Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Chlapacze nic nie pomogą. Mam i moja odstająca powierzchnia (przykryta listwą) jest nieźle wypiaskowana.

Przeglądam ten temat, przegladam swój samochód i poza plastikowymi listwami , które faktycznie są wypiaskowane żadnych uszkodzeń lekieru nie widzę. Jak to możliwe? Może akurat trafiłem na samochód z innego dnia niż poniedziałek

Fiat coś chyba wcześniej wywęszył i dawał te szerokie listwy na drzwiachi na nadkolach. Tak dokładnie przykryte jest w tym newralgicznym miejscu nadwozie, że lakieru niemal nie widać. Plastik na nadkolu mam tak wypiaskowany, że masakra. Niektóre uszkodzenia wyglądają jakbym po drucie kolczastym przeciągnął (takie gębokie), po obu stronach. Dodam ,że jeżdżę głównie "po trasie", w mieście byłoby lepiej (mniejsze prędkości)!
Co do plastików, to można wymienić, ok. 230pln za sztukę. Pewnie za niewiele więcej można by naprawić lakier, ale zawsze to dodatkowa warstwy lakieru .
Chyba wolę ewentualnie wymienić plastiki, chyba, że się przyzwyczaję . Zasadniczo to bardzo mi nie przeszkadza. Już dawno przestałem traktować samochody jak obiekt kultu, przyjmując do wiadomości, że wszelkie obicia obcierki parkingowe należą do normalnego zużycia i trudno.
Pewnie, że fajnie by było jakby auto przez 10 lat wygladało "jak z salonu", ale jest jak jest! Wolę jak auto fajnie jeździ i się nie psuje! tfu! tfu! na psa urok!

Przelatałem moim SX4 ponad 105kkm (4WD) głównie na trasach (i to szybko) i nic takiego u mnie nie ma.
Ale też przy jakichś 20kkm założyłem fabryczne miękkie chlapacze.

Po skontaktowaniu się z serwisem, otrzymałem odpowiedz że auto będzie lakierowane w ramach gwarancji, oraz będzie przeprowadzona korekta ustawień drzwi tylnych, by uszkodzenia juz nie postępowały.
zobaczymy Wizyta na lakierownie za ok 2 tyg (do piatku maja potwierdzić dokladnie dzien) 3 dni im to zajmnie. Brak auta zastępczego na czas naprawy ( chyba że kase).
To takie dziwne jest, bo naprawa wykonywana z powodu złego montażu drzwi, jechać 60km do serwisu, zostawić. Gorzej niż z używanym autem bez gwarancji, bo te przynajmniej naprawia się w swoim mieście.
Poinformuje o dalszym przebiegu naprawy.

Dziś odwiedziłem najbliższy serwis w Wałbrzychu. Odczekałem na pana "fahofca", pokazałem jak nadkole wygląda po jednej (odpryski) a jak po drugiej stronie (ideał), zwróciłem uwagę na różnice w ustawieniach drzwi i wszystko wydawało się logicznie uzasadnione do czasu gdy nie otworzył ust stwierdzając krótko: "to uszkodzenia mechaniczne i nie podlegają gwarancji, można powołać niezależnego eksperta i dochodzić roszczeń na drodze sądowej od SMP" (!?). Ponowiłem argumentację, dodałem że reklamacje są uznawane przez inne serwisy. Nic to nie zmieniło. Widząc że beton i szkoda czasu na dyskusje, poprosiłem o kontakt do SMP. Dalszy dialog wyglądał następująco:
- ma pan w książce serwisowej
przejrzałem, nie ma. pytam:
- gdzie
przewertował wszystkie trzy. nie ma, wiec mówię:
- wprowadza mnie pan w błąd
- ojej, stała się tragedia, niech pan złoży na mnie skargę
Po prostu żenada i chamstwo.
Aż trudno uwierzyć, że ten sam człowiek kłaniał się nam w pas kilka miesięcy wcześniej gdy rozważaliśmy czy kupić to gówno.
Słyszałem już niejednokrotnie niezbyt pochlebne opinie o tym serwisie. Dziś miałem okazję odczuć jak to faktycznie wygląda.
Radzę omijać Wałbrzych.

Oczywiście jestem zdeterminowany i sprawa będzie miała dalszy ciąg.

Mając chwilę, zanim przyszedł i mnie wk...ł, obejrzałem model demonstracyjny świeżo dostarczony. Miał ten sam problem. Jeszcze bez uszkodzeń ale drzwi ustawione do bani. Bez wątpienia chłopakom na węgrzech coś się popieprzyło w matrycy i zgrzewają bubla seryjnie aż miło. Tylko gdzie jest kontrola jakości?

@jack71:
Czy Twoje perypetie dotycza tego serwisu? http://www.neos.suzuki.pl/

... jezeli tak do dopisz prosze jeszcze w paru slowach swoja ocene tego serwisu TUTAJ
aby i uzytkownicy innych modeli Suzuki, ktorzy nie zagladaja do Forum SXa, poznali lepiej te Firme.

Swoja droga, to nieco dziwny zwyczaj odsylania Klienta do SMP...
W normalnych okolicznosciach uzytkownik nie ma bezposredniego kontaktu z Importerem. W zalatwianiu spraw reklamacyjnych posredniczy zawsze dealer.
Ale skoro w Walbrzychu jest inaczej, kontaktuj sie bezposrednio i ... nie zapomnij opisac jak zostales potraktowany.
Dane kontaktowe SMP znajdziesz TUTAJ

Powodzenia!

Moja węgierka była dziś na przymusowym przeglądzie nadwozia.

Nie wiem czy mogę wymienić nazwę ASO, aby nie narazić się...

Nie stwierdzono opisywanego wyżej dramatu.
Nie mniej -póki co- nadkole i tylne drzwi są w jednej linii

Z tego co widzę, to usterka ta występuje w modelu po lifcie, koledzy którzy posiadają już roczne autka (i starsze) nie maja tego problemu. Dziwne jest to że serwis sam nie stara się by wymusić na importerze naprawę gwarancyjną. To ewidentnie jakieś zaniedbania kontroli jakości. Kupiłem SX4 z myślą, że lift modelu usunął choroby wieku dziecięcego. Powiem tak, po 5 tys hamulce ok, fotel nie skrzypi wiec może wady usunięte. Ale ten niszczący się samoistnie lakier Nabawił się innej choroby SX4 Wolałbym by fotel mi skrzypiał

Tak dla porządku:
Zuza jak to przystało na modną damę jest po liftingu, w przeciwieństwie do starszych sióstr

Przy okazji:
Zwróć uwagę czy ASO naprawę; wierzę, że do niej dojdzie udokumentuje właściwie w książce gwarancyjnej. I co jest lepsze posiadanie takiego wpisu czy też nie ?

Wydaje mi się, że jako iż zamierzam minimum 5 lat posiadać te auto (jak sie nie rozsypie ) to taki wpis bedzie dobrym rozwiązaniem i będę tego wymagał z jednego powodu. A mianowicie: jakby 6 miesięcy po naprawie nalej na karoserii pojawiały by się odpryski w okolicach tylnego koła. To mam podkładkę że juz raz sie tym zajmowali i wymusił bym kolejną naprawę. Można byłoły stwierdzić że auto ma wade. A tak gdyby nie było żadnego udokumnetowania zaistaniałego problemu, moze by się wypieli. I postąpili by jak z kolegą w Wałbrzychu - ODPRYSKI TO MECHANICZNE USZKODZENIE

ależ jest to przecież mechaniczne uszkodzenie !!!

ważniejsza jednak jest przyczyna powstawania tego typu uszkodzenia
miejsce jest wg mnie dość nietypowe, bo zazwyczaj takie odpryski są niżej; dokładnie tam gdzie naklejona folia na przykład w sxie robcio.

Wyjątkiem czy przyczyną mogła by byc twoja codzienna jazda po szutrze i to najlepiej ze znacznymi prędkościami. Tego tłumaczenia może próbować ASO.

jeśli masz pakiet Outdoor to ciekawe czemu on służy tylko ozdobie w aucie typu crossover ?

Jak już pisałem wcześniej mam ten sam problem z odpryskami.( wersja wyprodukowana w Japonii ) Gwarancja 3 letnia kończy się w sierpniu , drzwi za głęboko osadzone.
Byłem również w Aso Wałbrzych. Mogę powiedzieć o kierowniku serwisu Panu Sławomirze W. 2 słowa gbur i cham.

majkel220578, zlej wizyty w Wałbrzychu. Wydrukuj nasze pogaduchy i zasuwaj do innego serwisu. Mi też chcieli wcisnąć kit że brak chlapaczy. Złe drogi. Auto nie zjechało porządnie z asfaltu, a jak jechałem polna drogą to powoli bo dziur cała masa.
Na lakier jest tylko rok gwarancji, mechaniczna jest na 3, a na zabezpieczenie antykorzyjne na chyba 10 nie pamietam. Wiec nie wiem jak to potraktuja. Ale widać ze wiecej osób ma ten problem, tylko każdy myśli USZOKDZENIE MECHANICZNE - moja wina. A to jest bubel SUZUKI, i ja nie popuszam. Jak, po naprawie (na którą kiedyś pojade bo ciągle czekam na ustalenie terminu - dzwoniłem jest zgoda SUZUKI tylko termin serwisu teraz ) znowu pojawią się ubytki w lakierze po jakims czasie odrazu TV TURBO. I jazda, nie po to kupowalem nowe auto by mieć z nim problemy.
Dzis pada deszcz, auto jeszcze w garażu czyste i suche, pstrykam zdjęcia przed wyjazdem w trasę, i pstryknę jutro zobaczę czy coś się pojawiło więcej.

kampop7
Popieram - ja nadal czekam na info od serwisu, choć sprawę zgłosiłem w środę - - w którym serwisie to zgłaszałeś, że Suzuki to uznało?

_________________
Robert

WEJHEROWO woj POMORSKIE

Uzupełnienie

Termin naprawy 22 maj. Naprawa gwarancyjna. Wiec narazie sprawa załatwiona pomyślnie. Zobaczymy jakie będą jej skutki.

Proszę używać opcji "Zmień" zamiast pisać dwa komentarze pod rząd - Sebastian

A oto i moje fotki;



Jutro wysyłam e-mail do S.M.P w tej sprawie.

Witam.
Wg mnie masz lekko cofnięte drzwi (wklęsnięte ?). Błotnik wystaje poza krawędź drzwi. Kolejna niedoróbka Suzuki? U mnie wszystko jest w jednej płaszczyźnie.

Pozdrawiam natter

(Cytat usuwam - SX4ever )*

czy tego nie można we własnym zakresie wyregulować? W Felicji regulowałem, a w Sedici jakoś nie zwróciłem uwagi.

*) Cytowanie postów

Otrzymałem dziś telefon z serwisu z Płocka - odpryski uznane - naprawa gwarancyjna w przyszłym tygodniu

_________________
Robert

Środa- dzwonie do serwisu. Auto do odebrania. Zajarany jade po autko. Pan wyprowadza mi auto. Z zewnątrz fajnie. Otwieram drzwi i ZGROZA !!!!!!
odciecie lakieru we wnece jakbym to ja malowal wałkiem wykorzystujac tasme papierowa z dwuch stron tak samo Po drugie poza odcieciem lakier tak spolerowany że przeswituje biały podklad po trzecie nowiutkie wnętrze auta urąbane od pasty polerskiej JAKBY KUR>>> SUZUKI PAPIERU OCHRONNEGO NIE MIELI FOTELE W BIAŁYCH KROPKACH Juz chciałem pstykać zdjecia, ale bylem za bardzo zdenerwowany. Piier.... drzwiami z nerwów. Załamka OCZYWISCIE PAN TEZ ZDZWIWIONY Mysla chyba ze na jakiegos cwela trafili, jaby jakcyś uczniowie to malowali w garażu pod blokiem a nie w SERWISIE ASO Przeprosiny i w piatek auto ponownie do odbioru. Zobacze jakies niedociągniecie i kieruję sprawe do sądu, auto gorzej wyglada niz z odpryskami NIGDY WIECEJ NIE POJADE NA ZADEN PRZEGLAD !!!! Na wlasna ręke będe naprawial sobie usterki SZKODA GADAĆ ZDECYDOWANIE ODRADZAM USŁUGI LAKIERNICZE W ASO

te zdjęcia to by się jednak przydały...

może ASO ma pod wykonawcę i blacharnię/lakiernię ma u przysłowiowego pana Kazia

dokumentacją fotograficzną przed i po naprawie kiedyś wygrałem z fiatem, tyle, że ociera się to o wariactwo. Sporo nerw

Niemniej popieram masz rację: kontynuuj!

P.S. Nie pojedziesz na przegląd stracisz gwarancję

Ja jeszcze czekam na umówienie dnia naprawy - aż sie boję - na wszelki wypadek pokaże kierownikowi serwisu wydruk z forum - i zabiorę koniecznie aparat

_________________
Robert

Bardzo prawdopodobne, wiele ASO nie ma własnego zaplecza blacharsko-lakierniczego i posiłkuje się outsource'ingiem. Co oznacza że płacisz jak w ASO, ale wykonuje to przysłowiowy pan Kazio w serwisie obok (warto się rozejrzeć po serwisach wokół ASO i podpytać!), za co ma płacone pół kwoty jaką zostawiłeś za "autoryzację".

Jeszcze niedawno na pewno tak było z Warszawskim ASO "Japan Motors", co zresztą też się objawiało spartaczonym lakierowaniem (lakier bezbarwny na szybach, mam tu cały temat na forum jak to znalazłem i usuwałem )

Auto odebrane, świeci się jak psu ... , nawet wycieraczki w środku mają wylizane. Teraz potrafili podmalowac az pod uszczelkę. Nie rozumiem ich podejscia Jako rekompensatę olej na przeglądzie gratis. Chociaż coś Jutro wrzucę fotki. A drzwi są podregulowane, by ta sytuacja się nie powtórzyła. Wpis mam do książki serwisowej, że taka naprawa w ramach gwaracji była wykonana ( nr zlecenia ...... itd ). Może być to pomocne wydaje mi sie gdyby znowu mial taki problem zaistniec.
Życzę lepszej współpracy z serwisem Moja męka mam nadzieje sie zakonczyła. I do serwisu wybiorę się dopiero na przegląd (być może)
Wylizany SX4 znowu pięknie się prezentuje