Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Nabyłem Vitarę z silnikiem 2.0 TDI z roku grudzień 1998. Otóz każde uruchomienie silnika jest poprzedzone kilkusekundowym ok 3-5 sek. obrotem na rozruszniku i nie wiem co to jest. Byłem na komputerze i wszystko jest ok. Wcześniej miałem Golfa diesla i rozruch był niemalże natychmiastowy a tu masz babo placek.
Pozdrawiam.

być może nie wyjaśniłem dokładnie o co mam zastrzeżenia. Otóż wydaje mi się że motor winie zapalić od pierwszego uderzenia a tu potrzeba chwili kręcenia tak jakby musiał napompować ropy. zastanawiam się czy może są jakieś zaworki które przepuszczają lub nie trzymają paliwa w pompie, czy coś podobnego. Jak pisałem wcześniej mam w pamięci golfa 1,6 D, który palił od pierwszego uderzenia.
Pozdrawiam.

Też mam ten silnik Mazdy i u mnie tak samo odpala jak opisujesz. Merc wuja z 85 roku pali z pół obrotu z przebiegiem ???, a mój ma na desce "chyba" 190tys km i aż czasami wstyd tak na parkingu. Kolega mechanik uważa, że winne są wtryski (bo leją) i tak się powoli przymierzam do sprawdzenia ich. A powoli bo zeszłej zimy nie miałem żadnego problemu z odpalaniem silnika.
A czy zaraz po odpaleniu nie masz czarnej lub niebieskiej chmurki dymu przez chwile?
Pozdrawiam

Żadne tam komputery szmery bajery zawarki zworki

Świece żarowe

- czy dopływa do nich 12 v przy starcie
- sprawdzić je żarówką omomierzem czym tam stryjenka woli

Jeśli zaś wina jest po stronie układu wtryskowego można to zbadać mianowicie umiejętnie wciskając pedał gazu podaczas kręcenia rozrusznikiem wtedy zapala lepiej no i wtedy to już pompa wtryski itd

Pojazd ten sam, problem inny.
Otóż latem usunąłem podobny problem poprzez wymianę filtra i było ok. Dwa tygodnie temu zauważyłem chwilami nierówną pracę silnika- szarpnie (jakby brak paliwa), wymieniłem filtr paliwa i niby jest lepiej ale czasami szarpie jakby brakowało paliwa. Wymieniając filtr zauważyłem, że był on wypełniony ON do ok. połowy więc zacząłem zastanawiać czy tak powinno być?. Zastanawiam się również czy przed filtrem paliwa np. w zbiorniku paliwa jest pompa paliwa. Jeżdżę na ON z orlenu więc nie powinno nic złego się dziać chyba że poprzedni właściciel jeździł na oleju wątpliwej jakości i pozostałości dają o sobie znać - to tylko moje obawy i podejrzenia. Jak wcześniej pisałem układy sprawdzone na kompie i są ok.
ps. czekam na wasze rady i opinie
Pozdrawiam Marek Z.

no ja tez mam 87 KM '99 i jak jest zimny nawet na silnych mrozach odpala od kopa ala jak jest silnik goracy to chwile kreci i mysle ze tak niepowinnobyć coś chyba jest nie tak..... mialem kiedys Golfa 3 TDI i zawsze bezwzgledu na temperature palił nawet od pół kopa....

tak wbrew [pzorom to nie jest taki łatwy silnik we zrozumieniu

no masz racja te Azjatyckie Disle to nie sa tak proste jak VW....

po prostu nie znamy ich tak dobrze jak vw
s niedawno poznałem gościa spod Dębicy którego ten silnik 87 km tak wpienił że znalazł mechanika i włożył właśnie 1.9 tdi i teraz mówi że jest spokój a dodatkowo zamiast 90 jest 110 km

rzecz w tym, ze on przerywa również w czasie jazdy zarówno zimny jak i po rozgrzaniu. Cóż upieram się z podejrzeniem o utrudniony dopływ paliwa. Poza tym podpowiedzcie cz przed filtrem jest pompa paliwa np w zbiorniku
Pozdrowienia.

Kolega co prawda w Land Roverze kiedy zatankuje Vervę bądź V-Power odpala diesla monentalnie,a kiedy tankuje normalną ropę to kręci rozrusznikiem kilka sekend.

Jestem właścicielem Grand Vitary z 2 litrowym dieslem Mazdy 87 KM 99r. To jest wogóle mój pierwszy diesel i dopiero się na nim uczyłem i dochodziłem o co chodzi w dieslach. Miałem od początku też problem z zapalaniem. Silnik zanim zapalił to kręcił od 5 do 10 sekund. Najpierw myślałem,że to jakiś czujnik,ale później padło na to,że silnik jest ciągle zapowietrzony. Nie można było go odpowietrzyć. Wymieniłem wszystkie wężyki przy silniku oraz oring w filtrze paliwa przy zaworku spustowym. Po tej ostatniej wymianie było jakby o sekundę lub dwie lepiej. Ale to jeszcze nie było to czego szukałem. Okazało się,że była nieszczelność przy rurce wychodzącej ze zbiornika paliwa i zasysało powietrze do silnika. Po uszczelnieniu,odpaleniu,odpowietrzeniu(przy wtryskach po kolei zaczynając od najbliższego wtrysku od kabiny),samokalibracji pompy wtryskowej i układu wtryskowego (silnik mazdy taki system ma-polega to na pozostawieniu silnika po zapaleniu na około 15-20 minut na biegu jałowym-nic nie ruszać gazem, i silnik sam dobierze sobie odpowiednią dawkę paliwa i wyreguluje sobie parametry pracy silnika-podczas tej kalibracji silnik wydaje dźwięk jakby klekotał i pojawia się napięcie na świecach żarowych) (akumulator musi być bardzo dobrze naładowany,bo podczas tej kalibracji świece żarowe nieraz działają przez ładnych pare minut) (Świece żarowe używać tylko NGK bo inne niby dedykowane do Grand Vitary pożeraja dwa razy tyle pradu i nie grzeja tam mocno jak NGK,szczególnie nie polecam Beru) Po tym całym procesie silnik teraz zapala od razu jak na Suzuki przystało! :):) A więc długie zapalanie to po prostu w tym silniku jakaś nieszczelność w układzie zasysającym paliwo. I tyle. Zlokalizować i naprawić! :):):)

Jeśli by była spalona świeca to zakopcił by przy odpaleniu silnika.Załóż przezroczysty filterek na przewód paliwowy przy pompie.Przed pozostawieniem auta na noc zobacz ile jest paliwa w filterku i porównaj to następnego dnia przed odpaleniem czy jest tyle samo w nim paliwa.Jeśli brakuje to znaczy że cofa sie paliwo...

U mnie w vitarze jest to samo (mazda 87km) jak rano go odpalam zapala od tzw. strzała a jak przejadę kawałek i samochód trochę się nagrzeje to z 3s. muszę pokręcić. Filtr paliwa wymieniłem na nowy, węże gumowe zmieniłem na nowe.

Mam pytanie do Vandamme. Czy przed znalezieniem nieszczelności przy zbiorniku, samochod dobrze przyśpieszał ? np powyżej 2000obr/min czuc było że odchodzi
Pozdrawiam

_________________
GV I 2.0 TDI RF

Przed znalezieniem nieszczelności to silnik od 2000 obr/min do 4000 się w miarę wkręcał,ale od 4000 do 5000 obr/min to bardzo wolno się wkręcał jakby niechciał. A teraz po uszczelnieniu to wkręca się jak oszalały do 5000 obr/min a nawet pewnie chiałby więcej bo to czuć,że jeszcze silnik ciągnie,ale diesla to wolę nie sprawdzać do ilu sie wkręca,bo może tego silnik nie wytrzymać;) Ale każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie i ten przedział obrotów może się różnić zależnie od wielkości nieszczelności,może być różnica nawet z 500 lub 1000 obrotów z moimi spostrzeżeniami. Poza tym teraz z perspektywy patrząc zawsze po takiej jeździe i przeciągnięciu silnika po obrotach,to po zgaszeniu i próbie zapalania to silnik potrafił zapalić dopiero po 10 sekundach. Po prostu im większe obroty to tym więcej powietrza zassał przez nieszczelność i był problem z odpaleniem.

OK Dzięki za rady . Będę musiał popatrzec na przewody paliwowe. Czy aby się dostac w okolice zbiornika paliwa Odkręcałeś zderzak tylny? czy trzeba cały zbiornik zdjąc?

_________________
GV I 2.0 TDI RF

Może najpierw sprawdź gdzie jest ta nieszczelność? Bo po co wyjmować zbiornik paliwa:) Można zamontować np.przed filtrem paliwa przewód paliwowy przezroczysty i jeżeli będzie widać podczas pracy silnika (można przegazować) bąbelki powietrza w tym przewodzie przezroczystym,to znaczy,że zapowietrza sie właśnie gdzieś na tej drodze od zbiornika:) Jest dojście ale niezbyt dobre od prawego nadkola do tych wężyków przy zbiorniku paliwa, trzeba zdjąc prawe tylnie koło,plastik nadkola,żeby odkręcić przewody od korka wlewu paliwa to bedzie więcej miejsca żeby włożyc rękę. Ja nawet w ten sposób wymieniłem wężyki,ale to jest napradę praca dla cyrkowców;) ,bo jest mało miejsca,a poza tym u mnie i tak później wyszło,że trzeba zdjąć cały zbiornik paliwa,żeby uszczelnić rurkę wychodzącą od zbiornika paliwa. No chyba,że ktoś jak zlokalizuje tam nieszczelność,to może czymś tą rurkę uszczelnić bez wyjmowania zbiornika paliwa,ale jak jest przerdzewiała to radzę bardziej solidnie to zrobić po wyjęciu zbiornika. No chyba,że jest dojście od zderzaka tylniego,ale wątpię. A jak chcesz wyjąć zbiornik paliwa to najlepiej jest to zrobic na podnośniku warsztatowym,bo trzeba zbiornik i pokrywę zbiornika zdjąć dołem. A więc po kolei. W zbiorniku powinno być mało paliwa. Trzeba zdjąć prawe tylnie koło. Następnie zdejmujemy osłonę nadkola,żeby dostać się do przewodów paliwowych od korka wlewu paliwa. Odkręcamy je. Jak da radę,to od razu też odkręcamy przewody paliwowe gumowe wychodzące od zbiornika paliwa łączące się z metalowymi rurkami przy ramie. Jak nie ma dostępu,to można to zrobić po lekkim opuszczeniu zbiornika. Następnie odkręcamy drążek łączący most tylni z podwoziem. Wystarczy jedną śrube odkręcić przy prawym tylnim kole i drążek opuści się w dół. Odkręcamy następnie osłonę zbiornika paliwa-4 śruby. następnie odkręcamy 4 śruby zbiornika paliwa. Trzeba uważać przy opuszczaniu zbiornika na przewody elektryczne od wskaźnika poziomu paliwa,żeby nie urwać-przy opuszczaniu zbiornika należy ręke włożyc i odłączyć wtyczkę na środku zbiornika. No i mamy zbiornik na wierzchu:)

Dzięki za opis . Sprawdziłem , instalując przezroczytą rurkę przed filtrem i niestety lecą bąble powietrza .
Pozdrawiam

_________________
GV I 2.0 TDI RF

To jesteśmy w domu Wystarczy teraz zlokalizować i usunąć nieszczelność:) Polecam się na przyszłość. Pozdrawiam!:)

Czy przyczyną nieszczelności u Ciebie była przerdzewiała metalowa rurka zaznaczona na zdjęciu na zewnątrz czy w środku zbiornika?
Pozdrawiam

_________________
GV I 2.0 TDI RF

wiesz moze po co sa te dwa mniejsze wejscia?

U mnie przyczyną nieszczelności była przerdzewiała rurka zaznaczona kolorem czarnym. Zasysało tam powietrze. U Ciebie to musisz sam dojść gdzie dokładnie masz nieszczelność.
Podaje oznaczenia i opisy gdzie co się znajduje:
-kolor czarny: rurka zasysająca paliwo do silnika
-kolor zielony: powrót nadmiaru paliwa z silnika
-kolor czerwony: odpowietrzenie zbiornika paliwa podczas nalewania paliwa
-kolor niebieski: odpowietrzenie zbiornika paliwa podczas jazdy(podczas ubywania paliwa) na tym wężyku może się znajdować zaworek zwrotny-często się psuje,można go wymontować,ja mam w zamian zaworek zwrotny przy silniku przed filtrem paliwa,poza tym trzeba sprawdzić czy wogóle ma przejście ten wężyk od zbiornika do korka wlewu.

Super opis !! Wielkie dzięki za pomoc . Zaglądałem od strony błotnika ( dostęp kiepski) tak jak u Ciebie będę musiał zdjąć zbiornik
Pozdrawiam

_________________
GV I 2.0 TDI RF

Dodaje sprostowanie do zdjęcia powyżej
-kolor zielony: rurka zasysająca paliwo do silnika (większa średnica)
-kolor czarny: powrót nadmiaru paliwa z silnika.