już pozałatwiasz wszystko - niezależnie jak, to zażądaj rozdzielenia samochodów. Też miałem kiedyś dwa na siebie i niestety utrata zniżek bolała mocniej. Teraz każdy ma osobną kartotekę i nie ma wpływu na nic innego.

to jak tak mozna to zapytam sie czy u mojego ubezpieczyciela tez tak jest, a jak nie to go zmienię

W mojej ocenie to jeśli w sprawę zamieszany jest zderzak to nie ma się nad czym zastanawiać - do ASO i bezgotówkowo. Ten kawał plastiku jest wart tyle, że nie ma co się przejmować utratą zniżek.

Suzi naprawiona w 90%, ale przynajmniej już tak nie zwraca na siebie uwagi , sprawę załatwiłem z Auto Casco na podstawie ich wyceny kosztorysu szkody, nie obyło się bez wykłócania, ale w końcu postawiłem na swoim. Materiały wszystkie oryginalne. Koszt ich zakupu to około 1800zł. Reflektor, zderzak (w kolorze), belka zderzaka dolna oraz srebrna nakładka pochodzą z demontażu. Grill (dzięki Avalanche ) listwa dolna i boczna zderzaka, zaślepka halogenu nowe oryg. Robocizna 0zł (a dokładniej flaszka dla kumpla, którą później razem wypiliśmy ). Z pomocą kolegi wszystko składało się jak klocki lego . Było trochę zabawy przy błotniku ale w końcu osiągnęliśmy zadowalający efekt:



Jeszcze tylko srebrna nakładka, ale najpierw muszę ją odrestaurować. Ubezpieczyciel wypłacił trochę ponad dwa razy tyle, ale to co zostało odliczając podatek pójdzie na zwyżki, wiec jak dobrze pójdzie wyjdę na zero

rozdziel te samochody na przyszłość - każdy na oddzielnej kartotece, w ostateczności w różnych firmach

U tego ubezpieczyciela co obecnie jestem nie można rozdzielić samochodów, istnieje inna opcja "floty pojazdów" ale brakuje nam jednej sztuki, flota zaczyna się od 5. W tym przypadku każdy samochód traktowany jest osobno.

malygrzyb, zdecydowanie bardziej do twarzy temu grillowi z "S" na Twoim samochodzie niż w moim garażu

Jak zapytasz co myślą o przeniesieniu trzech samochodów do innego ubezpieczyciela to poszukają możliwości rozdzielenia kartotek. A dlaczego od 5, a nie od 50, albo trzech jest flota?

Tak mi powiedzieli w biurze gdy pytałem się o zwyżki. Na pocieszenie Pani obsługująca naszą firmę powiedziała "proszę się nie martwić, nie będzie tak źle i że postarają się coś poradzić". Ile będzie w tym prawdy i co zaproponują to zobaczymy w sierpniu gdy kończy się ubezpieczenie na jeden z samochodów.

Na wszelki wypadek załatwiaj sprawę wcześniej z przygotowanym uprzednio pismem o wypowiedzeniu OC

malygrzyb , ja też jeżdżę bez srebrnej nakładki na zderzaku (stara jest niespawalna) poza tym bez nakładki wg mnie autko prezentuje się lepiej tzn mniej ,,pstrokato"(...) bo jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.

Każdy plastik da się pospawać, albo naprawić, tak żeby nie było widać, musisz znaleźć dobrego magika od plastików , tylko że może być z tym więcej roboty jak z kupieniem używanej nakładki i odrestaurowaniem jej, co do wyglądu to już przywykłem i również mi się podoba , ale jak tylko będę miał czas to odmaluje już kupioną listwę i ją założę

Bądź przygotowany na zwyżkę. W moim przypadku w AXie, po stłuczce przy drugim wznowieniu dowalili masakryczną zwyżkę i zaproponowali ubezpieczenie za około 3700 zł (rok wcześniej ubezpieczenie wyszło ze zwyżką 1230 zł, a przed stłuczka 890 zł).
Dla tego ich pożegnałem.

_________________
Krzysztof

w Unice powiedziała babka ze zwyżka będzie 10% przy pierwszym przedłużaniu ubezpieczenia później 5% a potem wróci do normalnej stawki. Najpierw będę czekał co nam "zaproponują" jak obiecali (w końcu ubezpieczone są 4 samochody), bo jeżeli nie będę zadowolony to tez zmienię ubezpieczyciela