Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 18-07-2025, 21:21

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 01-11-2008, 13:05 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12410
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
:ok:
Fajnie wygląda z tą stacją w konsoli (widziałem taką wersję z bliska). A możesz wrzucić zdjęcie przykładowego widoku jaki masz z kamerki na ekranie?


Na górę
Post: 01-11-2008, 13:39 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12-10-2008, 21:06
Posty: 18
Lokalizacja: Kraków
poelki pisze:
Moja kamerka została zamontowana w obudowie koła zapasowego pod napisem SUZUKI.
Po wielu przymiarkach okazało się , że jest to najlepsze miejsce .
W środku pod kołem został ułożony zapas kabla, tak że spokojnie można zdjąć obudowe i położyć ją na ziemi.
Widoczność na boki jest pod kątem 90`, góra dół na 60`

Stacja multimedialna jest firmy Kenwood DNX 7200, zawiera nawigacje firmy Garmin.


Dzięki poelki.

W sumie ciekawe miejsce, też wydawało mi się że widoczność z tak zamontowanej kamery powinna być stosunkowo dobra.
Niestety, mój dealer twierdził że montaż w obudowie koła jest niemożliwy i zainstalował kamerę w zderzaku.

Przyłączam się do prośby Avalanche o zdjęcie obrazu z kamerki.

Moja GV niestety dalej stoi u dealera, mam nadzieję że w pierwszym tygodniu listopada będę już w stanie ją odebrać. Obiecuję, że jak tylko się dorwę do auta to porobię zdjęcia jak to wygląda i działa w moim przypadku.

U mnie stacja multimedialna to Kenwood DNX8220BT, one się chyba głównie różnią modułem BT (w DNX7200 jest zdaje się zewnętrzny).


Na górę
Post: 01-11-2008, 15:53 
Offline

Rejestracja: 12-04-2008, 20:19
Posty: 33
mam takie pytanie, może ktoś się orientuje, co mam ustawić , żeby pokazywała mi na wyświetlaczu odległość jaka pozostała to danego przedmiotu, bo kamerka którą mi demonstrowali w salonie pokazywała odległości z prawej i lewej strony wyświetlacza jakie pozostały do przeszkody
chyba , że to jest kamerka bez takiej funkcji :(
Obrazek


Na górę
Post: 11-11-2008, 10:32 
Offline

Rejestracja: 12-04-2008, 20:19
Posty: 33
no i wróciłam już z trasy, GV ma już na liczniku 3500 km i jest super,
spalanie w trasie wyniosło 9.9 l/100 ( oczywiście obliczałam sama , bo to co pokazuje komputerek to jedna wielka pomyłka)
przejechałam 1703 km i zatankowałam 168 l benzyny Pb 95, a komputerek pokazuje że samochód pali 21l / 100 , Gdyby to była prawda
na przejechanie trasy 1700km musiałabym zatankować 357 l !!!
i to mnie wkurza najbardziej bo w poprzednim samochodzie (SX4) komputerek pokazywał prawidłowo spalanie . W SX4 komputerek obliczł średnie spalanie po przejechaniu 100km, a w GV te dane zmieniają się chwilę, a lepsze byłoby gdyby po przejechaniu 100 km pokazał ile pali i może wtedy to spalanie byłoby zbliżone do stanu faktycznego. No i ten wskaźnik pokazujący ile można przejechać na paliwie znajdującym się w zbiorniku też jedna wielka lipa - lepiej to wszystko powyłączać i się nie denerwować, bo jak tu można być spokojnym jak po zatankowaniu do pełna on pokazuje, że mogę przejechać 330 km.
To tyle minusów GV reszta działa super (jak na razie)


Na górę
 Tytuł:
Post: 11-11-2008, 11:48 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12410
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
poelki, sprawdź a nie masz czasem komputerka przestawionego na jakieś inne wskazania? Niektórzy mieli km/l, inni mpg... :niewiem:


Na górę
 Tytuł:
Post: 12-11-2008, 08:39 
Offline

Rejestracja: 30-11-2007, 08:56
Posty: 130
Poelki zatem jesli w trasie GV spaliła ci 9,9l to w miescie 11-12 raczej jest nie do osiagniecia ( no chyba ze jest to jazda na zasadzie obwodnicy miejskiej, bez korków i czestych podjazdów ). Tak jak sadziłem nie ma az takiej róznicy w spalaniu przy moim silniku 2.7l ( trasa 9.5-11l miasto 13-16 l w zaleznosci od ciężkosci buta i warunków drogowych ).


Na górę
 Tytuł: Odpowiedź
Post: 12-11-2008, 08:53 
Offline

Rejestracja: 12-04-2008, 20:19
Posty: 33
Wysłany: Wto Lis 11, 2008 11:48 am Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

poelki, sprawdź a nie masz czasem komputerka przestawionego na jakieś inne wskazania? Niektórzy mieli km/l, inni mpg...

Do Avalanche
ustawione mam wszystko dobrze , spalanie L/100km

Lgrzechu

tak jak piszesz często poruszam się obwodnicą i drogą na której dopuszczalna prędkość wynosi 70km, ale wiadomo jak to wygląda w praktyce pusta ulica i .......
tak naprawdę z tego co jeżdże to może 30 % jest takiej prawdziwej jazdy miejskiej czyli 50km/h, korki itp...

a trasa wydlądała tak:
E28 - do Kołbaskowa przeważnie dop. prędkość 70 km w praktyce trochę inaczej
autostrady w Niemczech moja predkość od 130 - 180 ( z małymi wyjątkami)
Czechy - średnia prędkość do Pragi 80km/h


Ostatnio zmieniony 12-11-2008, 08:59 przez poelki, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: 12-11-2008, 08:55 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21-08-2007, 20:49
Posty: 4031
Lokalizacja: Sztutowo czasem Warszawa
Suzuki: Była GV II 2007 DDIS
Lgrzechu pisze:
Poelki zatem jesli w trasie GV spaliła ci 9,9l to w miescie 11-12 raczej jest nie do osiagniecia ( no chyba ze jest to jazda na zasadzie obwodnicy miejskiej, bez korków i czestych podjazdów ). Tak jak sadziłem nie ma az takiej róznicy w spalaniu przy moim silniku 2.7l ( trasa 9.5-11l miasto 13-16 l w zaleznosci od ciężkosci buta i warunków drogowych ).

Ja myślę, że osiągnie bez problemów. Auto ma dopiero 3500 km, to bardzo mało. Trzeba się go jeszcze nauczyć. Moim zdaniem w trasie powinno zejśc do 9 i mniej w mieście będzie w okolicach 11 lub mniej.

U mnie (co prawda diesel) różnica między trasą, a miastem to nie więcej jak 2l.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't" ;)
I już bez klekocika :placze:


Na górę
 Tytuł:
Post: 12-11-2008, 15:13 
Offline

Rejestracja: 30-11-2007, 08:56
Posty: 130
czoboki pisze:
Lgrzechu pisze:
Poelki zatem jesli w trasie GV spaliła ci 9,9l to w miescie 11-12 raczej jest nie do osiagniecia ( no chyba ze jest to jazda na zasadzie obwodnicy miejskiej, bez korków i czestych podjazdów ). Tak jak sadziłem nie ma az takiej róznicy w spalaniu przy moim silniku 2.7l ( trasa 9.5-11l miasto 13-16 l w zaleznosci od ciężkosci buta i warunków drogowych ).

Ja myślę, że osiągnie bez problemów. Auto ma dopiero 3500 km, to bardzo mało. Trzeba się go jeszcze nauczyć. Moim zdaniem w trasie powinno zejśc do 9 i mniej w mieście będzie w okolicach 11 lub mniej.

U mnie (co prawda diesel) różnica między trasą, a miastem to nie więcej jak 2l.


Czoboki, stawiam zakład o przysłowiową flaszkę.... za 6 miesiecy zapytamy Poelki :D Te silniki ( mój i jej ) nie sa turbodoładowane mają dużą pojemność, wysoka buda w napedzie 4x4 musi swoje kosztować pod dystrybutorem, nie ma cudów. No chyba,ze ktoś kupuje mocny silnik po to żeby jeździć ze średnia prędkoscią 60km/h z obowiazkowym zakazem wyprzedzania czegokolwiek.

P.s. ja jeżdzę na LPG wiec i tak płacę jak za małe autko, mimo ze pali mi srednio 15l/100km ;)


Na górę
 Tytuł:
Post: 12-11-2008, 16:17 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21-08-2007, 20:49
Posty: 4031
Lokalizacja: Sztutowo czasem Warszawa
Suzuki: Była GV II 2007 DDIS
Lgrzechu pisze:
Czoboki, stawiam zakład o przysłowiową flaszkę.... za 6 miesiecy zapytamy Poelki :D Te silniki ( mój i jej ) nie sa turbodoładowane mają dużą pojemność, wysoka buda w napedzie 4x4 musi swoje kosztować pod dystrybutorem, nie ma cudów. No chyba,ze ktoś kupuje mocny silnik po to żeby jeździć ze średnia prędkoscią 60km/h z obowiazkowym zakazem wyprzedzania czegokolwiek.

Oki przyjmuję :D
Ale warunek taki, że Poelki przejdzie autem minimum 15 000 km użytkując je na codzień :D

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't" ;)
I już bez klekocika :placze:


Na górę
 Tytuł: zakłady ?
Post: 12-11-2008, 17:56 
Offline

Rejestracja: 12-04-2008, 20:19
Posty: 33
ładnie to tak chłopaki robić zakłady za moimi plecami !

sama jestem ciekawa , który z Was wygra
autem jeżdżę codziennie , poprzednim autem w rok zrobiłam 40 000 km.
i muszę nadmienić , że również każdy się dziwił , że miałam małe spalanie
(tzn. samochód), a muszę przyznać , że nie jeżdże pomału
jak pogoda dopisze to 14.12 znowu wyruszam do Pragi i przybędzie mi kolejne 1700 km, a tak to pozostaje mi jazda w Trójmieście i okolicach

Mam do Was prośbę, poradźcie mi co sądzicie o orurowaniu GV (przód i boki )mąż chce a ja się waham , bo czytałam , że w przypadku jakiejkolwiek stłuczki powstają większe szkody w samochodzie
Co sądzicie ?


Na górę
 Tytuł: Re: zakłady ?
Post: 12-11-2008, 20:04 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21-08-2007, 20:49
Posty: 4031
Lokalizacja: Sztutowo czasem Warszawa
Suzuki: Była GV II 2007 DDIS
poelki pisze:
ładnie to tak chłopaki robić zakłady za moimi plecami !

No jak za plecami :?: :?: :?: Przecie wszystko jest na forum ;) ;) ;)

poelki pisze:
sama jestem ciekawa , który z Was wygra
autem jeżdżę codziennie , poprzednim autem w rok zrobiłam 40 000 km.
i muszę nadmienić , że również każdy się dziwił , że miałam małe spalanie
(tzn. samochód), a muszę przyznać , że nie jeżdże pomału

To tak jak moja małżonka, jeździ w sumie szybciej ode mnie, a auto mniej pali... Czary jakies czy co :?: ;)

poelki pisze:
Mam do Was prośbę, poradźcie mi co sądzicie o orurowaniu GV (przód i boki )mąż chce a ja się waham , bo czytałam , że w przypadku jakiejkolwiek stłuczki powstają większe szkody w samochodzie
Co sądzicie ?

Jak to pewien mój znajomy powiedział: "Po co Ci ta armatura łazienkowa?" Ale on radykał offroadu jest, więc jego zdanie nie jest obiektywne. ;)

Ja nie założę, lecz ja w teren czasem jeżdzę i na 100%. Gdybym miał to przednie i boczne bym już przetestował pod katem wytrzymałości. Boję się, że te ładne błyszczace się szybko wygną, to nie zakładam. Wolę te pieniądze na osłony spodu auta przeznaczyć :)

W sumie wygląda to nawet fajnie, ale:
- boczne brudzą nogawki spodni przy wsiadaniu i wysiadaniu (sprawdzone u znajomego)
- przednie - jesli źle założone to przy uderzeniu narobią dużo szkód w Twoim aucie, poza tym jeśli nie daj Boże trafi się człowiek to jego szanse bardzo maleją...

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't" ;)
I już bez klekocika :placze:


Na górę
 Tytuł:
Post: 12-11-2008, 20:32 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12410
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
Zgadzam się z czobokim,
poza tym orurowanie musi być atestowane, z mocowaniem umożliwiającym pochłonięcie części energii uderzenia (musi "chronić" pieszego), a to sa koszty.


Na górę
 Tytuł:
Post: 15-11-2008, 19:14 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12-10-2008, 21:06
Posty: 18
Lokalizacja: Kraków
Zgodnie z obietnicą, poniżej zdjęcia z kamery cofania z mojej Vitary.
Kamera zainstalowana w tylnym zderzaku, pod kołem zapasowym, nieco z lewej strony w stosunku do osi auta. Obiektyw obejmuje kąt około 140 stopni w poziomie, część górnego kadru jest zasłonięta przez osłonę koła zapasowego.

Obrazek

Kamera podpięta jest do Kenwooda DNX8220BT, który włącza obraz automatycznie po wbiciu wstecznego biegu.
Opóźnienie pojawienia się obrazu praktycznie niezauważalne (Kenwood w czasie pracy silnika albo pracuje albo znajduje się w trybie standby).

Odległość około 4 m

Obrazek


1.3 m

Obrazek


0.1 m pomiędzy kołem zapasowym a przeszkodą

Obrazek

Jakość obrazu wystarczająca, niestety z punktu mocowania kamery nie ma wyraźnego odniesienia ile jeszcze pozostało dystansu do przeszkody. Myślę, że montaż również w zderzaku (na identycznej wysokości), ale niejako pod pionową krawędzią tylnych drzwi byłby szczęśliwszym rozwiązaniem. Przy lekkim skręceniu osi obiektywu kamery w kierunku koła zapasowego, można by uzyskać widok konturu zderzaka oraz lepszą perspektywę dla określania dystansu do przeszkody.
W obecnej konfiguracji kamera jako samodzielne urządzenie do precyzyjnego parkowania jest raczej niewystarczająca, natomiast w połączeniu z ultradźwiękowym czujnikiem cofania (i dużymi lusterkami bocznymi) daje już pełny komfort.

Ogólne wrażenia z odbioru i pierwszych km autem:
- odbiór auta u dealera - auto i dokumenty przygotowane na uzgodnioną godzinę. Panowie sprzedawcy bardzo mili, starali się jak mogli aby zapoznać mnie z samochodem. Niestety nie obyło się bez drobnych niedociągnięć - mimo wcześniejszej prośby o założenie kół zimowych założono letnie. Umówiliśmy się na wymianę przy pierwszym przeglądzie po 1 tys km, mam nadzieję że zdążymy przed pierwszym śniegiem.

Z innych drobnych niedoróbek:
- miałem nadzieję że sensory czujnika cofania będą w kolorze zderzaka a nie czarne. Czy to jest norma w przypadku Suzuki?
- wewnętrzne sensory ultradźwiękowe alarmu blokują osłony przeciwsłoneczne kierowcy i pasażera - będę musiał zmienić miejsce ich montażu.

Obrazek


Samo auto raczej zgodne z oczekiwaniami - do pewnych rozwiązań trzeba się będzie przyzwyczaić (współpraca alarmu z systemem bezkluczykowym), inne mam nadzieję da się dostosować do moich preferencji.

Irytuje sygnalizacja dźwiękowa otwartych drzwi - ciągły brzęczyk uniemożliwia np. korzystanie z radia przy uchylonych drzwiach, da się to wyłączyć dla położenia stacyjki ACC?


Na górę
 Tytuł:
Post: 15-11-2008, 19:38 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12410
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
Rzeczowo i ze zdjęciami :brawo: :)

Cytuj:
- miałem nadzieję że sensory czujnika cofania będą w kolorze zderzaka a nie czarne. Czy to jest norma w przypadku Suzuki?

To pewnie zależy od dealera. Suzuki raczej nie narzuca jaki model ma być montowany, ale mogę się mylić.
W moim salonie są dwie opcje: czarne lub lakierowane. Do wyboru, ale lakierowane są droższe.

Niektóre czarne nie mogą być lakierowane ze względu na osłabienie sygnału, więc warto zapytać przy zakupie (lub sprawdzić w instrukcji).


Na górę
 Tytuł:
Post: 15-11-2008, 20:02 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21-08-2007, 20:49
Posty: 4031
Lokalizacja: Sztutowo czasem Warszawa
Suzuki: Była GV II 2007 DDIS
jacol pisze:
Irytuje sygnalizacja dźwiękowa otwartych drzwi - ciągły brzęczyk uniemożliwia np. korzystanie z radia przy uchylonych drzwiach, da się to wyłączyć dla położenia stacyjki ACC?

Też o tym myślę, ale jeszcze nic nie wymyśliłem :(

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't" ;)
I już bez klekocika :placze:


Na górę
 Tytuł:
Post: 17-11-2008, 19:39 
Offline

Rejestracja: 29-10-2007, 22:31
Posty: 71
Lokalizacja: Polska
jacol pisze:
Z innych drobnych niedoróbek:


Tak popatrzyłem na zdjęcia i przypomniałem sobie ja to ja miałem taką czystą GV :) , i tak sobie patrzę i patrzę a tu na pierwszym zdjęciu widzę kłódeczkę :szalony:

Polecam zdjęcie jej gdyż po miesiącu czasu w lecie (a w zimie zapewne po 2 tygodniach) czeka cię piłowanie :D kiedy zajdzie potrzeba jej otwarcia. No, zawsze można włożyć ją w worek z towotem ale to nie jest zbyt estetycznie włóczyć się po mieście z takim worem z tyłu ;).

Rozwiązanie problemu jest na forum.

Pozdrawiam


Na górę
 Tytuł:
Post: 17-11-2008, 20:54 
Offline

Rejestracja: 12-04-2008, 20:19
Posty: 33
ja też mam taką kłódeczkę i wożę ze sobą WD 40,
mam nadzieję , że nigdy nie będę musiała jaj sama otwierać


Na górę
 Tytuł:
Post: 18-11-2008, 12:48 
Offline

Rejestracja: 30-11-2007, 08:56
Posty: 130
Ja mam kłódeczkę i jest oki bo przykleiłem kawałek bitumicznej maty wygłuszającej i nic nie zapycha zamka. Można odklejac i zaklejać parę razy a kluczyk daje się obracać swobodnie. Taka swobodna myśl " a'la Polak potrafi poprawić po ..."


Na górę
 Tytuł:
Post: 19-11-2008, 11:41 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21-08-2007, 20:49
Posty: 4031
Lokalizacja: Sztutowo czasem Warszawa
Suzuki: Była GV II 2007 DDIS
poelki pisze:
ja też mam taką kłódeczkę i wożę ze sobą WD 40,
mam nadzieję , że nigdy nie będę musiała jaj sama otwierać

WD40 może nie pomóc... u mnie nie pomógł... :( I jeżdzę bez :)

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't" ;)
I już bez klekocika :placze:


Na górę
 Tytuł:
Post: 23-11-2008, 23:36 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12-10-2008, 21:06
Posty: 18
Lokalizacja: Kraków
Cytuj:
Ogólne wrażenia z odbioru i pierwszych km autem:
- odbiór auta u dealera - auto i dokumenty przygotowane na uzgodnioną godzinę. Panowie sprzedawcy bardzo mili, starali się jak mogli aby zapoznać mnie z samochodem. Niestety nie obyło się bez drobnych niedociągnięć - mimo wcześniejszej prośby o założenie kół zimowych założono letnie. Umówiliśmy się na wymianę przy pierwszym przeglądzie po 1 tys km, mam nadzieję że zdążymy przed pierwszym śniegiem.


No niestety nie zdążyliśmy z wymianą przed pierwszym śniegiem. Wczorajsze warunki drogowe w rejonie Krakowa spowodowały, że nie czekając na nic czym prędzej samodzielnie zmieniłem koła na zimówki.

Przyznam, że zachowanie się GV na zimowych kołach (felgi 16", opony 225/70 BFGoodrich Winter Slalom) znacznie bardziej mi odpowiada niż na oryginalnych 17". Auto jest miększe, lepiej wybiera nierówności i bardziej przypomina w zachowaniu auto terenowe. Ciekaw jestem jakie wrażenia w tej kwestii mają użytkownicy Vitar z felgami 18", w tym wypadku różnica zachowania przy zamianie na 16" byłaby prawdopodobnie jeszcze większa. W ogóle pomysł wyposażania Vitar w coraz większe felgi nie bardzo do mnie przemawia - to raczej szukanie na siłę lepszego wyglądu kosztem właściwości jezdnych auta.

Po raz pierwszy miałem też okazję włączyć vitarowskie 4HL i popróbować lekkich (ale dość wąskich i krętych) podjazdów gruntowych, przysypanych 20 cm śniegu. Tam gdzie inne, jak to ktoś ujął na forum "płaszczaki" stawały po 5 m i bez odśnieżania i posypywania piaskiem nie było mowy o dalszym wspinaniu, GV poszła jak burza i ze sporym marginesem wywspinała się do końca. Tym samym udowodniła, że jej dzielność terenowa jest wystarczająca i zakup był słusznym krokiem. :D

Obrazek

Niestety, pojawił się mały problem - zaślepki piast. Te z felg alu nie pasują. Dostanę coś takiego od ręki w rejonie Krakowa? Sprawdzałem na allegro ale nic nie trafiłem. Mam nadzieję że chociaż w ASO to będą mieli (choć pewnie w cenie złomu złota).


Na górę
 Tytuł:
Post: 24-11-2008, 08:55 
Offline

Rejestracja: 12-04-2008, 20:19
Posty: 33
Ja mam felgi aluminiowe 18 ale tylko do opon letnich, na zime mam felgi stalowe 16 i jeździ się super po śniegu (mieszkam na wsi i drogi nie są zbyt regularnie odśnieżane) Niestety z 4HL jeszcze nie korzystałam.


Na górę
 Tytuł:
Post: 24-11-2008, 10:04 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12-09-2007, 16:28
Posty: 16
Lokalizacja: Gdańsk
Niestety, pojawił się mały problem - zaślepki piast. Te z felg alu nie pasują. Dostanę coś takiego od ręki w rejonie Krakowa? Sprawdzałem na allegro ale nic nie trafiłem. Mam nadzieję że chociaż w ASO to będą mieli (choć pewnie w cenie złomu złota).[/quote]

W ASO mają do 16tek po 44PLN od sztuki. Właśnie zamówiłem w Gdańsku. Powinni dodawać do tych satlówek w SMP ale cóż...


Na górę
 Tytuł:
Post: 24-11-2008, 23:00 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12-10-2008, 21:06
Posty: 18
Lokalizacja: Kraków
Niestety nie ma zaślepek dostępnych od ręki. :|
Zamówiłem w ASO na Prandoty, mają być pod koniec tygodnia.
Cena - 170 PLN/kpl


Na górę
 Tytuł:
Post: 14-12-2008, 22:59 
Offline

Rejestracja: 24-11-2008, 21:09
Posty: 5
Lokalizacja: Wrocław
Witam,
mam przejechane pierwsze 1000km nową GV 2.4. Spalanie wygląda tak:
trasa komputer - 8.2 l/100,
to samo policzone przy dystrybutorze - 8.4,
Jazda spokojna 90-100 km/h, w miejscowościach wolniej, w tym 20% w rejonach podgórskich (Kotlina Kłodzka), troszke w lekkim terenie.
Miasto komputer - 13.2,
miasto dystrybutor - 13.1,
Wrocław - korki, światła, parkingi itd. Jazda normalna, bez szaleństw, ale też bez ociągania się - przy starcie na światłach raczej nie jestem wyprzedzany.
Wygląda że jest nawet lepiej niż myślałem. W trasie jest nieźle (jak na takie auto i silnik), tylko w mieście żłopie nieprzyzwoicie. Może będzie trochę lepiej jak się dotrze ( samochód i kierowca ), a jak nie to komputer wyłącze i po problemie .
Jak już piszę o wyłączaniu to ciekawe dlaczego nie mogę wyłączyć ESP? Przycisk on/off jest, a w instrukcji napisane, że w trybie 4HL i 4L można wyłączyć, a tymczasem Suzuka mi pokazuje fige i tylko w 4L wyłącza obligatoryjnie czy sobie tego życzę czy nie!


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]