Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam, kupiłem Grand Vitare II, powolutku zapoznaje się z tym samochodem ale mam problem rozkminić pokrętło klimatyzacji. Podczas wciskania nie zawsze zapala sie zielona dioda, zapala się czasem sama, po jakimś czasie gasnie. Czuć że klima działa, nawiewy, regulacja temperatury, wszystko ok. Proszę o radę.

Zerknij na instrukcje, myślę, że może coś pomóc. Co do samego włączania klimy, czasami sama się załączy kiedy wybierzesz nawiew bądź obroty nawiewu na auto.

W instrukcji jest to całkiem nieźle opisane.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika

W tej instrukcji jest więcej niż się spodziewałem.okazało się ze włączona była klimatyzacja w trybie "auto" instrukcja rozwiązała również wiele innych pytań. Dzięki za pomoc

Jak to mówią: "Jak wszystko zawiedzie - przeczytaj instrukcję" Czasem mówią też RTFM... Rozwinąć nie mogę, bo cenzura nie przepuści.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika

A macie pomysł na samoczynnie włączającą się klimę bez żądnego działania ze strony kierowcy?
Auto rozgrzane, temp. na 25 stopni ustawiona, bez klimy. Na dworze 3 stopnie w plusie.
Jadę i nagle sama zapala się zielona dioda klimy i jak gdyby na moment wyciszają się nawiewy.
Po prostu samoczynnie załączyła się klima. Wyłączyłem. Po 10 km znowu się sama załączyła. Wyłączyłem, 10 km i to samo.
Dodam, że wszystkie ustawienia pokręteł były w trybie auto.

Dziś rano lepszy numer. Po paru kilometrach normalnego działania, nagle wygasły nawiewy, ale nie załączyła się klima. Ba, nie dało się jej włączyć! Zaskoczyła, gdy kliknąłem pokrętło recyrkulacji. Po czym znów dałem na obieg zewnętrzny i wyłączyłem klimę. Narazie działa OK. Co to za przyczyna? Jakiś sterowni pada? Jakie to koszta?

PS. U progu zimy migała mi kontrolka obiegu wewnętrznego rano, przez wiele km. Od wielu tygodni miga tylko na zimnym i tylko gdy jest nawiew na szybę. Po przełączeniu się na nogi i szybę, przestaje migać i przeskakuje na obieg zewnętrzny. Można przeżyć. Reszta działa normalnie, ale wkurza mnie to samoczynne załączanie się klimy. Jakieś pomysły?

Jak masz na tryb AUTO to tak będzie, ponieważ czujnik temperatury ustala wszystko automatycznie. mrugają a lampka obiegu oznacza awarie systemu nawiewów, u mnie było to zacięcie się przełączania kierunku nawiewu.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Czyli samoczynne załączenie klimy co 15 minut mam traktować jako normę? Czy mam jeździć cały czas na klimie, bo samochód tak chce....? Wcześniej tak się nie robiło...

Tryb auto tak ma. Wystarczy go wyłączyć.

Wysłane z mojego XT1562 przy użyciu Tapatalka

Faktycznie wtedy klima się nie załącza.
Ale żebyśmy się zrozumieli.
Robię tryb auto na do prędkość nawiewu i sposób nawiewu.
W tym momencie oczywiście włącza się klima.
Wyłączam więc ją, a ona po 10-15 minutach sama się włącza. A czasem nawiewy przestają działać w ogóle i... nie można włączyć klimy. Kombinowanie pomaga przywrócić normalny stan...

Ja w lato jeżdżę na klimie auto oraz nawiew auto. W zimę zaś tylko nawiew auto. I tylko ja decyduje czy klime włączyć czy nie. Sama mi się nie włącza.

Wysłane z mojego XT1562 przy użyciu Tapatalka

No to dziś rano właśnie dwa razy sama się włączyła, ale po drugim wyłączeniu jej już się nie załączyła, czyli jak dawniej Ale czemu się sama włącza? Czyli wcześniej było coś nie tak? Z drugiej strony to jest pierwsze auto, które decyduje, czy mam jeździć na klimie czy nie.
Ale faktycznie, a trybie auto docelowo ustawienie jest na nogi. Wystarczy zatem kliknąć ten kierunek nawiewów samemu i chyba klima się nie włączy...

W subaru też się sama załącza. Najlepiej to włączyć i nigdy nie wyłączać

Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka

Na pewno nie powinno tak być.
Teraz jeżdżę ze sciszonym radiem i tak:
- pokrętło od siły nawiewu - auto
- pokrętło od kierunku nawiewu - auto
- klima wyłączona.

Odpalam np. rano. Nawiew ustawia się na szybę i dmucha lekko. Kontrolka wewnętrznego obiegu miga. Po chwili przełącza się na kierunek "szyba i nogi", a kontrolka obiegu przełącza się na zewnętrzny i przestaje migać. Po kolejnej chwili zaczyna ostro dmuchać ciepłe powietrze i kierunek ustawia się na nogi. Robi się ciepło, przyjemnie, nawiewy dmuchają mocno, po czym po paru kilometrach (różnie to bywa) nagle przestaje dmuchać, załącza się klima, nadmuch znów startuje. Czasem ta klima załącza się jakby chciała, a nie mogła (startuje kilka razy). Zielona kontrolka jakby przerywa. Robię taki myk: wyłączam klimę i ręcznie ustawiam kierunek na nogi (tak jak to samo się przełącza w trybie auto).

I teraz najważniejsze. Klima się już nie załącza, ale... co chwila nawiewy się wyciszają i znowu uruchamiają. I tak kilka razy. Różnie to bywa. Ma to miejsce w momencie, gdy w samochodzie już robi się ciepło, ale nadmuchy jeszcze nie zwolniły do spokojnego poziomu, nie została jeszcze osiągnięta zadana temperatura. Bo jak zostanie osiągnięta to mogę i 1000 km jechać w trybie auto i nic się nie załącza samoczynnie.

To wygląda tak, jakby w momencie zwalniania prędkości nawiewów w trybie auto po prostu restartował się system nawiewowy i startował od nowa. Jakby coś zakłócało jego pracę, a każdy ponowny start trybu auto powoduje załączenie się klimy.

Pytanie tylko co to powoduje? Wadliwy panel środkowy? Uszkodzony czujnik temperatury, czujnik nasłonecznienia?

PS. Ostatnio dwa razy podczas przyspieszania mignęły mi równocześnie trzy kontroli od napędów. Kolega z tego forum, który borykał się z tematem wymienił wadliwą fajkocewkę. U mnie świece zalecane przez producenta mają dopiero 18 tysięcy przebiegu, więc pewnie któraś z tych cewek niebawem się wysypie. Dlaczego o tym pisze? Kolega kakti w tym wątku: viewtopic.php?t=13089 zdiagnozował spadające napięcie związane z uszkodzoną fajkocewką aż do około 10 Volt. Tak sobie myślę... Może u mnie też występuje jakiś spadek napięcia i co za tym idzie, restartuje się system klimatyzacji?