Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Niech mój post będzie pewnym ostrzeżeniem. Koledzy oglądajcie uważnie lakier auta np. po umyciu, bo firma Suzuki może Wam zafundować taką niespodziankę lakierniczą jak w moim Swifcie 1.3 5d. (zakup w grudniu 2010, ledwie 3 tys. przebiegu, kolor srebrny metalik - auto zadbane bardziej niż żona ).
Otóż miesiąc temu na lewym tylnym błotniku pojawiła sie u mnie mocna "pomarańczowa skórka" + jakieś ciemne kropki na odcinku około 4 x 2cm oraz dziwne kreski, bruzdki i zmatowienia na większym już odcinku, wszystko w pobliżu końca błotnika bliżej łączenia ze zderzakiem. Firma SMP uznała oczywiście w ramach gwarancji naprawę, auto mam już polakierowane w ASO - procedura trwała 2 tygodnie.
Oczywiście moje ASO (Auto-Kras Białystok) nie zaproponował mi auta zastępczego i musiałem być 3 dni bez auta i jeszcze tracić czas i pieniądze na dojazdy do ASO. Nie będę sie już "rozwodził" tutaj - z litości dla swych nerwów - o fatalnej jakości montażu, przynajmniej mojego egzemplarza Swifta, w skrócie: wyraźny, głośny rezonans w przedniej lewej dolnej części auta (lub w drzwiach) przy schodzeniu z obrotów (ASO Auto-Kras Białystok nie potrafi naprawić), marszcząca się czarna okleina słupka prawych drzwi, fatalnie zamontowana wykładzina bagażnika (ASO poprawiło), byle jak zamontowane, stukające przy jeździe po kostce lub nierównościach rączki od regulacji oparcia foteli (ASO poprawiło), stukająca na nierównościach tylna kanapa (ASO nie poradziło sobie), głośno gwiżdżąca (piszcząca) moim zdaniem pompa paliwa (ASO twierdzi, że to normalne), bucząca skrzynia biegów na III i IV biegu przy prędkości ok. 60 - 70 km/h, haczący często I bieg. O kilku tych sprawach pisałem już na forum.
Podsumowując, z mojej perspektywy zarówno poziom produktów firmy Suzuki jak i poziom serwisu ASO to żenada , nie wybrałem koreańskiego lub włoskiego auta mimo, że w cenie Swifta było większe i lepiej wyposażone, bo liczyłem na "japońską", przynajmniej z tradycji jakość i niezawodność. O jakże się pomyliłem ! Jedyna pociecha to pomoc forumowiczów i walka z ASO. A gwarancja na lakier tylko rok, teraz wiem dlaczego. Nowym nabywcom życzę więcej szczęścia.

Gwarancja na lakier o ile pamiętam to trzy lata
Większość z tego co opisałeś moim zdaniem (obym się mylił) wskazuje na niemiłą przygodę podczas transportu auta.
Pozdr.

_________________
pozdrawiam.

Dzięki za odzew. Gwarancja na powłokę lakierniczą jest tylko na rok, 12 lat na perforację. Może coś było w transporcie, ale widziałem auto niedługo po rozładunku (było przybrudzone, z foliami itp.) nie wyglądało na obite lub uszkodzone. Ale tego nie idzie sprawdzić na pewno. Pewne "dolegliwości" mojego auta były opisywane na forum i inni też je mieli. Sądząc też po ciekawym wątku "lakierniczym" na SX4 to chyba w suzuki kontrola jakości szwankuje, a Węgrzy składają "jak się uda". W kazdym razie ja jestem rozczarowany swiftem (jesli chodzi o jakość wykonania), muszę sie z nim "pomęczyć" troche (bo pieniądze utopione) i myslec o sprzedaży. Ponadto perspektywa wizyt w moim ASO działa mi na nerwy, nie "trawię" jakoś takiego podejścia do klienta.