blady11 pisze:
witam ponownie.
Niestety problem nie ustaje...
2WD - jest ok.
4WD - włącza się i miga. By wyłączyć muszę zgasić silnik włączyć zapłon i wcisnąć 2WD.
4L - wogóle się nie włącza.
Co robiłem. Sprawdziłem szczelności, podmieniałem zaworki, sprawdzałem kable/kostki na reduktorze. szczelność sprzęgiełek wygląda ok. (manualnie zapinają i wyłączają się)
jest tylko jakiś problem z 4L. Domyślam się, że jeśli miga 4WD to dalej jest problem i dlatego zabezpieczone jest włącznie 4L.
Czy ktoś ogarnia ten system dokładniej. może ma ktoś jakiś schemacik połączeń wężyków (może tu coś mam pomieszane) ewentualnie jakieś sugestie??? co jeszcze sprawdzić itp..
Sporo śniegu mam do domu a na samym 4WD to sprzęgło do wiosny spalę...
A jestes pewien ze sie wlacza? jak miga to gdzies ucieka podcisnienie. Jezeli nie przewody to samo sprzegielko. Wez zatkaj krocce wychodzace z zaworkow wylaczajacych i zalaczajacych napedy i zobacz czy wtedy Ci sie poprawnie zapalaja kontrolki. Jezeli tak to szukaj nieszczelnosci.
W jimnym mozna na stale zapiac sprzegielka automatyczne, odlaczyc sterowanie i tak jezdzic. UKlad dalej bedzie zalaczal naped tylko przedni most bedzie sie krecil caly czas. (choc w pozycji 2WD przedni wal bedzie odpiety wiec po asfalcie jezdzic mozna)