Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Auto dwuletnie z przebiegiem ok. 10 tyś., 4x4, 1,6 120KM, na gwarancji, serwisowane tylko w ASO.
Nie wiem czy od zawsze ale jadąc sam jako kierowca odczuwam dość mocny dyskomfort podczas jazdy ponieważ strasznie kołysze samochodem na nierównościach, słychać każdą dziurkę w jezdni, pojazd czasem podskakuje, a zdarzają się uślizgi się na pokrywie studzienki.
Czy to już taki urok tego auta podczas małego obciążenia, czy coś jest nie tak z amortyzatorami?
Może ktoś z Was wymieniał je na jakieś w wyższej półki? Jeśli tak to na jakie? Czy wtedy poprawiła sie jakość podróżowania?
Pozdrawiam.

Na pewno to nic normalnego. Mój jeździ idealnie, choć ma ponad 5 lat.
Przegląd rejestracyjny przeszedł? Jeżeli nie było, to zgłoś na gwarancji problem, niech sprawdzą.

Mój dyskomfort polegał na "pływaniu" auta przy ruchach kierownicy, "dobijaniu" na nierównościach i "zgrzytaniu" przy skręconych na maksa kołach i cofaniu.
Wymienione zostały: tuleje wahacza (2 sztuki w cenie 51.45zł/sztukę; ozn. YAMATO J48015BYMT) i łączniki (też dwie sztuki; ozn. CTR J68015) drążków stabilizatora w cenie 62zł/sztukę.

I jest lepiej.

Pozdro

Przy jakim przebiegu, bo ja mam ponad 86kkm i na razie jest spoko. Dodam, ze nie pieszczę się szczególnie z zawieszeniem. Ciekawi mnie jak wygląda sprawa żywotności zawieszenia bez ekstremalnych przygód.

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

Przebieg to 70000km. Auto nie katowane. Może o słabej kondycji tulei wahacza zdecydowała starość (SXa zakupiłem w marcu 2007) a nie przebieg. Tam chyba jest jakiś gumowy element w tej tulei.

Jak na przebieg to faktycznie nieco wcześnie. Wiek tulei też nie jest jakoś dramatyczny. Chyba, że trafiła się z jakiejś dziadowskiej gumy z recyclingu. Pocieszający jest fakt, że cena tych klamotów jest bardziej niż przystępna i nie trzeba się jakoś ostro skrobać żeby naprawić.
Pozdro.