Karwoś pisze:
Ale skoro pompuje się opony do 2.6, 2.8 to czy przypadkiem nie jest to bardziej niebezpieczne - w zasadzie na naszych drogach samochód może podskakiwać jak piłka.
Nie bedzie tak podskakiwal

, moze by i tak bylo przy sztywnym zawieszaniu...
ale generalnie jesli komus samochod podskakuje, to nie powinien "kombinowac" zmniejszajac cisnienie w oponach tylko natychmiast wymienic amortyzatory.
Cytuj:
... w USA jeździ sie tylko po autostradach - a tam nie ma takich naklejek...
Masz racje, ale powinienes jeszcze uwzglednic pare faktow:
1. Pojecie "ECO" w USA jeszcze nie istnieje i to ani w znaczeniu ekonomicznym
(oszczednosc paliwa jako oszczednosc moich prywatnych finansow), ani w znaczeniu ekologicznym (oszczednosc paliwa jako zrodlo zmniejszenia emisji CO2).
Przyklady mozna by mnozyc, ale pozostanmy przy popularnosci Pickupa z gigantycznymi V8, ktorym jezdzi sie na zakupy lub do pracy w ... biurze.
2. W USA wiekszosc samochodow jest w odroznieniu od Europy traktowana jako przedmiot uzytkowy i osluga techniczna zajmuja sie tylko nieliczni uzytkownicy
samodzielnie. My w Europie juz zapomnielismy ze samochod na stacji benzynowej tankowal kiedys pracownik, on tez sprawdzal i w razie koniecznosci uzupelnial
cisnienie w ogumieniu, poziom oleju etc.
Na stacjach benzynowych mozna bylo w przeszlosci rowniez dokonac niewielkiej naprawy...
Taki obraz juz w Europie nie istnieje, stacje benzynowe przeksztalcily sie w supermarkety zatrudiajace kasjerow nie majacych pojecia o samochodzie...
I nie zarzucam w tym miejscu tym osobom jakakolwiek niekompetencje, bo spelniaja z pewnoscia w 100% wymagania postawione im przez pracodawcow.
Cytuj:
... Poza tym osoby które będą jeździć na takich ciśnieniach niech napiszą za 2 sezony jak wyglądają ich opony - czy przypadkiem bieżnik nie jest zużyty na środku a boki są jak nowe - jeżeli tak to znaczy że takie ciśnienie nie jest prawidłowe przy dłuższym użytkowaniu.
Prosze bardzo, tak wygladaja moje po czterech latach uzytkowania.
Fakt, ze jezdze tym samochodem niewiele, ma aktualnie nieco ponizej 37 kkm, odliczajac przebieg na oponach zimowych pozostaje z pewnoscia co najmniej 20 kkm
zrobione na tych oponach.
Sadze, ze jezeli nie przytrafi mi sie jakies nieszczescie (odpukac) to wymienie ten samochod jeszcze
na tych samych oponach na nastepny model SX4...
... naturalnie tylko jesli mi sie spodoba
(Zdjecia zrobione dzisiaj, specjalnie dla potrzeb powyzszego postu)