Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 20-06-2025, 00:08

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 789 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 16 7 8 9 1032 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 01-08-2007, 16:01 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17-02-2007, 17:45
Posty: 44
Pomimo usilnych starań jazda w mieście nie pozwala mi zejść ze spalaniem poniżej 9.5l. Aż zwątpiłem w swoje umiejętności jazdy oszczędnej i wyjechałem za miasto z zamiarem osiągnięcia możliwie niskiego spalania. 120 km pagórkowatego terenu Podkarpacia, włącznie z wjazdami pod górę na dwójce-trójce, hamowaniem silnikiem, klimą tylko przez 20 km i max prędkością 100km/h zaowocował średnim spalaniem 5.9l. A jednak potrafię, ale co z tego, jak i tak 95% mojej jazdy to miasto. A co mi tam, niech pali i tak mi się wciąż podoba.


Na górę
 Tytuł:
Post: 01-08-2007, 20:04 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10-06-2007, 16:04
Posty: 54
Lokalizacja: 3Miasto
rain987 pisze:
Pomimo usilnych starań jazda w mieście nie pozwala mi zejść ze spalaniem poniżej 9.5l. Aż zwątpiłem w swoje umiejętności jazdy oszczędnej i wyjechałem za miasto z zamiarem osiągnięcia możliwie niskiego spalania. 120 km pagórkowatego terenu Podkarpacia, włącznie z wjazdami pod górę na dwójce-trójce, hamowaniem silnikiem, klimą tylko przez 20 km i max prędkością 100km/h zaowocował średnim spalaniem 5.9l. A jednak potrafię, ale co z tego, jak i tak 95% mojej jazdy to miasto. A co mi tam, niech pali i tak mi się wciąż podoba.


A jednak ktoś istnieje obok mnie kto spala koło 10 litrów w mieście! Jeżdze do 3 tyś obr i mimo to spalanie jest miedzy 9.3 a 10 litrow (bliżej tej drugiej wartości) . Oby spalanie spadło bo jak na silnik 1.6 i auto średniej wielkości to bardzo duży wynik mimo tego że to 100% miasto.


P.S Licznik pokazuje 1502km
/cry


Na górę
 Tytuł:
Post: 01-08-2007, 23:55 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07-05-2007, 16:40
Posty: 91
Lokalizacja: Kielce
Zużycie paliwa SX4 2WD, cały przebieg miejski, najczęściej z klimą, w wykonaniu mojej żony - 8.0.

I uważam, że to jest bardzo przyzwoity wynik.


Na górę
 Tytuł:
Post: 02-08-2007, 08:43 
Offline

Rejestracja: 04-04-2007, 15:23
Posty: 96
Lokalizacja: Warszawa
Satalax pisze:
A jednak ktoś istnieje obok mnie kto spala koło 10 litrów w mieście! Jeżdze do 3 tyś obr i mimo to spalanie jest miedzy 9.3 a 10 litrow (bliżej tej drugiej wartości) . Oby spalanie spadło bo jak na silnik 1.6 i auto średniej wielkości to bardzo duży wynik mimo tego że to 100% miasto.


P.S Licznik pokazuje 1502km
/cry


Spoko spoko, jest wiecej tych "paliwozernych" :roll:
nie stosuje hamowania silnikiem, jezdze bez patrzenia na ten komputerowy wynalazek bo po co sie stresowac i nie placze z powodu spalania utrzymujacego sie na na poziomie ponad 9l/100km. Pewnie sie powtarzam ale z calym szacunkiem przy takiej bryle auta, z taka masa i silnikiem jak dla mnie jest delikatnie nienormalne dazenie do spalania 6-7l/100km w miescie i na nic tlumaczenie ze jadac 60km/h na 5 biegu jest sie tylko 5 minut pozniej w pracy, rower kurcze a nie samochod by sie przydal. Jezeli kogos urazilem to z gory przepraszam ale takie wlasnie jest moje zdanie na ten temat :|


Na górę
 Tytuł:
Post: 02-08-2007, 09:19 
Offline

Rejestracja: 18-04-2007, 10:38
Posty: 41
Lokalizacja: Katowice
Ja z kolei uważam - także z całym szacunkiem - że nie ma się czym chwalić mówiąc, że się (nigdy?) nie hamuje silnikiem - świadczy źle o technice jazdy. Oczywiście mam na myśli hamowanie tam gdzie to z ekonomicznego i ergonomicznego powodu uzasadnione - też sobie nie wyobrażam podjeżdżać pod każde skrzyżowanie na biegu z tłumem wkurzonych kierowców bluzgających na mnie, że nie przejadą na zielonym. Tak jak napisałem gdzie można tam wg. mnie lepiej stosować, bo widok chłopaczka drącego od światła do światła na 2 z piskiem opon i wciskającego po 200 m hamulec do dechy powoduje tylko moje politowanie (oczywiście nie sugeruję, że robi tak ktoś z uczestników forum :). Swoją drogą mam nadzieję, że każdy wie, że auto najwięcej pali podczas... hamowania, bo najpierw trzeba je rozpędzić ;) (żart ale nie do końca).
Na komputerek też staram się nie spoglądać za często ale samo kusi... :skromny: Co nie zmienia faktu, że nawet gdy coś tam rośnie to ja i tak jadę swoją prędkością. Uważam, że to co osiągam jest satysfakcjonujące i tak nie jeździł bym szybciej, bo JA nie odczuwam potrzeby. Oczywiście wszystko dla ludzi, jeśli ktoś lubi to czemu nie - pod warunkiem, że nie przeszkadza innym i nie stanowi zagrożenia dla innych. Ale fakt 60 na 5 biegu jechać to przesada ;)
Z tym 5 minut później w pracy... nie wiem jak inni ale ja jadę trochę przez miasto (25km) i trochę trasą - dla mnie średnio 120 na trasie i 60 w mieście wystarcza - rowerem tak szybko nie pojadę. Podziwiam kondycję kolegi :D Z taką kondychą to na olimpiadę a nie po Wawie się telepać. I przypominam (mam nadzieję, że nie czyta tego policja), że to i tak szybciej niż w zasadzie można - ile byście chcieli 90 w mieście i 160 na trasie?? Ludzie dajcie żyć... INNYM. A ile razy widzę gościa (jeździ tą samą trasą o podobnych godzinach - pozdrawiam pana w seicento sporting), który tnie jak wariat wyprzedzając z prawej i lewej, zajeżdżając drogę innym (gwałtowne hamowanie się także kłania), a potem spotykamy się na światłach gdy facet stoi np jedno lub dwa auta przede mną. Ale nie zamulam też drogi jeżdżę normalnie (i wierzcie lub nie) często wyprzedzam ;)


Na górę
 Tytuł:
Post: 02-08-2007, 11:38 
Offline

Rejestracja: 04-04-2007, 15:23
Posty: 96
Lokalizacja: Warszawa
Hehe, a jednak sie sprawdza "uderz w stol a nozyce sie odezwa" ;) , co do roweru to jezdzac po naszej stolicy w korkach to radze jednak sprawdzic i porownac wyniki bo moga sie okazac zaskakujace bo i tym razem moze sie okazac ze bedzie sie pozniej tylko te 5 minut a przeciez nam sie nigdzie nie spieszy. Nie popadajmy ze skrajnosci w skrajnosc bo nikt nie pisal o zwijaniu asfaltu pod kolami na kazdych swiatlach, co do tachniki jazdy - dobrze wiedziec, ze sa i spece :D. Kazdy jezdzi jak lubi, rozbraja mnie tylko biadolenie niektorych ze samochod pali "az" 8,5 albo 9 litrow... podchodzac do spalania w ten sposob to w korku nalezaloby zgasic silnik, wrzucic na luz i popchac troche - oszczednosc paliwa + poprawa kondycji fizycznej, same plusy, czego wiecej chciec :D

No to tyle moich przemyslen na chwile obecna ;)


Na górę
 Tytuł:
Post: 02-08-2007, 12:09 
Offline

Rejestracja: 18-04-2007, 10:38
Posty: 41
Lokalizacja: Katowice
No tak nożyce się odzywają jak ktoś uderza bezpośrednio w nie (przynajmniej ja nie przypominam sobie nikogo innego, kto dawałby porównania czasów przejazdu odcinka) ;)
Korek jest korkiem - paliwko leci i na to nie mamy wpływu - zdaję sobie sprawę. Ale jazda po mieście sprawia, że różnica czasu pomiędzy tym kto stara się jechać bardzo szybko, a tym kto jedzie normalnie (nie mówię o zamulaniu) jest jeszcze mniejsza niż wyliczeniowa, bo no właśnie korki, światła, zakręty itp. powodują, że musimy przyhamować i nie da się pędzić. A za chwile ten, którego wyprzedziliśmy spokojnie siada nam na ogonie, bo stoimy gdzieś w korku.
Jasne jak się jedzie na trasie 500 km to jest to sens dawać ile fabryka pozwala ale w mieście to nie będzie 5 min różnicy to będą 2 max 3. Ale oczywiście nie przeczę, że każdy ma prawo - bo każdy co innego lubi - pod warunkiem, że nie szkodzi wtedy innym.
Całe szczęście, że nie cały post jest do mnie :) Ja nie biadoliłem o spalaniu :) Wręcz przeciwnie - powiedziałem, że dla mnie moje osiągi są OK ;) Przy okazji ostatnie 2 dni świeci mi się na komputerku 7,8 - dalej uważam, że to OK w końcu samochód ma swoją masę, opory i moc jak artek007 wspomniał :D


Na górę
 Tytuł:
Post: 02-08-2007, 12:11 
Offline

Rejestracja: 18-04-2007, 10:38
Posty: 41
Lokalizacja: Katowice
Jeszcze jedno - nie jeżdżę po Wawie - zawsze bywam tam pociągiem - pewnie ruch większy, korki większe to i spalanie większe. Poza tym dynamika miasta może wymuszać szybsze poruszanie się po ulicach jeśli nie chce się słyszeć trąbiących na ciebie ludzi. Cóż takli los...


Na górę
 Tytuł:
Post: 02-08-2007, 12:30 
Offline

Rejestracja: 04-04-2007, 15:23
Posty: 96
Lokalizacja: Warszawa
:D pozdrow tez ode mnie pana w seicento sporting :D


Na górę
 Tytuł:
Post: 02-08-2007, 12:32 
Offline

Rejestracja: 18-04-2007, 10:38
Posty: 41
Lokalizacja: Katowice
Nie ma szans ja tak szybko nie jeżdżę :)


Na górę
 Tytuł:
Post: 02-08-2007, 13:52 
Offline

Rejestracja: 27-02-2007, 09:02
Posty: 74
Lokalizacja: wawa
dla mnie temat "spalanie w sx4" zaczyna być nudny...albo jakiś oszczędny się wypowiada co to czekał 2 miesiące dłużej na auto bo ma przepiękny czerwony kolor (i 1600 zeta mniej) i relingi to sprawa życia lubśmierci a pół litra na 100 km mniej to powód do dumy albo inny twierdząc, że przy 140 wskazuje mu 14 litrów i to skandal!!
Czy kupując samochód za 60 tysi (czy nawet twierdząc wszem i wobec, że manualna klima lepsza i wybierając to za 50 tysi) mam się zastanawiać, że przy moich przebiegach zaoszczędzę może 60 zeta na miesiąc na paliwie jeżdżąc jak emeryt z piątką przy 60 km/h?
Życie jest krótkie i samochód ma służyć przyjemności a MISZCZÓW jazdy na kropelce zachęcam do zakupu Trabanta w wersji diesel - lekki i pewnie oszczędny - tam się rekordy pobije :szalony:


Na górę
 Tytuł:
Post: 02-08-2007, 14:08 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16-03-2007, 08:36
Posty: 234
Lokalizacja: Kraków, Tarnów
Z tego co wiem z dieselem w Trabancie byłby problem :)
Albo stary poczciwy 600cc lub ewentualnie z silnikiem VW Polo 1.1
Tak czy siak - autko waży 600-700 kilo, więc śmiga ;-)
Spalanie - miasto 6.5 l/100km, trasa 5-5,5 l/100km przy 90 km/h.

Tyle wykładu z historii ;-)


Na górę
 Tytuł:
Post: 02-08-2007, 17:56 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19-07-2007, 18:31
Posty: 29
Lokalizacja: mazury
Pierwsze tankowanie - spalanie 9,5. Drugie - 9,1. W swoim SX4 4x4 wyłączyłem pokazywanie spalania paliwa, bo mnie frustruje, zwłaszcza spalanie chwilowe. Jeżdżę tak, jak mi jest wygodnie. Trzeba to jadę 60 km/h (tereny zabudowane), trzeba to i 150 - 160 mi się zdarzało (no, może nie było trzeba, ale można było :) ). Jednak staram się nie przekraczać 120 - 130 km/h.

Jednak rozum mówi, żebym jeździł bardziej ekonomicznie - ponad 1200 km miesięcznie do pracy jeżdżę, czyli dwanaście setek. Ponad litr oszczędności na setce daje z 15 litrów miesięcznie - po ponad 4 zł na litrze = ponad 30 piw miesięcznie :). Jednak rozum u mnie przegrywa z kretesem.


Na górę
 Tytuł:
Post: 02-08-2007, 21:04 
Offline

Rejestracja: 18-04-2007, 10:38
Posty: 41
Lokalizacja: Katowice
Nie każdy post jest dla każdego i nie każdy trzeba czytać - dobrze, że są widoczne tematy... zawsze te nudne można sobie odpuścić.
Wydaje mi się, że jest pewnie grono ludzi np. zamierzających kupić takie autko i dobrze, że sobie poczytają. Wiedzą jak jeżdżą i mogą sobie przekalkulować bo 60k złotych to początek wydatków - potem dochodzi eksploatacja x 12 miesięcy x X lat i mamy wynik.
Ja np. jeżdżę miesięcznie tylko do pracy coś powyżej 2k kilometrów x 12 wychodzi 24k i x powiedzmy 5 lat = 120k kilosów i to tylko do pracy dodajmy do tego jazdę po mieście (jeżdżę sporo ale niech już będzie do równego rachunku) razem jakieś 150k kilo - przy różnicy 1l (jak zaznaczył przedmówca) daje to 1500 litrów. Było nie było 1l różnicy to już koło 6 tysiów. Sporo piwa ;)
Ale zgadzam się też z dobarkiem... nie tylko o kasę chodzi ale też o radość z jazdy.
Potencjalni nabywcy SX-ów WARTO na prawdę warto. Fajne małe i zgrabne autko. Daje dużo radości i dobrze się prowadzi ;) Polecam każdemu. A spalanie nie tylko o to chodzi liczy się frajda z jazdy a tą macie zapewnioną. Jeśli szukacie małego SUV-a to to jest właśnie to!!!


Na górę
 Tytuł:
Post: 03-08-2007, 07:05 
Offline

Rejestracja: 27-02-2007, 09:02
Posty: 74
Lokalizacja: wawa
domino pisze:
Z tego co wiem z dieselem w Trabancie byłby problem :)
Albo stary poczciwy 600cc lub ewentualnie z silnikiem VW Polo 1.1
Tak czy siak - autko waży 600-700 kilo, więc śmiga ;-)
Spalanie - miasto 6.5 l/100km, trasa 5-5,5 l/100km przy 90 km/h.

Tyle wykładu z historii ;-)


sorry ale właśnie nierealne połączenie kartonu z dieslem miało być takim delikatnym prztyczkiem :D


Na górę
 Tytuł:
Post: 03-08-2007, 08:44 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16-03-2007, 08:36
Posty: 234
Lokalizacja: Kraków, Tarnów
dobarek pisze:
sorry ale właśnie nierealne połączenie kartonu z dieslem miało być takim delikatnym prztyczkiem :D

Choć z drugiej strony jednak chyba realne: http://www.unicates.de/komplettumbauten/trabant_601/trabant_tdi/


Na górę
 Tytuł:
Post: 03-08-2007, 12:48 
Offline

Rejestracja: 30-06-2007, 21:14
Posty: 87
Lokalizacja: Warszawa
Nie jestem pewien, bo nigdzie nie moge znalesc norm wg ktorych przeprowadza sie testy na spalanie, ale wydaje mi sie ze europejskie normy nie przewiduja ani wlaczonej klimy ani wlaczonych swiatel, podczas gdy w Polsce musimy miec swiatla mijania wlaczone non-stop. Ktos kiedys powiedzial ze wlaczone swiatla podnosza spalanie o ok. 1l/100km. Osobiscie watpie zeby to bylo az tyle, 1l/100km moze spalac klima + swiatla, tak wiec dobrze zebyscie brali te dwie rzeczy na poprawke srubujac wasze rekordy spalania badz na spalanie narzekajac ;)


Na górę
 Tytuł:
Post: 07-08-2007, 11:22 
Offline

Rejestracja: 18-04-2007, 10:38
Posty: 41
Lokalizacja: Katowice
Kolejne tankowanie bolida. Jazda tak około 60M/40T, klima 100%. Przebieg ok. 2200 km średnia wyliczona 8,25 l/100km. Wskazania komputerka 7,8 l/100km


Na górę
 Tytuł:
Post: 07-08-2007, 11:57 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12406
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
Odnośnie postów powyżej:
1) narzekanie na nudny temat, to jak narzekanie na telenowele - nikt ich nie ogląda, a wszyscy narzekają ;) Jeżeli temat komuś nie pasuje, nie ma przymusu czytania i pisania.
2) proponuję robić wpisy o spalaniu, które mają jakieś cechy użytkowe, rozrywkowe lub informacyjne. Podawanie komu spalił ile we wtorek, a ile w piątek nie ma IMO sensu. Odnotowywanie różnic spalania w specyficznych warunkach (pełne obciążenie/rowery/jazda na maxa/korki/góry/śnieg itd.) ma sens.

Pochwalę się przy tej okazji dobrą nowiną. Zrobiłem 80 km w warunkach miejsko-wiejskich (z przewagą wiejskich), nie jadąc szybciej niż 100 km/h, ani wolniej niż 40-50, z klimą, przy zmiennym obciążeniu (40 km 3 osoby i pełen bagażnik, 40 km 1 osoba i pusty). Efekt: średnia 6,9 l/100 km ! Nie jest to 6,1, ale jakieś światełko w tunelu ;) Albo się już dotarł ;)


Na górę
 Tytuł:
Post: 11-08-2007, 14:18 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07-05-2007, 16:40
Posty: 91
Lokalizacja: Kielce
Gdzieś wczesniej nam wysżło, że wyświetlacz nie potrafi pokazać chwilowego wyższego, niż 30.
Otóż potrafi - widziałem 32 :szalony:


Na górę
 Tytuł:
Post: 12-08-2007, 17:29 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10-06-2007, 16:04
Posty: 54
Lokalizacja: 3Miasto
8.8L 100% miasto z tendencją spadkową.


Na górę
 Tytuł:
Post: 12-08-2007, 18:59 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12406
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
Moja żona przejechała 30 km w warunkach "trasowych" i uzyskała 6,7 l/100 km, ale nie wiem jak ;)


Na górę
 Tytuł:
Post: 12-08-2007, 19:03 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12-05-2006, 13:34
Posty: 293
Lokalizacja: Warszawa
Avalanche Ojej czy to jest mozliwe :?: :bzik:


Na górę
 Tytuł:
Post: 16-08-2007, 12:43 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04-07-2007, 13:47
Posty: 28
SX 4 kocha góry... w szczególności Bieszczady... Zjechaliśmy Bieszczady z naszą Suzi wzdłuż i wszerz, spalanie było w granicach 6,8-7 z non stop włączoną klimą. :szok: Przy czym była to jazda dynamiczna, a nie wleczenie się po drogach, plus hamowanie biegami. Do tego zxnakomicie sprawowowała się w błocie i na bezdrożach :lol: A ja w zimę się zastanawiałam czemu na Słowacji w górach jeździ tak dużo SX’ów – teraz już wiem. To po prostu nie jest autko na miasto… no coż pozostaje mi wyprowadzenie się w góry ;)


Na górę
 Tytuł:
Post: 16-08-2007, 23:40 
Offline

Rejestracja: 28-02-2007, 23:27
Posty: 44
Lokalizacja: Szczecin
Ja zjechałem ostatnio Tatry dookoła i spalanie wyszło mi tam ok. 7,2 l.
Jeśli chodzi o jazdę na długich trasach krajowych to mogę cieszyć się wynikiem ok. 7 l, pod warunkiem że nie trafię na odcinek autostrady. Ogólny wynik z przejechanych w trasie prawie 2000 km to 7,8 l - ze względu na ok. 600 km autostrad po drodze.
Klimatyzacja pracowała praktycznie cały czas, na liczniku jest teraz ponad 11000.
PS. Na Słowacji widziałem kilka SX4, jednak wszystkie były z Polski :)


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 789 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 16 7 8 9 1032 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 9 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]