[
OT]
ken-wawa pisze:
Jimmy jest super fajnym samochodem na pierwszy rzut oka (wlasnie czegos z takim designem szukam), ale ma kilka powaznych wad:
1) strasznie maly, gdyby go powiekszyli razy 1.2 moze nawet 1.3
... to bylby juz trzecim modelem Suzuki podobnej wielkosci.
Wprawdzie jako rasowa terenowka nie konkurowalby z aktualna Vitara czy S-Crossem, ale gabarytami zblizyl by sie do krotkiego Defendera czy Wranglera,
a to juz na pewno nie jego rewir. Tutaj nawet z 140-konnym silnikiem nie mial by czego szukac.
Cytuj:
2) ten silnik jest zupelnym nieporozumieniem, przy tej wielkosci powininen miec minimum 110-120 KM, a powiekszony powiedzmy 140 KM
Ten silnik jest dla tego samochodu zupelnie wystarczajacy, w terenie, z uwagi na swoja niewielka mase, konstrukcje na ramie, sztywne mosty i reduktor radzi sobie doskonale,
a na dluzsze podroze juz z natury sie nie nadaje, wiec i osiagi typu predkosc maksymalna czy przyspieszenie sa wiecej niz wystarczajace.
Natomiast rozpedzanie tego samochodu do dopuszczalnej w PL predkosci autostradowej (ktora pomimo tego niewielkiego silnika osiaga), graniczy i tak z szalenstwem,
ale kto potrzebuje samochodu na trasy wybiera cos innego...
Cytuj:
3) Suzuki od lat nie bardzo inwestuje w ten model, wiec kwestie typu bezpieczenstwo itd. sa potraktowane strasznie po macoszemu
Zgadzam sie, ale pytam po co inwestowac wiecej niz to niezbedne.
Samochod zostal skonstruowany juz wiele lat temu i przechodzac niewielkie modyfikacje od LJ przez SJ do Jimnego, zawsze sie poprzez swoja prostote sprawdzal w warunkach,
dla ktorych zostal skoncypowany.
Podczas gdy LJ byl tylko "koniem roboczym", to SJ i Jimny staly sie jednoczesnie fun-carami, sam twierdzisz ze jest fajny... przynajmniej "na pierwszy rzut oka",
ale te samochody sa nadal pojazdami uzytkowymi dla sporej grupy ludzi, w tym rowniez roznych sluzb, zapuszczajacych sie na co dzien w okolice gdzie "normalne" samochody
nie dadza sobie rady.
Wyposazanie takich aut w osiem airbagow, esp czy caly szereg systemow asystenckich mijalo by sie z celem bo oprocz zwiekszenia masy pojazdu, a tym samym ograniczenia
jego zdolnosci terenowych, podnosila by tylko cene.
Jimny jest pojazdem niszowym, sprzedawanym w stosunkowo niewielkich ilosciach, wiec kazda inwestycja wiaze sie na pewno ze sporym ryzykiem dla producenta.
[
EOT]
_________________
****** Pozdrawiam! ******
