Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Jaka to jest marna instalacja i niezaufany mechanik?
To są banały z których nic nie wynika.
Mechanik założy i wyreguluje, okaże się po kilku latach co z tego wyjdzie.

Od wielu lat "siedzę" w japończykach i niejedno widziałem. Nawet zaufanych mechaników szlifujących wały korbowe których się nie szlifuje. W życiu do japońca gazu nie założę.

A ja wbrew temu wszystkiemu postanowiłem zagazować swojego Swifta... Długo szukałem gazownika z dobrymi opiniami, ale się udało. Mam nadzieję, że nie będę tego żałował.

Nieco ponad miesiąc temu założyłem instalację LPG do swojego Swifta. Dotychczas przejechałem ponad 3.000km. Nie zauważyłem żadnego spadku mocy. Butla w kole zapasowym. Dojazdówka w bagażniku, ale nie narzekam. Koło w pokrowcu leży płasko na dnie i można np. zakupy na tym położyć. Ponadto siedzenia się rozkładają, więc większe pakunki można przewieźć.

Przegląd po 2.000km - sprawdzenie szczelności, regulacja wskaźnika poziomu gazu i w drogę.

Na benzynie palił ok. 6l/100. Teraz na LPG 8.5l/100, głównie w trasie.

Następny przegląd po 10.000km - wymiana filtrów (ok. 50zł)

Jutro podeślę zdjęcia i dokładny opis co tam włożyli pod maskę.

Oto, co założyłem do Swifta:

Reduktor - TOMASETTO
Zawór gazowy - TOMASETTO
Zbiornik w kole zapasowym 34L - STAKO
Wielozawór - TOMASETTO
Obudowa wielozaworu - STAKO
Przełącznik G/B - AC
Elektroniczna jednostka sterująca (ECU) - AC STAG-4
Wtryskiwacz gazu - HANA ENG.
Przewody elastyczne - FAGUMIT

Koszt całkowity - 2.800zł

Ile wchodzi Ci gazu do takiego zbiornika??
Ja mam taki sam i wchodzi czasami 32 l gazu... Chyba trochę za dużo...

Chyba trochę za dużo, u mnie wchodzi 27,5 l max. Starcza na jakieś 320km.