Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

witam wszystkich BAARDZo serdecznie . Wlasnie dzisiaj dołączyłem do grona posiadaczy aut marki Suzuki. Wchodze w to grono z posiadanym modelem Ignis Sport. pozdrawiam
wiec sie znalazl kolejny klubowicz z ignisem

Witam
Po 5 miesiącach jazdy Suzi odkryłem niesamowitą rzecz. Otóż, ona ma regulację ustawienia oparć tylnych siedzeń. Przyzwyczaiłem się do tego, że odciągam zapadkę i kładę oparcie na siedzenia tymczasem w Suzi jest kilka pozycji do ustawienia. Przydało mi siet owczoraj, bo wiozłem telewizor w bagażniku i wystarczyło cofnąć oparcie o jedną pozycję do przodu i już klapa bagażnika zamknęła sie bez problemu. Odkrywca ze mnie, no nie
Wcześniej pisałęm o możliwościach ustawień manualnej klimy w Suzi i ..nie myliłem się. Sprawdziłem w praktyce jak to wygląda. Po załączeniu klimy i ustawieniu pokrętła ciepło-zimno w odpowiedniej pozycji mamy adekwatną wartosć oziębiania samochodu. Oczywiście nie spodziewajmy się rewelacji, nie ma oczywiście termometru który by to robił automatycznie, ale jeżeli ktoś bardzo chce sprawdzić, to niech zobaczy jaką temperaturę osiągnie w samochodzie przy dwóch pozycjach skrajnych na załączonej klimie i następnie napisze sobie przy tym pokrętle w jakiej pozycji jaka temperatura jest do osiągnięcia Mi się w każdym razie podoba bardzo. Zresztą cały samochód mi się podoba i choć zapewne są o niebo lepsze to póki co pozostanę przy nim
Pozdrawiam

Witaj *tadzikr*
Ignis Sport, fiufiu... Rzadka bestia
Szerokiej zawsze drogi życzę

_________________
Robert

Witamy! Zapraszamy do wątku "powitania" w Rozmowach ogólnych.
Gratuluję oryginalnego wyboru. Widziałem ostatnio taki w Toruniu (czarny Sport) ale był spoza toruńskiego (nie pamiętam rejestracji).

Regulacja kąta pochylenia tylnych oparć to faktycznie fajny patent. Mimo, że mam Ignisa właściwie dopiero trzy miesiące to już kilkukrotnie z tego udogodnienia korzystałem. Wogóle to pod wieloma względami takie przyjazne użytkownikowi auto.

Witam

Jestem posiadaczem grafitowego Ignisa w wersji Snow White od marca tego roku. Na razie 4tys.

O tej porze, to dobry wieczór wszystkim PT Forumowiczom ,
"Zapisałem się" do tego forum, bo jestem w trakcie podejmowania decyzji o zmianie samochodu. Na "dularach" ani na "ojrach" nie śpię, więc na placu boju zostało dwóch kandydatów: Ford Fusion i Ignis Snow White. Rozpoznanie robię dwutorowo: przez tzw. mędzenie w salonach sprzedaży i czytanie wszystkiego co sie da w internecie. Ponieważ opinie o panach sprzedajacych autka nawet w autoryzowanych salonach sa różne, proszę o oświecenie mnie w nastepujacym temacie: zostałem poinformowany, że do Snow White'a nie ma możliwości załozenia, jako zabezpieczenia, mechanicznej blokady skrzyni biegów gdyż spowoduje to utratę gwarancji. Czy jest to prawda?

Witam
Zamontowałem listwy oraz chlapacze w Ignisce. Sprawa ma się tak, listwy przebiegają na wysokości zderzaków (większości samochodów) więc jakby coś, to do wymiany będę miał samą listwę, a nie całe drzwi (jak to miało miejsce jakiś czas temu). Co do chlapaczy to zdecydowanie mniej kamieni uderza mi w drzwi. Niestety opony wybierają te drobnoustroje i miotają nimi po lakierze samochodu. Teraz autko nabrało jakiegoś sensu, dla mnie oczywiście. Podoba mi się ten design. Wcześniej zamieszczałem fotki bez tuningu, teraz zamieszczę po, więc możecie porównać. W każdym razie polecam. Wydatek w serwisie około 300zł, ale wg mnie warto.





[/img]

Bardzo ladnie wyglada - w praktyce na pewno przydadza sie listwy boczne na drzwiach
Szkoda, ze nie sa szersze - wygladalyby chyba jeszcze lepiej...
Pozdrawiam
PS. Ignisowu moich rodzicow wlasnie chyba takich listew brakuje, hmm...

_________________
Robert

Witam
Jeśli chodzi o utratę gwarancji przez założenie blokady skrzyni biegów to bym się ie upierał, że tak jest. Choć z drugiej strony Igniska w magicznej cenie 49900zł nie bez powodu ma tak określoną stawkę. Chodzi o wymagania ubezpieczeń w firmach. Przy kwocie powyżej 50tyś chcą dwóch zabezpieczeń. Ignis ma w standardzie immobilaiser choć ja i tak doinstalowałem sobie autoalarm za około 1200zł. Natomiast zaproponowono mi właśnie autoalarm a nie blokadę skrzyni biegów. Może w Suzuce wychodzą z założenia, że ich auta są tak idealne, że nie ma co ich poprawiać. Ale z drugiej strony ja bym nie psuł sobie wnętrza jakimiś tulejami do blokady skrzyni. Sprawdź w innych serwisach.
Sprawa porównania Ford Fusion a Ignis Snow White. Sam wybierałem pomiędzy tymi opcjami Ale Fusion przegrał, bo za napęd 4x4 trzeba było słono dopłacić. Ponadto koszty paliwa chyba były większe niż w Snow White. Pytanie na co chcesz przeznaczyć ten samochód, czy na jazdę do pracy w trudnych warunkach drogowych czy też często na wyjazdy w trasy. Bo jeśli chodzi o trasę to Ignis ma bardzo twarde zawieszenie, przeszkadzające stukaniem na wybojach drogowych, oraz twarde fotele, co przyczynia się do bólu kręgosłupa po przejechaniu niecałych 300km. Sprawdź czy w Fusion mają wygodne fotele, bo jeśli chodzi o jazdę na trasach to lepiej przemyśleć ten wybór.
Osobiście miałem okazję jeździć już marką angielską, niemiecką, czeską no i ..polską. Teraz czas na japończyka , bo tych pozostałych mam już dość.
A co do wad i zalet "idealnego" Ignis Snow White polecam poczytanie informacji na forum. Znajduje się dużo ciekawych opisów na ten temat.

ja mam jeszcze listwę tylną (ona chyba jest w komplecie z bocznymi)

foty w innym wątku

_________________
Fate Is the Hunter

Półtora roku temu kupowałem Ignisa SnowWhite dla moich rodziców w samej centrali, czyli w SMP na Jagiellońskiej w Wawie.
Kolega Piotr G. (zdaje się, że dziś pełniący tam funkcję jakiegoś bossa) własnoustnie zaproponował mi taką blokadę w standardzie, z czego zresztą skorzystałem - i mam.
Więc albo się coś zmieniło (wątpię, w tym roku w ASO w Radomiu bez problemu montowano mi blokadę w SX), albo trafiłeś na sprzedawcę durnia (wzglednie kolo ma lewy procent od sprzedanych alarmów...)

Proponuję zapytać w innym serwisie.

Dzięki za informacje, aczkolwiek temat chwilowo "się zdeaktualizował".

Będąc ostatnio na Słowacji widziałem bardzo dużo Ignisów jest to z całą pewnością Numero Uno Suzuki w tym kraju. Dosłownie na wszystkich parkingach i miejscach postojowych gdzie byłem zawsze można było spotkać auto tej marki. Na poparcie moich słów pozwalam sobie wkleić kilka fotek napotkanych Ignisów.

Nastąpił zatem znaczny postęp w tzw. "parku maszynowym" naszych braci Słowaków
Pamiętam sprzed 5. lat (kiedy ostatnio byłem na Słowacji, że aż takich wypasionych fur to tyle tam nie było.
Nawiasem mówiąc dobrze *pitpaw*, że Cię nie zatrzymali za nielegalną "inwigilację" lokalnych Suzuk

_________________
Robert

podejrzewam, że parkował tam, gdzie stało jakieś inne S

Avalanche stanowczy sprzeciw miejsca parkingowe wybierałem nie pod tym kątem ale naprawdę ilość Ignisów na Słowacji jest ogromna te kilka fotek to doprawdy margines wszystkich Ignisów które spotkałem tam w ciągu 14 dni pobytu.

siemka !!!!
Ja posiadam Ignisa z 2001r. Jeździ nim moja pani, a ja sporadycznie. Trochę niewygodnie za kółkiem jak dla mnie, osobiście powożę Omegą 2,5V6. Chociaż Ignis zaskoczył mnie i to bardzo, swoim przyśpieszeniem i trzymaniem się w zakrętach. Jeździ na 15felach oponki 195/40 i czasem lubię się nim pobawić. Ogólnie duży plusss ode mnie dla autka

Witam - od dnia 5.03.2008 r. jestem właścicielem i użytkownikiem samochodu Suzuki Ignis z serii limitowanej Fresh Mint koloru niebieskiego (kashmir blue).
Mój samochód jest ostatnim egzemplarzem modelu Suzuki Ignis z 2007 roku dostępnym na rynku polskim.
Obecnie już w żadnym salonie nie takich samochodów w trzech dotychczasowych wersjach: Fresh Mint. GLX, Snow Vhite 4x4.
Firma Suzuki Motor Poland od 2008 roku zaprzestaje sprowadzać na polski rynek model Suzuki Ignis - taką informację uzyskałem w salonie w Nowym Sączu.
Ciekawe czy ktoś z forumowiczów wie gdzie w salonach na terenie Polski można jeszcze kupić Ignisa z 2007 r.

Ja mogłem zamiast tego co kupiłem (za cenę 36 900 zł. ) nabyć taką samą wersję Fresh Mint za 35 000 zł. jako auto salonowe do jazdy testowej (500 km przebiegu) ale osoba wcześniej mająca tą ofertę dostała potwierdzenie kredytu bankowego i auto w tej cenie uciekło mi "sprzed nosa"
Wiem też że takie auto testowe miało być dostępne w salonie w Rybniku i gdzieś na Wybrzeżu.
Może jeszcze są i czekają na kogoś

Pozdrawiam - JanuszB

_________________
Janusz

Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów.
Od stycznia 2008 jestem właścicielem Ignisa SnowWhite 1.3 z października 2005 roku. Dałem za niego 37 tys - wiem, sporo. jedyne co mnie usprawiedliwia to przebieg 28 tys., nienaganny stan techniczny, zimówki na felgach, bagażnik dachowy na narty, orurowanie przednie, i inne pierdółki (alarm, czujnik cofania, chlapacze, i diabli wiedzą co jeszcze ). Autko bardzo praktyczne i sprytne, a przy tym wcale pojemne. Jedyne wady jakie zauważyłem to nieziemsko sztywne i podskakujące zawieszenie oraz brak regulacji kolumny kierownicy. Aha, jeszcze bym dorzucił za nisko położone lusterko wsteczne (jestem wysoki i zwyczajnie mi zasłania). Poza tym jestem zadowolony. Napęd 4x4 już mi się tej zimy przydał jak wyjeżdżałem z gór, a fakt że ma 5 drzwi i centralny z pilotem przydaje sie codziennie (żona ma trzydrzwiową Yariskę bez elektryki, bo złośliwe żółte karaczany z Toyoty za sam centralny chciały 1,5 tys. ). Rozbawił mnie też sposób włączania przedniej lampki kabinowej. Ponieważ nigdy nie jeździłem Oplem, więc musiałem zajrzeć do instrukcji (ale się wtedy uśmiałem ). Liczę więc na prostotę i związaną z tym trwałość tego samochodu. No i żarówki będę mógł sobie wymieniać bez pomocy ASO i odkręcania kółek

No pieknie fiufiu...
A gdzie fotki?
pzdr.

_________________
Robert

Witam. Jestem posiadaczem Ignisa 1,3 Cool Mint od lipca 2005 roku. Na liczniku mam ok. 39 tys. km. Ogólnie autko jest ok. ma jednak kilka wad, które na dłuższą metę stały się dla mnie uciążliwe. Przede wszytskim Ignis nie jest najlepiej "spasowany" - plastiki w czasie jazdy po naszych drogach treszczą niemiłosiernie. Od dłuższego czasu słychać piszczenie hamulców (szczęki wymienione po ok. 30 tys. km). Do tego wszystkiego co jakiś czas pojawia się w okolicach przedniego lewego koła cichy "gwizd", nie wiem czy przypadkiem nie siada łożysko. Mam w związku z tym pytanie - czy inni posiadacze Ignisów mają tego typu problemy i czym ewentualnie mogą być spowodowane. Pozdrawiam.

Mój Ignacy

_________________
Janusz

Witam wszystkich mam na imię Areg już miesiąc jak mam Ignisa Dizla jestem zadowolony na początku nie mogłem przyzwyczaić na twarde zawieszenie i tym bardziej na naszych drogach ale jest juz OK

to miło że się cieszysz, ale ja bym te przypałowe naklejki na twoim miejscu poodklejał, no chyba że ci Suzuki płaci za reklamę