Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Nie ulega wątpliwości iż alarm zamontowany jest źle!
Podpięty jest prawdopodobnie do czujnika rygli drzwi kierowcy a powinien być podpiety do wszystkich drzwi niezależnie - wtedy by nie wył.

Inna opcja jest taka że masz zakupiony i wmontowany model do samochodów bez systemu elektronicznego kluczyka.

Tak czy siak wizyta w ASO murowana!

Witam, u mnie jest tak jak pisze PaulLuck i potwierdzam, że jest to prawidłowość. Każda gumka znajdująca się przy SX-ie powinna pełnić tę samą funkcję, więc po zamontowaniu alarmu nie może się nic w tej materii zmienić i to jest podstawa do roszczeń. Pozdrawiam wszystkich i życzę wszystkiego dobrego w nowym roku.

_________________
Tarzycjusz:)

Mnie najbardziej wkurza fakt, że jak wysiądzie bateria w Pilocie to [cenzura], nie ruszymy, bo kluczyk od alarmu NIE WYŁĄCZA ALARMU (!!). Nie wierzycie? Spróbujcie uruchomić SX-a normalnym kluczykiem (mówię do posiadaczy wersji z kluczykiem bezprzewodowym).

a gumka też nie wyłącza

Mimo, że miałem możliwość dokupienia tej opcji z kluczykiem bezprzewodowym to nie zdecydowałem się...bo miałem doświadczenie z guzikami i "odpalaniem" silnika samochodu z kluczyka...Tylko taki bajer...Mam normalny kluczyk...i jest gitara...

Nowe Mercedesy też mają kluczyki z baterią, że jak bateryjka zawiedzie to nie odpalisz. Lecz nie ma problemu wozić w schowku bateryjki zapasowej.Jak w zwykłym alarmie siądzie bateryjka to też nie odpalisz zwykłym kluczykiem. Oczywiście jak alarm będzie miał odcięcie zapłonu. A w SXsie jak zamknę drzwi zwykłym kluczykiem a nie bezprzewodówką to i tym zwykłym kluczykiem go otworzę i odpalę.

Da się wyłączyć alarm AWARYJNIE, trzeba znać sposób i mieć KOD do awaryjnego wyłączania alarmu. Oczywiście sposób wyłączania awaryjnego zależy od modelu alarmu, bo z tego co wiem każde ASO montuje alarmy wg własnego widzimisię.
Ja wiem jak alarm wyłączyć awaryjnie i jak odpalić auto z kluczyka więc nie widzę problemu.

Pozdrawiam

No super to albo mi wcisnęli tańszy alarm bo dołożony za free albo źle zamontowali. Ciekawe co powiedzą w ASO jak będę nalegał na poprawkę.
A z awaryjnym wyłączaniem alarmu także muszę się dowiedzieć jak to zrobić bo przy odbiorze auta mi nie powiedzieli.

_________________
IRENEUSZ

Nie chcę krakać, ale po serwisach SUZUKI (przykro to pisać, ale niestety tak jest) można się spodziewać wszystkiego najgorszego. Ostatnio byłem w serwisie i przy okazji zgłosiłem, że alarm od czasu do czasu wyje. Przyszedł elektryk i osobiście zrobił ze mną wywiad w jakich okolicznościach to się dzieje, opowiedziałem jak na spowiedzi. Przy odbiorze pan z serwisu powiedział, że istotnie była usterka na włączniku pod maską, ale teraz jest już wszystko naprawione. Alarm się już więcej nie wzbudzał, więc uznałem, że wszystko jest ok. Kilka dni później zaglądam pod maskę i co widzę? Wypięty kabelek od ów wyłącznika , pięknie zakręcony taśmą izolacyjną. Po tym zdarzeniu jestem pewny, że nowe technologie przerosły umiejętności i przygotowanie tych miernych serwisów do obsługi samochodów SUZUKI. Czy oni naprawdę myślą, że my użytkownicy tej marki jesteśmy kompletnymi debilami. Ciekawe czy o tych praktykach wie Prezes Harumichi Uto .

_________________
Tarzycjusz:)

Nie wiem gdzie ty serwisujesz samochód, a może ja mam szczęście?
Polecam ASO Magro Zabrze (choć pewno Ty masz daleko).

Nie powinno mieć to zupełnie znaczenia, gdzie się znajduje dany serwis. Wszystkie serwisy powinny zapewniać usługi na tym samym poziomie i w tym samym standardzie oraz wywoływać u klienta odczucie ogólnego zadowolenia z przeprowadzonej usługi. Jak załatwię sprawę alarmu i rozliczę się z aktualnym serwisem za dotychczasową drętwą obsługę to będę szukał tego dobrego choćby i w Zabrzu
Aby wrócić do tematu to ciekawe czy jak wywali kolejny obwód to również odetną następny kabelek?

_________________
Tarzycjusz:)

Masz rację, ale z doświadczenia wiem że nie ważne jaki serwis (jaka branża czy marka samochodu) to jest z nimi bardzo różnie, nie mówiąc już o tym że jak trafisz na jakiegoś pseudo mechanika to się już idzie popłakać.

A wiadomo że co darmowe to darmowe, dlatego ja załatwiłem sobie darmowy montaż, a sprzęt sobie sam kupiłem (czujnik cofania, głośniki).
Teraz jestem bardzo zadowolony.

Za alarm niestety ekstra płaciłem, bo o żadnych negocjacjach i promocjach nie było mowy , i w związku z tym nie popuszczę im tego knota.

_________________
Tarzycjusz:)

Kolega Esiks4 ma racje...raz takim popuścisz i będą same problemy...Bo od wciskania szmelcu to oni są najlepsi...Ja też za alarm musiałem dopłacić...

Nooo to koledzy do boju! Macie racje, nie odpuszczać! Pewnie jeszcze po 1000 zł Was liczyli za alarm (wart max 200) i to jeszcze źle zamontowany. To jest zdzierstwo, trzeba odpowiednie ASO w odpowiednim miejscu "pochwalić" za te "wyczyny". (W dziale oceniamy warsztaty)

Niestety więcej bo 1300 zł, chcieli 1500 zł, ale nie dałem. Znalazłem taki w necie to koszt z montażem 980 zł.

_________________
Tarzycjusz:)

Ja nie zamawiałem żadnego alarmu bo wole wiedzieć co mi tam wkladają, a i widzę ze potrafią jeszcze coś zepsuć montując go...pomyśle nad alarmem w przyszłości
Czyli jak powinien prawidłowo działać ten elektroniczny kluczyk z centralnym zamkiem??na co zwrócić baczna uwagę?
Ma działać tak jak napisał PoulLuck??

Pozdrawiam

a i jeszcze jedno pytanie mam:
bedzie to moj pierwszy nowy sam. i czy jest taka mozliwosc by we wlasnym zakresie kupic alarm i dac ASO by go zamontowali? tak by nie bylo problemow z gwarancja??
dzieki

Tego Ci nie powiem jak to jest z własnym alarmem, ale logicznie rzecz ujmując może być tak jak z olejem jak przyniesiesz swój to oni nie odpowiadają za silnik w razie awarii i kółko się zamyka oraz nasuwa się automatycznie odpowiedź co do alarmu. Ponadto dodam, gdy auto ma wartość większą niż np. 50.000 złi to jesteś czasem zmuszony przez ubezpieczyciela, aby orócz fabrycznego zabezpieczenia założyć jakiś alarm.

_________________
Tarzycjusz:)

Nie wyobrażam sobie innego działania alarmy niż taki jak mam Ja czy Domino, otwarcie obojętnie których drzwi gumką lub pilotem MUSI rozbrajać alarm, otwarcie kluczykiem NIE MOŻE rozbrajać alarmu!



Tutaj najwięcej zależy od ASO w którym kupujesz auto, jedni będą chcieli zamontować twój alarm a drudzy nie.
Co do gwarancji to są 2 aspekty:
1. Gwarancja na samochód NIE MOŻE zostać anulowana pod warunkiem że alarm ma europejską homologację (nie wszystkie z allegro mają i takie co nie mają wogóle nie powinny być montowane do samochodów)
2. W gwarancji na alarm będzie pewnie klauzula że nie dają jej jak alarm montuje firma która nie ma ich (producenta alarmu) autoryzacji i wtedy w razie awarii alarmu będzie problem.

Ostatnia sprawa jest taka, nie ma się co oszukiwać, w dzisiejszych czasach alarm to nie jest zabezpieczenie samochodu, moim zdaniem nie ma znaczenia jaki on będzie, byle by spełniał oczekiwania ubezpieczyciela i działał zgodnie z przeznaczeniem. A wiadomo nie od dziś że nawet jak ASO zamontuje Ci Twój alarm to zawsze w razie usterki to Ty będziesz miał problem a nie oni...

Montuj więc alarm taki jak Oni proponują lub inne zabezpieczenie (typu niedźwiedź) i tyle, żądaj tylko żeby działał jak ma działać i to wszystko.

Dzieki za odp

wlasnie rozchodzi sie o to ze..wiadomo alarm to dzis jest wlasciwie po to, by ubezpieczyciel mogl w miare spokojnie spac; a ja bym mogl go ubezpieczyc.. Robiac zamowienie nie zamawialem zadnego alarmu ale wiem ze bedzie to konieczne by ubezpieczyc, dlatego teraz mam bol glowy co zrobic, chcialbym kupic alarm i isc z nim do ASO by go zamontowali nie szczypiac gwarancji, ale nie wiem czy to przejdzie

Dlaczego

Bo łamakiem moznaby rozbroic alarm.

Nie do końca zgadzam się z tym stwierdzeniem, bo zasadniczy wpływ na taką sytuację ma rodzaj i sposób zamontowanego alarmu (ilość i rodzaj zamontowanych czujników jak i sposób okablowania oraz wykonania obwodów wprowadzenia do centralki nie zapominajac o możliwościach samej centralki.

Eee... wytlumacz mi to jak laikowi bo nie rozumiem jezeli przekrecenie kluczyka w drzwiach rozbraja alarm to przekrecenie zamka lamakiem tez musi rozbroic alarm ?