Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Szanowni zebrani.

Mój mechanik rozebrał mocno nasz nowy - uzywany nabytek. Vitarka przyjechała niedawno na kołach. Sam pokonałem nią ok 300 km. Nie paliły się żadne kontrolki chek engine, nie było nadmiernego spalania. Wychlał ok 8l na 100 km.

Co się okazało? Ano tyle, że w układzie wydechowym są DWA miejsca na DWIE sondy lambda. Przed i za katalizatorem. Tymczasem internetowe alledrogo oferuje zwykle "sondę lambda do GV". I tu jest kłopot. Czy sprzedawcy chcą nabić w butelkę? Sprzedają pierwszą sondę - w moim odczuciu wazniejszą? Czy jak to jest?
I gdzie znaleźć używany zestaw dwóch sztuk... Będę baaaardzo wdzięczny jeśli ktoś z Was podeśle mi linka.

Poza tym czy to nie dziwne że spalanie nie skoczyło przy jeździe bez sond?

Sonda za katem sprawdza czy kat jeszcze żyje
Najlepiej sprawdź np w serwisie po nr części,czy to te same sondy...
Dziwne,że czek się nie świecił...a lampka jest,czy ktoś zdemontował.. ?

Ja bym sprawdził dokładnie czego jeszcze brakuje w aucie.
Jeżeli jest miejsce PO sondach lambda to może również np miejsce po poduszkach

masz tutaj sondy denso do tej gv, nr katalogowe są:
sonda lambda przed katalizatorem
sonda lambda za katalizatorem