LOL! To chyba najwieksze OT na tym forum
![Mr. Green :]](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Chetnie cos dorzuce...
harry pisze:
Silnikowi ,który mam zamiar uzytkowac przez iles tam lat , na pewno wymiana oleju zrobi dobrze.
Z tym sie zgadzam ...
Cytuj:
A czy silnik ma lepsze osiągi?Nie wiem , wiem natomiast ,ze mam lepsze samopoczucie ,ze robie wszystko zgodnie z wymaganiami producenta.W razie czego ....
... ale z tym juz nie, bo to nie sa wymagania producenta, jedynie miejscowego importera.
Przykro mi, jezeli teraz popsulem Twoje dobre samopoczucie...
Te same samochody sa sprzedawane w zachodniej Europie i tam pierwszy serwis/ wymiana oleju jest wymagana dopiero po 15 tys. km lub po uplywie roku od sprzedazy.
Nie kwestionuje tutaj faktu, ze kazdy nowy silnik sie dociera i wczesniejsza wymiana oleju
na pewno mu nie zaszkodzi, ale dlaczego nie moge sam decydowac gdzie i kiedy to zrobie, bo sam preferowalbym na przyklad przebieg rzedu 3 tys. kilometrow do pierwszej wymiany.
Aby bylo ciekawiej, taki serwis po 1. tysiacu kilometrow obowiazuje chyba we wszystkich bylych KDL-ach...
Mozna powiedziec "kapitalizm z ludzka twarza" bo tylko tutaj importerzy wykazuja tyle troski o nasze dobro...
Ale zeby nie bylo nieporozumien, przy pierwszym serwisie po 15 tys. km, jak na Zachodzie,
nikt mi nie zabrania wczesniejszej wymiany oleju i filtra, moge to robic chocby co miesiac i to nie tylko w autoryzowanej sieci S.
Jezeli mi na tym zalezy, moge nawet potwierdzac te wymiany w ksiazce serwisowej... tylko po co. Wazne abym mial potwierdzony serwis 15. tys.km i nastepne...
A na temat kosztow...
Bezplatne serwisy, tzn. uslugi ktorych koszty zostaly juz wkalkulowane w koszty zakupu pojazdu uwazam za totalne nieporozumienie/ naciaganie / oszustwo.
Kupujac samochod,chce placic za nabywany sprzet a nie za nie wiadomo jak skalkulowane uslugi serwisowe, z ktorych nie wiadomo czy nawet bede korzystal.
Moze wczesniej rozbije to auto, albo zostanie mi ono skradzione, albo mi sie znudzi i je sprzedam, albo sie rozwiode i bede je musial oddac swojej "ex", albo, albo, albo...
Moge placic za uslugi z ktorych aktualnie korzystam i ktore sa w miare jasno skalkulowane w przynaleznym do danej uslugi rachunku. Punkt!
Kazda inna forma kalkulacji ryczaltowej jest tylko kompromisem, w ktorym placacy zawsze
przegrywa, nie chce takich "bezplatnych" uslug serwisowych...