@ced105
Chyba ci ciśnienie niepotrzebnie skoczyło
Pierwsza sprawa:
Nie jestem mechanikiem. Po prostu od ponad 10 lat mam swoje suzuki i sam je sobie serwisuję.
Mosty u siebie rozkładałem już kilkakrotnie i potrafię stwierdzić kiedy i jaki mam problem.
Olej wymieszany z wodą, błotem i innym syfem też widziałem - przy eksploatacji auta terenowego to norma, natomiast przy szosowej GV to raczej pierwsze poważne ostrzeżenie.
Co do tego:
Kod:
zwieksza sie cisnienia wewnatrz mechanizmu (woda nie rozprezuje sie) wiec opilki mogą byc konsekwencją dlugoczasowego dzialania wody
Zastanów sie po co są odpowietrzenia w mostach i dlaczego nie może w nich wzrosnąć ciśnienie
Że woda się "nie rozprezuje" (WTF?) to wiem. Natomiast konsekwencją działania wody jest zgon łożysk a nie opiłki!
Rozwijam specjalnie dla ciebie "niewłaściwe luzy":
Łożyska ataku i dyfra są napinane wstępnie z odpowiednią siłą. Jeżeli jest ona nieodpowiednia, to łożyska się zużywają dużo szybciej niż powinny.
Również pozycjonowanie talerza względem ataku jest definiowane z dokładnością do setnych części milimetra. Niewłaściwy luz atak-talerz powoduje po prostu skrawanie materiału (i w efekcie opiłki).
Szczegóły możesz znaleźć w fabrycznym manualu - polecam lekturę.
Cytuj:
LEPIEJ NIE ROZCZELNIC DYFRA I NIC NIE DOTYKAC!
bez przesady, to nie jest bulwarowka czy delikatny most osobowki, nie rozleci sie ot tak!
Dyfer nie jest szczelny z założenia.
Niestety ale to jest bulwarówka...
U siebie (w aucie, które na pewno nie jest bulwarowe) też byłem pewien, że dyfer nie może się rozlecieć 'ot tak'. I się rozleciał...
Cytuj:
poradzisz wymienic most? jeszcze raz, czy kolega napisal ze cos dziwnego sie dzieje oprocz emulsja i opilki ktore tam na pewno sa tam od poczatku, od dotarciu mechanizmu???
Dla mnie emulsja i opiłki w takim aucie SĄ dziwne.
Gdybyś wiedział w jaki sposób robi się przekładnie główne (tzw. dyfry), to byś wiedział że tam się nie ma co docierać. Wiesz dlaczego wymienia się jednocześnie atak z talerzem? Bo stanowią fabrycznie dopasowaną parę i nic się nie ma prawa docierać.
Wymiana mostu może być alternatywą w przypadku wysokiego kosztu remontu. Do samuraia kompletny most kosztuje 500zł. Przypuszczam że do GV (np. z anglika) nie przekroczy 1500zł.