Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam. Mam duży problem z odpaleniem GV gdy temperatura za oknem spada do -10, -15 st. C. Byc moze spowodowane jest to tym, że świeca zarowa nagrzewa się bardzo wolno - około 15-20 sekund, nie wien czy nie jest zepsuty podgrzewacz tej świecy. Po probie uruchomienia silnika rozrusznik kreci, ale wyglada na to ze nie dostaje dosttecznej ilości paliwa (ropa jest dobrej jakości, nie powinna zamarzac), rurki sa raczej sprawne bo niedawno wymienialem caly filtr paliwa (choc siedzi nieorginalny)+rurki z zaciskami - powietrze nie powinno tam dochodzic. Pozdrawiam i prosze o pomoc

Mam ten sam problem, przy dużych mrozach muszę długo kręcić, jak juz odpali to chmura czarnego dymu leci przez chwilkę.
POMOCY

U mnie też to samo 2.0HDI 2004r .Swiece 5sec grzeją a odpala z dużym problemem -13 tak 12razy obróci wałem.

2.0 hdi pali doskonale na mrozie
o ile jest dostateczne cisnienie paliwa
wiec przewaznie zapycha sie parafina filtr paliwa
sprawdzic bledy

U mnie było to samo.Tez 2.0 HDI.Trzeba było długo kręcic zanim zapalił.Zstosowałem DEPRESATOR lub inaczej ANTYŻEL i jak ręką odjął.Pewnie jeszcze paliwo letnie sprzedają... moze i u Was też paliwo przymarza.

Ja w większe mrozy takie ponad -10 posiłkowałem się farelką, którą grzałem intercooler tak z 5 min. Filtr paliwa można też ogrzać w ten sposób.
Pierwszej zimy udawało mi się dzięki temu odpalać mimo, że jak się potem okazało grzała mi tylko jedna świeca.
Wydaje mi się, że warto też odkręcić korek wlewu paliwa i zlikwidować podciśnienie w baku.
A że parę razy trza pokręcić to fakt.
Ciekawe jak mi zapali moja GV w niedzielę, bo od tygodnia (z powodu ferii) mam wyjęty akumulator.
Trzymajcie kciuki.

a moja Grand Vitara 2.0 HDI 2002 rok odpala bez kłopotów. Dziś rano było minus 30 i odpaliła ale ja juz wcześniej pomyślałem o sprawdzeniu ustawień silnika i zakupie nowego akumulatora a do paliwa dodatek.

Odświerze trochę temat - konkretnie chodzi o zamarzanie paliwa oraz o filtr paliwa tzn.
Jest w obudowie filtra paliwa (silnik 2.0 td - mazda) wypuszczony wężyk prawdopodobnie do spuszczania wody ale gdzie jest zaworek ?? Chyba że ona schodzi samoistnie .

W wersji z silnikiem HDI (od Peugeot'a) pod spodem obudowy filtra paliwa jest biała zakrętka. Służy do spuszczania wody właśnie. Należy ją lekko odkręcić aż zacznie cieknąć. Warto podłożyć jakąś szmatkę żeby ściekająca ropa nie kapała na inne elementy. Niestety dostęp jest trudny, ale jak ktoś ma małą dłoń i zwinne palce to sobie poradzi.

w mazdzie też jest podspodem motylek trzeba go popuscić ale nie zadużo żeby ON nie poleciał bo zapowietrzysz układ i wtedy to napewno zapalisz..... osobiście nigdy niespuszczam tej wody niesądze żeby ona tam była nietankuje na byle stacjach a filtr wymieniam w odpowiednim czasie czyli przed zimą

A ja dzisiaj robiłem podejście do swojego suzuki iiii niestety:) pewnie odpali w maju:) akumulator kręci, świece grzeją bo podłączałem na krótko, ale chyba paliwo zamarzło. No nie przewidziałem że aż tak ściśnie mróz bo bym do paliwa coś dolał. Tylko ciekawi mnie to że pompka ta od baku niby chodzi normalnie, jak zawsze, a mam porównanie bo kiedyś miałem tak zapchany filtr że nie mogła przepchnąć i wtedy dziwnie jęczała a teraz normalnie dobija ciśnienie.
A wody też od wiosny z filtra nie spuszczałem, a zbiera się na dole w filtrze.

Było ciężko ale się udało. Odpaliłem za trzecim kręceniem ale po chwili silnik zgasł i już się nie dawał odpalić. Było -17. Wziąłem podejrzenie na paliwo (Verwa z Orlenu z pokaźną porcją uszlachetniacza Xeramic -40). Niestety okazało się że nie było to paliwo w wersji zimowej z normą do -28 jak zapewniał pan na stacji Orlen (Prawdowo k. Mikołajek). Ropa miała intensywnie żółty kolor, a powinna być prawie przezroczysta z błękitnym połyskiem. Pomogło podgrzanie paliwa w dwóch bańkach w wannie z gorącą wodą i kolejna porcja dopalacza. Po kilku próbach odpaliłem. Następnego dnia po nocy w ciepłym garażu pojechałem do pracy. W drodze powrotnej przy -13 zaczęło mi znowu marznąć. Szok!!!
Dopiero prawdziwe zimowe (w cenie identycznej jak verwa) do -38 zatankowane na Lotosie pomogło.