Cześć,
Dzisiaj wyczyszczę przepustnicę, dam znać jaki będzie efekt.
Luzy zaworowe sprawdzałem w kwietniu - wszystko było OK - nie sądzę, żeby w 5 miesięcy się posypały jakoś znacznie.
Nagły spadek obrotów i późniejsze ich odbicie nie ma jednak związku z hamowaniem. Jak przegazuję samochód na luzie to też opadają do 500 i jak nie zgaśnie podbijają do 800 i na tym poziomie się trzymają. Spadek obrotów jest tylko powiązany z zimnym silnikiem (zaraz po wyłączeniu ssania) i przegazowaniem samochodu, po prostu jak schodzą obroty to schodzą do 500 i potem stabilizują się na 800.
Jak czyszczenie przepustnicy nic nie da to nakręcę filmik jak to wygląda.
Problem został rozwiązany, tylko nie wiem co było powodem takiego zachowania samochodu
Jak zacząłem się dobierać do przepustnicy to zauważyłem, że dolna opaska węża powietrznego przy przepustnicy jest całkowicie luźna, a sama przepustnica była strasznie brudna, wręcz zrobił się na niej rant z brudu. Wyczyściłem przepustnicę, dokręciłem opaskę i problem ustąpił. Ponadto wydaje mi się, że silnik lepiej reaguje na dodanie gazu szczególnie na niskich obrotach.
Czyszczenie przepustnicy zabiera max 30 min i wydaje mi się, ze warto to co jakiś czas zrobić. U mnie była teraz czyszczona pierwszy raz przy przebiegu 170 k km.
PS. Nie czyściłem zgodnie z instrukcją na spayu (psikanie do przepustnicy na włączonym silniku), tylko porządnie wyczyściłem szmatką namoczoną preparatem.