Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Mam pytanie: czy ktoś próbował to wyłączyć? Wnerwia mnie jak chcę posłuchać muzyki w garażu albo coś grzebię przy otwartych drzwiach a to fajansiarstwo pipczy i pipczy... Pytałem w ASO czy z poziomu kompa się da to wyłączyć ale miły pan powiedział, że raczej nie. Całego pipczenia bym się nie chciał pozbywać (wycięcie głośnika) ale jak będę zmuszony... Nie wiem tylko jak głęboko ukryty jest ten wnerwiacz.

Ten odgłos pikania przy chęci słuchania radia w garażu jest tylko słyszalny przy otwartych drzwiach po stronie kierowcy. Zamknij je i otwórz drzwi od strony pasażera i nie ma już pikania. Nie warto nic więcej zmieniać w elektronice bo takie pikające ostrzeżenie ma swoje zalety informacyjne.

No właśnie jak wjadę do garażu to żeby wygodnie wysiadać muszę prawą stroną pod scianę podjeżdżać. Taki wymiar "postkomunistycznych" garaży z lat 80-tych, robionych na "malucha" ewentualnie na 125p. No ale się cieszę, że mam garaż, bo to u nas na osiedlu rarytas
W elektronikę ingerować nie chcę, myślałem tylko, że jest taka opcja typu "odznacz ptaszka" gdzieś w ustawieniach, albo chociaż zmiana głośności. Mnie to piszczenie potrzebne nie jest, mam odruch wyjmowania kluczyka przy każdym wyjściu z auta, wyrobiony jeszcze z czasów VW Golfa, kiedy kradli na "bezczelnego" pyzy tzw okazji.

To zamiast zostawiać otwarte drzwi otwórz sobie okno a drzwi zamykaj. Muzę słychać i nie piszczy