Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Czy warte to się okaże. Sprawdziłem kilka różnych aut podobnej klasy i za podobną kasę nic lepszego nie dostanę (nie pisze o używkach, bo mnie nie interesują). S-crossa sprawdziłem dość dokładnie (jak pisałem, przejechałem ok 450km, w róznym terenie) i odpowiada mi to co oferuje to auto. Pewnie wolałbym jakby było 10 a lepiej 20kpln tańsze Wiem, że za tę kasę miałbym kompakta ale potrzebuję auta o nieco większych możliwościach. Co do 4x4, to owszem, przydaje się i to dość często. Mam w okolicy sporo lasów i jezior, a takim autem nie muszę się martwić czy dam radę przejechać przez łąkę. O zimie nawet nie wspominam Pewnie, SWD w Subaru jest lepszym napędem, ale i auto sporo droższe, nie wspominając o serwisie. Poza tym ten 2.0Pb w Subaru też dupy nie urywa, a pali jak smok. Ten silnik, może demonem mocy nie jest ale z dwójką na pokładzie daje radę (na tylne kanapie pojedzie ktoś tylko sporadycznie). W sedici ma 13KM mniej a jakoś jeździ i wyprzedzać też się nim da. Poza tym, patrząc co się dzieje, to za niedługo będzie radar na radarze i same odcinki kontroli prędkości, więc mocniejsze auto prowokowałoby do pociśnięcia. No i jest dość bezproblemową jednostką w eksploatacji. Konkurencja pakuje jakieś turbodziwolągi z mikro pojemnościami.
Podsumowując. Gdyby S-cross miał 30-40KM więcej byłoby idealnie. Ale takich rzeczy nawet w Erze nie mają. Trzeba wybrać kompromis. Dla mnie i na moje potrzeby S-cross ma więcej plusów (dodatnich ) niż minusów na tle konkurencji. Materiały wnętrza najgorsze nie są, lepsze są w "kaszkaju" ale tam tylko FWD i 1,2PB, wspomniane Subaru XV nic lepszy w środku, Yeti nieco lepsza ale z 1,8FSI (jedyny rozsądny silnik) brzydka i pali sporo przy dynamiczniejszej jeździe. Jednym słowem konkurencji wielkiej nie ma. Czy się sprawdzi tak jak Sedici? czas pokaże!

Konkurencji jest chyba jednak więcej np.
Opel Mokka 4x4 z 1.4T 140 KM,
Octavia i Superb 4x4 1.8TSI 160 KM,
KIA Sportage 4x4 2.0 165 KM,
Mitsubishi ASX 4x4.

Z tego może ASX, chociaż w promocji kosztuje prawie 100 tys. Zaletą będzie mniejsze spalanie (1.8 diesel).
Kia też podobna cena, ale spalanie wyższe.
Mokka ma mały silnik + turbo, więc dla macioo odpada.
Skody to też inna liga - jak ktoś szuka SUVa lub crossovera, to nie sedana czy innej taksówki

Bez AWD konkurencja jest duża, ale tu faktycznie albo droższe w zakupie albo w utrzymaniu, albo w jednym i drugim.

Dokładnie jak Avalanche piszesz.
Mokka jest "turbo" poza tym niżej zawieszony i w środku mi się nie podoba (wnętrze już lepsze w bliźniaczym Traxie).
Okta Superb - Nie interesują mnie (miałem już skodę - dziękuję za więcej), poza tym spalanie spore i za niskie, za długie
Kia spala jak smok przy trochę bardziej dynamicznej jeździe i pomimo sporego stada, nie jedzie jak na takie spalanie (te konie to jakieś takie źrebaki chyba )
ASX 4x4 -diesel - odpada, jeździ nieźle ale auto już nieco "nieświeże" i z diesli się wyleczyłem, jak je tak przekombinowali, że wystąpił przerost formy nad treścią. Niedługo myśliwce będą mniej skomplikowane i tańsze w naprawach
Myślałem jeszcze o mającej debiutować jesienią Maździe CX-3. Może być też ładne auto ale dowiedziałem się, że najprawdopodobniej nie będzie w niej silnika 2.0Pb, który by mnie interesował i raczej nie będzie 4x4 (albo ja k w Juku zrobią w jakiejś topowej mega drogiej wersji).
No i czas na kadzenie. Teraz będę mógł być userem wespół z szanownymi kolegami na forum Suzuki w pełni praw.

EDYTA!
Już jeżdżę i jeszcze jestem w szoku! Spalanie w trybie "sport"(jadąc w nocy i przepisowo, bo zmęczony byłem) osiągnąłem 5,3l/100km Normalnie jak w dieslu! W Sedici najniżej, przy meeega ekodrivingu zszedłem do 5,8, ale wtedy się umordowałem, a dzisiaj nie bardzo.

Test z AMiS 05/2014:
http://www.auto-motor-i-sport.pl/testy/ ... ss,16514,1

Test długodystansowy 1.6 DDiS 2WD:
http://moto.pl/MotoPL/1,88389,16059453, ... .html?bo=1

Filmik z przejażdżki w "terenie" (na miarę możliwości S-Crossa):
http://www.youtube.com/watch?v=Iv_97T3BwF0

Angielski test długodystansowy 1.6 DDiS AllGrip:
https://uk.cars.yahoo.com/news/smiles-g ... 00363.html
...i rekordowy wynik średniego spalania w trasie - poniżej 3 l/100 km!

Mój rekord spalania to 5,3l/100km! Aż zdjęcie zrobiłem, bo ci którzy mnie znają (a właściwie moją nogę ) w życiu by mi nie uwierzyli.
Z moich obserwacji na "plus" dodam jeszcze fajnie działający zestaw głośnomówiący BT. Bardzo proste wprowadzanie głosowe numerów, jak też przypisywanie do przycisków 1-6. Cały czas się nim bawię i wydzwaniam do ludzi w czasie jazdy.

Lamerska recenzja Jeremy'ego Clarksona:
http://www.driving.co.uk/car-reviews/th ... lgrip-sz5/

Czy lamerska ?
Mi się podoba - no moze ten wstęp trochę za długi ale w gruncie rzeczy facet ma rację...
No bo wydać prawie 24 tys funtów na SX4 ?? bez sensu.
Tyle samo w Angli kosztuje nowy Golf GTI.

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009

A jak nazwać gościa, który właśnie odkrył, że Samurai ma następcę i - ta dam! - nazywa się Jimny? Lubię sobie pooglądać TG czy poczytać jakieś artykuły JC, ale nie da się ukryć, że dziadek równie często daje dowody znajomości tematyki motoryzacyjnej co kompletnej ignorancji w tym samym temacie

Co do cen - cennik S-Crossa w Anglii zaczyna się od 14,999 funtów, a kończy na 23,549.
Topowy model benzynowy bez napędu na 4 koła to 19,749.
Diesel z napędem 4x4 kosztuje 21,549.
I to są ceny rekomendowane, bez rabatów dealerów.

No ale to diametralnie różne samochody. Na co komuś Golf GTI jeżeli np. meszka gdzieś w lesie albo lubi wycieczki do lasu. Tak porównując, to można powiedzieć, że za tyle można kupić 30 rowerów, albo 65 osłów.
Kupując mój samochód za ... pln, miałem pełna świadomość wartości tych pieniędzy i cen innych aut. Wybrałem to spełniające moje oczekiwania i zaspokajające moje potrzeby.
Nie da się ukryć, że w PL istotnym czynnikiem przy wyborze samochodu dla wielu, jest też jego atrakcyjność (a raczej jej brak) dla złodziei.

Suzuki są chyba atrakcyjne u złodziei (buchneli mi poprzednią GVII).
Części są dosyć drogie, auta trzymają ceny..

_________________
Pozdrawiam,
MarekC

W statystykach złodziejstwa Suzuki nie jest faworytem do podium. Myślę, ze miałeś chyba pecha i było zamówienie na twój model. Z pewnych źródeł wiem, że teraz warsztaty rzadko decydują się na ryzyko paserki. Wolą przywieźć coś z GB albo z jakiegoś szrotu. No chyba, że model jest trudno osiągalny, a części potrzebne na cito.
Ja od wielu lat wykupuję AC i śpię w miarę spokojnie.

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

Przypominam czego dotyczy ten wątek



We wczorajszym "Motorze" (29/2014) porównują S-Crossa 1.6 DDiS 4WD z koreańskim rodzeństwem - Kia Sportage/Hyundai ix35, oba z 2-litrowymi turbodieslami.
Wynik? Remis

Trzy rzeczy jednak im nie wyszły w tym teście:
- wybrano wersje z napędem 4WD, a nie ma ani słowa o jego działaniu
- nie testowali przydatności poza asfaltem (choć wiadomo, że pewnie 90% z niego nie zjedzie)
- Suzuki dostało tyle samo punktów za napęd, który w tabeli wygląda na najlepszy (np. ma wyraźnie lepszą elastyczność). Jeden punkt więcej w tej kategorii uczyniłby S-Crossa zwycięzcą testu.

S-Cross DDiS powinien być znacznie tańszy i wtedy nie miewałby problemów z wygrywaniem takich "testów".

_________________
Pozdrawiam,

MarekC

To prawda.

Wprawdzie w podsumowaniu tabeli napisali, że po doposażeniu aut koreańskich do poziomu S-Crossa Elegance jest on wyraźnie od nich tańszy, to jeszcze mało, biorąc pod uwagę prawie 15 cm różnicy w wielkości (długości auta).

Dla mnie akurat to, że S-cross jest krótszy, jest gigantyczną przewagą.

Liczy się pierwsze wrażenie po spojrzeniu w cennik. Duster dzięki temu do dziś uważany jest za tanie auto, choć oferty za wyższe kompletacje plus jakieś dodatki potrafią wysoko wywindować cenę.
S-Cross cennikowo jest drogim autem. Do tego po jazdach próbnych odnosi się wrażenie, że delikatnym, z podsufitką jakby a kartonu, małym prześwitem. Gdy jeszcze - w zasadzie bez negocjacji - otrzymujesz super ofertę niższą o kilkanaście tysięci - zastanawiasz się "o co tu chodzi", albo "to pewnie tandeta, której nie mogą sprzedać i dlatego aż tak przeceniają". Ktoś, kto układał ten cennik chyba nie bardzo zna się na tym.

_________________
Pozdrawiam,

MarekC

Ostatnio pojeździłem sobie po Norwegii i w dwa tygodnie nabiłem 6 tysi.
Jak ktoś się zastanawia nad kupnem S-Crossa to tylko z allgripem.

Wspaniała rzecz zwłaszcza jak się robi takie traski nr 8; 3; 1:

http://motovoyager.net/2014/06/szlaki-a ... og-europy/

Przy podjazdach na trybie auto suzi zdychała i męczyła się. Po przełączeniu na sport zaczynała się zabawa na całego.... miodzio.

Na szutrówkach właczałem tryb snow and mud i suzi była stabilna do 80 km/h (trochę padało).
Zawieszenie ani razu nie dobiło

Apetyt na paliwo umiarkowany, bo wyszło średnio 6,0 l/100 km. Co zauważyłem to komputer zawyża o pół litra przy mieszanej jeździe, a przy non stop trasie był bardzo dokładny co wyszło po zliczeniu tankowań i kilometrów.

Coraz bardziej lubie to autko

Yaga7..nie pije do Ciebie, tylko do producentow. Wymyslaja dziwne zestawienia. Subaru xv ma swietny przeswit ale..profil opony 55 lub 50 to nieporozumienie . łatwo uszkodzic opone nawet w lekkim terenie..Komfort jazdy dla mnie zaczyna sie od profilu 65..Gusta mamy podobne.Napaknelas wczesniej o GV..Świetnie auto ..tyle ze w kieszeni po zatankowaniu niewiele zostanie(rozwazalem automat).Na chwile obecna rozum podpowiada scrossa.Srednio mi sie podoba na zewnatrz.Wnetrze jest b.fajne.Bagaznik tez swietny.Spalanie bajka..Wiec kto wie może ..miłość z rozsadku mnie czeka

Ha ha... miałem ten sam problem; serce mówiło "bierz Subaru, bierz Subaru (XV)", a rozum - " S-cross, tylko S-cross"
Ostatecznie rozum wygrał. Już poraziły mnie ceny serwisu w Subaru (kurde, 1,8kpln za roczny przegląd to przesada), a przełom nastąpił gdy porozmawiałem z gosciem, któremu "dwumasy" na gwarancji nie uznali, bo miał "złą technikę jazdy".
Kupiłem S-cross i bardzo się cieszę. ASO przyjemne, ceny znośne, no i to spalanie ciszące serducho.
P.S.
Małe plusiki S-crosa nad konkurencją:
-wskaźnik temp. klasyczny (że w ogóle jest)
-wskaźnik paliwa nie elektroniczny
-normalny "ręczny"
-brak dwumasy
-brak "start & stop"

Jestem podobnego zdania i dlatego takie kola zafundowalem mojemu przynajmniej na zime.
Bylo z tym nieco biegania, ale ostatecznie mam wszystko w papierach pojazdu i poruszam sie w takiej konfiguracji zupelnie legalnie
tzn. bez obaw o naruszenie warunkow piecioletniej gwarancji czy tez ubezpieczenia.

W sumie moze warto poczekac do wiosny..Slynne choroby wieku dzieciecego powinny byc leczone na biezaco..Z uwaga bede sledzil obiektywne uwagi uzytkownikow scrossa.xv z zewnatrz ladniejsze .Ale praktycznoscia i ekonomia suzuki zdecydowanie wygrywa.Dla zlodzieji to tez chyba slaby kasek..Nie wroze wielkiego sukcesu (w przypadku tego modelu)przy tych cenach.Dla mnie to dodatkowy plus..bo mniej tego bedzie jezdzic po naszych drogach .A ryzyko wpadki dla wlamywacza wieksze.

Przejechałem już moim blisko 4kkm i nie stwierdzam chcorób wieku dziecięcego, puki co. Myślę, że jest to zasługa w dużej mierze tego, że protoplastą S-cross jest SX4 clasic. Wiele rozwiązań jest podobnych i jednocześnie nie występują upierdliwości z poprzednika, chociażby taka jak skrzypiący fotel (nota bene, banalne do wyeliminowania), czy audio poniżej krytyki, które w S-cross gra przyzwoicie

Hehe 4tysiace km..Gdyby cos sie popsulo przy tym przebiegu to wstyd dla marki jak cholera.Ja w moim mam 130tys i tylko silniczki lamp wysiadly.Ostatnio po korsykanskich drogach obluzowala sie oslona katalizatora ,ktora troche brzeczala i..tyle.Oczekuje od nowego nabytku takiej samej niezawodnosci..Nie wiem czy w dobie super gadzetowych aut jest to mozliwe..Z niecierpliwoscia bede czekal na rzetelne i uczciwe opinie zwiazane z eksploatacja scrossa..W sumie licze 11miesiecy do nastepnych dlugich wakacji juz z nowym autem...Czasu sporo na zapoznanie sie z opiniami o scrossie.

Gdybyś przeczytał uważnie mojego posta, to byś się zorientował, że nie pisałem o usterkach (przy 4kkm to rzeczywiście byłoby śmieszne), tylko o denerwujących niedoróbkach z poprzednika, które nie występują w S-cross (np. skrzypiący fotel, cy trzeszczące gumy stabilizatora). Jeśli idzie o awaryjność, to jeśli S-cross zachowa poziom SX4, to będę mega zadowolony z niego.
P.S.
Cały czas nie mogę nacieszyć się spalaniem Dzisiaj 4 osoby 200km, kilka wyprzedzań prędkość 70-120km/h i spalanie 5,6l/100km Sedici spaliłby 7,5-8 l/100km