No to u mnie pudło, obstawiałem błąd cewki WN. Podobne objawy miałem w SC żony. Rozrząd Ignisa jest dość trwały, policzony na cały okres eksploatacji. Ja bym go typował na samym końcu, aczkolwiek nie wykluczał. Czujnik położenia wału lubi się przybrudzić, chociaż jest to czujnik indukcyjny i nie powinno mu to przeszkadzać (chyba że jest to jakiś low cost mejdinczajna). Zastanawia mnie ten skład mieszanki. Bezpośrednio te dwa błędy z siebie nie wynikają. Problem z tym błędem polega na tym, że może wynikać z wielu rzeczy: pompa paliwa nie wyrabia, gdzieś dostaje się lewe powietrze (np. nieszczelny kolektor), sonda lambda, przepływomierz, no i na końcu podobny błąd daje przestawiony rozrząd.
Tak się zastanawiam:
1. Rozrząd - naprawdę trzeba by go katować aby padł - może wada fabryczna - mało prawdopodobne.
2. Pompa paliwa, sonda lambda - mogą niedomagać do naszego świetnego paliwa.
3. Przepływomierz - te lubią padać przy instalacjach LPG - ty piszesz że masz tylko benzynę.
4. Nieszczelny kolektor - jakaś wada?
I teraz zaczyna się loteria...
Jak ja tęsknię za prostymi silnikami gaźnikowymi. Złego słowa nie dam powiedzieć na Malucha.
Powodzenia
_________________ Piotrek
|