Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Mokka ma zadziorny dość wygląd, ale jest niestety wąska. Widać to gołym okiem nawet na zdjęciach. Moim zdaniem jako alternatywę dla S-Crossa mogą rozpatrywać ją tylko osoby o szczuplej lub skromnej posturze. Gdy mowa o miejscu z tyłu nad głową, to w wersji S-Crossa bez otwieranego dachu (podejrzewam ze to pewnie co najmniej 80% egz. sprzedawanych w Polsce), jest bardzo dobrze, przy moich czy brata 185 cm. Tu narzekać mogą tylko 2-metrowcy:).

Jeszcze jedne nietypowe porównanie S-Crossa sprzed paru dni - z Nissan Juke:
http://www.motofakty.pl/artykul/nissan- ... cross.html
Autor Dariusz Dobosz dokonał porównania tych dwóch aut, ponieważ oba są reklamowane jako crossover'y. Wybrał też pojazdy z podobną ceną, więc dla S-Crossa oznaczało to najniższą wersję wyposażenia.
Refleksja: jakoś w żadnym z dotychczas przeczytanym teście nie widziałem, aby autor zauważył zaletę wolnossącej jednostki w postaci prawdopodobnie znacznie mniejszej awaryjności, a więc i niższych kosztów serwisowania. Jakby wszyscy wierzyli, że tylko wyjątkowych pechowców spotyka konieczność ponoszenia dużych kwot na naprawę turbosprężarek...

Porównanie mało sensowne. Równie dobrze można Yeti z Grand Vitarą albo Captura z Dusterem porównywać.

Rywalem Nissana Juke jest Vitara.

Przed zakupem autka testowałem: opcla mokka, traxa, kia sportage, ix35. W ten przedział cenowy celowałem. Na jeździe byłem z braciszkiem (podobnie jak ja kawał chłopa nie chwaląc się ). Wybór padł na s-cross. Najbardziej komfortowa jazda moim zdaniem. Z przodu nie było problemu, żeby się łokciami stukać, dotykać. I tak um, chyba też i cenowo s-cross najlepiej wypadał (wersja premium 4x4) z tym wyposażeniem.

Przy spokojnej jeździe, licznik zerowany, trasa 27,3 km. Po trasie mijałem 7 wiosek, z czego jedna długa i kręta. Tempomat w użyciu i .. um, jak na załączonym obrazku spalanie
Taka jazda do 80 km na godzinę.

[center]

[/center]

1.6 benzyna AllGrip?
Bardzo ładny wynik.

Tak benzyna 1.6 jazda na auto. Chyba lekko oszczędniejsza niż sport. Przy sport poniżej 5 nie udało mi się zejść. Ale... xaxa, dla tych paru miejsc po przecinku jednak warto sport ustawiać

Tutaj był test dla testu robiony.

Dopóki nie nastąpi jakiś lawinowy wysyp usterek uturbionych silników chyba nie ma szans na taką refleksję u "dziennikarzy" motoryzacyjnych. Jak się dostaje za darmo auto do testów to chyba nie po to żeby wytknąć wady Do tego trzeba mieć mocną pozycję jak Clarkson albo zwykłe jaja

Przypomnę losy słynnego 1.4 fsi - najpierw "silnik roku" wybrany przez "dziennikarzy" motoryzacyjnych (ciekawe co oceniali? Wygląd? Barwę oleju? Parametry papierowe?). Dziś ten silnik moto.pl klasyfikuje jako "omijać szerokim łukiem". Taki mamy poziom....


Ja mam nadzieję, że silniki wolnossące całkiem nie znikną, a przynajmniej do czasu, kiedy będzie można jakoś sensownie podsumować epokę downsizingu - czy to na dłuższą metę ma sens...

Nam też kiedyś wyszło takie spalanie, też mam zdjęcie
W podobnych warunkach - 80-90 na godzinę, tempomat.

Jak Wam się udaje osiągać tak niskie spalanie?
Przed wymianą oleju po 1000km jadąc spokojnie itd nie udało mi się zejść poniżej 6,3l/100km. Teraz po wymianie oleju wydaje mi się, że osiągnięcie średniego spalania poniżej 7l/100km jest jakby łatwiejsze (wcześniej ustaliło mi się na 7,2l/100km i nie chciało drgnąć w żadną stronę). Teraz średnia ustaliła mi się na 6,6-6,7l/100km na zimowych oponach.
Pozdrawiam

Nie no, normalne średnie spalanie z motostata to 8,5 z tego co pamiętam, bo w 80% to spalanie z miasta w korkach na krótkich dystansach. Więc na co dzień nie jest tak wesoło.

Poniżej 5 udało nam się zejść w trasie, ale tylko na fragmencie - w sensie wyzerowany komputer, tempomat, znany odcinek, prędkość 80-90 bez wyprzedzania, bez gwałtownych manewrów itp.

No dokładnie - taka jazda nastawiona typowo na wyciśnięcie jak najniższego spalania
Normalnie to tak w okolicach 6 litrów..., jak nie mam dłuższych wyjazdów to i do 8 skacze.
Przeważnie to tak pokonuję trasę około 3 km dziennie na krótkich odcinkach. Jak tak wyzerowałem i tylko przez tydzień taką trasę pokonywałem, nie patrząc na to by było oszczędnie to wyszło 8.4. Ale to w jedną stronę nie dalej jak 800 metrów, to w zasadzie chyba na ssaniu cała trasa pokonana.

Przy stałym tempie tak 120-140 spalanie na trasie wychodzi coś koło 6.3. To testowałem na obwodnicy gdańska.

Zaś gnanie w okolicy maxa, tak w okolicach 160-180 .. tutaj więcej potrzebuje... na odcinku 140 km spalanie wyszło 11.2

Rewelacji nie ma, ale to i tak lepiej niż w SX4 I.
Tu na krótkiej trasie (do 50 km) trudno zejść mi poniżej 6,5 o tej porze roku.
W mieście na dystansach 1 - 5 km często widzę 9-10 na wyświetlaczu średniego

Chociaż niedawno po wyzerowaniu, jadąc bardzo spokojnie w ciągłym sznurze aut (50-90 km/h) po pół godzinie zobaczyłem 5,9.

nieraz czytałem takiej opinie w testach.

Czy ktoś wie do czego może być ten dodatek po prawej:

To jest "panel kontrolny" od alarmu. Mam taki sam tylko w trochę innym miejscu.
Pozdrawiam

OK.
Wygląda na jakiś przycisk. Co robi?

Wbijasz nim kod autodestrukcji
Właśnie dojechałem z salonu. Autko spaliło średnie 9 litrów. Automat to jest coś na korki.

PS. Powinna być do tego (na 99% Metra) instrukcja dołączona z kodem dezaktywacji.

Ile masz wzrostu i wagę ja mam 200 cm wzrostu rozmiar buta 50 i wagę 140 kg dlamnie jest ciasno trochę.
Fajny wyniki spalania
Coraz wiecej dilerów sprzedaje sx4cross z lpg , ma ktoś

Ale to chyba nie pomysł Suzuki firmowy (jak np. Skoda) tylko tych dilerów konkretnych. W takim wypadku chyba bym się bał. Była kiedyś podobna historia w Citroenie. Samochód nawalił w związku z instalacją LPG (tak przynajmniej stwierdził ekspert z centrali Citroena) i posłali klienta na drzewo, zeby się z tym konkretnym salonem szarpał. Ten zaś, jak się łatwo domyślić, nie wyrywał się do bezpłatnej naprawy. :/

Tak jak naisał Tarant2 - służy do dezaktywacji alarmu jakby się coś wydarzyło. Tam gdzie są te wypustki to jest przycisk i wciskając odpowiednią sekwencją oraz obserwując diodę można zdezaktywować alarm. Ja do tego dostałem instrukcję i tam jest to wszystko opisane. Do tego dostałem kod dezakywujący, który jeśli mieliby mieć odwieźć na lawecie do jakiegoś serwisu to mam serwisowi podać, aby im się syrena nie włączyła.
Pozdrwiam

Aha
U mnie jest kluczyk i stacyjka pod maską. Widać technika idzie do przodu

To jest pewnie odpowiednik mikrołącznika, który jest przy wszystkich alarmach, tyle, że zazwyczaj gdzieś skitrany Ja miałem zwinięty razem z przewodem w okolicach centralki. Monter mi mówił, że przy jego pomocy można ręcznie programować alarm (z pomocą instrukcji serwisowej) jak ktoś nie ma kompa pod ręką.

wzrost 185, waga.. ehem.. 125, but 44 - dla mnie jest ok. [/quote]

Możemy przeczytać nowy test S-Crossa pt. "Test Suzuki SX4 S-Cross– jaki model wybrać?":
http://furora.tv/artykul/4855-test-suzu ... jaki-model .

Coś się w tym teście pochrzaniło odnośnie zalet i wad CVT. Jak dotąd wszyscy pisali, że jest to skrzynia do miasta...
A ja nie narzekam i poza miastem. Pierwsze spalanie. Miasto ok. 100 km średnio 7,8. Trasa, podmiejska, sporo wsi, bez wyprzedzania prawie, ale trochę w lekkich górkach: 5,2, w drugim odcinku 5,5. Większość w auto, trochę trybu sport. To pierwsze 200 km, mineralny olej. W mieście wychodzi mniej niż kiedykolwiek spalił Swift 1,3, na trasie (ta sama) mniej więcej tyle samo.