Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Nie moge odkręcić filtru oleju w Vitarze 1,9 DDiS z 2008 roku. Byłem ASO i nie dali rady. Przyjechal mechanik i też nic nie poradził. Może ktoś z was ma pomysł jak go ruszyć ?

Wskazane jest zapoznanie się z tym tematem, bo wtedy nie pojawi się konieczność zmiany tytułu tematu, jak to miało miejsce w tym przypadku - Sebastian

nie wiem jakie masz podejście ale w desperacji (w przypadku motocykla) wbijałem śrubokręt i odkręcałem

Witam przerabiałem ten temat 5 mies temu jednym słowem masakra zajęło mi to z 4 godziny ale udało się w końcu . Śrubokretem ( przez dziurawienie ) nie dałem rady , dopiero kluczem do odkrecania filtrów takim co ma 3 palce samozaciskowe dałem rade , ostatni słyszałem że najlepiej auto porzadnie nagrzać tzn olej , i odrazu na kanał i odkręcać filtr gdyż im później tym gorzej bo tworzy się podciśnienie i " zasysa " filtr do obudowy silnika pozdrawiam i powodzenia Tomek

dziwie się żeby były problemy z tak prozaiczną rzeczą jaką jest filtr oleju



powodzenia


pokój

A jednak jest problem i to poważny. Producent silnika nie ma pojecia o ergonomii i filtr jest w miejscu, ktorego nie widac a tym bardziej nie ma do niego podejscia z kluczem. Metodę z dziurawieniem go śrubokrętem juz przerobiłem i to bez efektów. Teraz robie podchody z różnymi dziwnymi kluczami.

są tez takie klucze nieklucze- nie wiem jak je nazwać ale jest to pasek skórzany z rączką i zaciskiem

Tez juz go próbowałem ale nie ma miejsca żeby go chwycić i pociągnąć. Dzisiaj znalazłem mechanika, który coś będzie próbował zrobić i zaholowałem do niego Suzi (bo ma uszkodzony od śrubokręta filtr). Zobaczymy jak mu pójdzie.

szkoda że nie jesteś z Wawy bo bym podjechał i CI pomógł
mam nadzieje że mechanik da rade



pokój

w DCI tak bywa, czasami klucz samozaciskowy (ten z 3 lapami) az zgniata filtr oleju.
Proba odkrecenia przez wbity srubokret powoduje ze robi sie masakra z obudowy a filtr i tak zostaje.
Takim paskowym, lancuchowym itp nie ma szans z racji podejscia jak i czestej badziewnosci w.w.
W hondzie pare razy odkrecalem duzym kluczem do rur, co pokazuje ze jednak problemy bywaja

śrubokręt jak przejdzie niemalże na wylot to nie zmasakruje obudowy ale pod warunkiem że jest odpowiednio gruby

Wymienialem juz nie jeden filtr oleju:P Klucz z lancuszkiem radzi sobie ze wszystkim. Takie jest moje zdanie.

Polecam kolegom " piontas 1 " i " medyk88 " wymianę takiego filtra w GV II DDIS i nastepnie opisanie wrazeń z wymiany w tym modelu , bo jesli mamy dostep możemy stosować śrubokręty gwoździe rózne klucze a nawet paski klinowe do odkręcania filtra oleju , co innego jeśli dostep jest bardzo ograniczony ( miesci się tylko jedna reka ) Pozdrawiam Tomasz

ok ok
chętnie bym sie z tym filtrem spróbował

Tutaj mamy prosty opis samodzielnej wymiany
http://www.klubsuzuki.pl/viewtopic.php?t=5070

... wymienialem go okolo misiac temu. Naprawde- porazka. Dałem radę. Żaden klucz z łańcuszkiem ani inne nie zdaja egzaminu, bo poprostu nie ma do niego dojsia. Dorobiłem płaskownik okolo 60 cm no i mlotek i przez naruszenie obudowy odkręciłem. Oczywiscie od dołu. Trochę gimnastyki jest. życze powodzenia

Odkręcałem go od spodu,rękawiczka gumowa na dłoń i da rade go dłonią odkęcić.Obowiązkowy kanał lub podnośnik.

Ja próbowałem w xl7 z 2.0 hdi. Wszystko przygotowałem, łącznie z kanałem i nic. Od dołu nie można włożyć ręki, filtr za wysoko. Z góry zdemontowałem zbiornik płynu chłodzącego i pogłaskałem filtr. Klusze ogólnodostępne (mam 2 na łańcuch i zaciskowy) bezużyteczne, brak dostępu. Wybrałem się do mechanika. Zdemontował zbiorniczek jw. od góry i wykręcił filtr specjalnym kluczem, który sam dorobił. Przy tym zalał wszystko co było pod samochodem, bo filtr jest w pozycji pochylonej ku dołowi. Spuszczając z miski, olej też się porozlewał, nawet po belce silnika (nadmieniam, że najpierw mechanik spuścił olej z miski). Za usługę zapłaciłem 30 zł. i już nigdy nie mam zamiaru wymieniać sam oleju w tym samochodzie. Trzeba tylko przypilnować mechanika aby nie wyssał oleju (taki miał pomysł), ale wybiłem mu go z głowy.

przedziwne rzeczy piszecie.
w 2.0 HDI, klucz samozaciskowy pazurkowy, odkreca sie zbiornik z plynem i bez problemu odkreca, tylko chyba dawalem przegub do grzechotki ale nie pamietam czy to w tym samochodzie.
Klucze lancuchowe, zaciskowe z tasma nie sprawdzily mi sie w zadnym samochodzie wyprodukowanym po 2000 roku.

I ja potwierdzam że w 2.0 HDI też bez problemu wymieniłem filtr oleju.Bez żadnego rozlania oleju.Tak jak kolega bst napisał trzeba odkręcić zbiorniczek z płynem.

no w 2.0 hdi też w sumie bez większego problemu poradziłem od góry