Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

W zależności nie wiem jak to określić od czego , wskażnik temperatury (wody)płynu WARJUJE , leci w górę na max i za chwilę zamiera w dolnym położeniu kontrolka poziomu płynu raz świeci raz nie ; chociaż płyn jest w normie . Trwa to , choć nie zawsze do momentu osiągnięcia przez silnik normalnej temp. Co odpowiada za taki stan rzeczy i gdzie tkwi przyczyna.

Jest to SUZUKI GRAND VITARA 2,0 TD z 2004rok silnik 109 km

Sprawdź czy czujnik temperatury nie jest uszkodzony. Wtedy kiedy wskazanie waruje odepnij go i zobacz czy poziom płynu przestał fałszywie świecić. Mam często do czynienia z czujnikami które zachowują się podobnie do momentu osiągnięcia temperatury pracy. Nie mówię że to jest to ale czynność prosta i łatwa do wykonania. Oczywiście silnik musi być zimny przed próbami.
Sprawdź też stan przewodu dochodzącego do czujnika temperatury, pewność połączeń i stan izolacji , czy nie jest gdzieś przetarty, uszkodzony.

na 100% był opisywany dokładnie taki sam problem poszukaj dobrze może to było na drugim forum "klub suzuki polska" bo nie mam dziś czasu szukać

A gdzie ten czujnik się znajduje czy jest ich więcej.

To do mnie ? Nie rozumiem pytania

Tak . Nie mogę zlokalizować tego usrtrojswa bojąc się by czegoś nie uszkodzić.

Wczoraj wieczorem po przejechaniu 1km. i wyłączeniu silnika wentylator chłodnicy pracował jeszcze przez dobre 5 min. chociaż silnik był zimny i nie zdążył się nawet nagrzać . Nosiłem się nawet z zamiarem odłączenia akumulatora.

Na forum krąży instrukcja (po Anglisku niestety) naprawy G.Vitary, musisz poszukać.