Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Czy to przepalanie filtra jest takie samo latem? Bedzie cieplo i silnik szybciej sie zagrzeje. Na pewno przez pierwsze 500km bede robic rundke w okolo przed praca a po pracy jakies ca.20km
Znajomi kupili X Trail, 3y latka i po 2ch mies jazdy na krotkich odcinkach byl klopot z tym filtrem dlatego tak sie dopytuje o szczegoly, moze jest jeszcze cos na co trzeba zwracac szczegolna uwage

Trochę tak, ale nie za dużo. Temperatura na zewnątrz ma mniejsze znaczenie, raczej dystans, a ten się nie zmieni.
X-trail ma silnik z Renault a tam jest inny system z tego co kojarzę.
Grand Vitara z silnikiem z Reni też częściej cierpi na "zatkanie" filtra.
Dłuższa trasa raz w tygodniu i powinno być ok.

Czy mozecie prosto wytlumaczyc o co chodzi z tym filtrem, co robic a czego nie. Jedno jest pewne, ze po zatrzymaniu nie gasze od razu silnika tylko daje mu troche pochodzic na wolnych ok 5-10sek.

Bardzo proszę
Raz na tydzień zrobić min 50km na trasie.
Jak się lampka zapali to zrobić jak każe instrukcja.
Nie gasić silnika jeśli pali się lampka filtra.

Gaszenie silnika po szybszej jeździe - pozwolić popracować silnikowi min pół minuty na wolnych/niskich obrotach (samochód może się toczyć), dla schłodzenia turbiny i oleju.

Ok, znalazlam w tej instrukcji od Sedici, chyba by mnie zawal dopadl gdyby mi sie cos zapalilo i na bank stanela bym w miejscu a nie jechala dalej.Dalej prosze o tego typu info, moze cos jeszcze sie zapala?
Cale szczescie, ze wydrukowalam sobie te instrukcje jak podaliscie link, ogromne dzieki.
Jeszcze cos pisza o jakims smrodzie ze sprzegla, kiedy to moze sie stac? i czym grozi?

Mam Sedici 2.0 pisząc o regeneracji miałem na myśli 1 stopień nie zaświeciła mi się też jeszcze kontrolka. Czyszczenie filtra poznaje po zwiększonym spalaniu chwilowym a także załączeniu wentylatora chłodnicy .
Regeneracje przerywam mu w ten sposób że gaszę po czym od razu zapalam i daje mu te 3 min na ostygnięcie na biegu jałowym i nie chodzi mi tu o filtr ale raczej o turbinę. Wykonuje tak gdy opuszczam samochód a on chce przepalać filtr. Od taki sposób sobie wymyśliłem. 1.9 ma filtr ???

A to nie lepiej dać mu skończyć regenerację?
Wiele czasu na tym nie zyskujesz.
A oszczędzasz sobie ryzyka pęknięć i zapewniasz lepszą kondycję filtra.
Tak, 1.9 ma filtr.

Po czym dokladnie poznac, ze jest akurat regeneracja filtra bez zapalonej kontrolki? Moj chodzi jak traktorek i na razie jeszcze go nie wyczulam(od poniedzialku go mam, to niedlugo)

tak jak mis_ napisał - wzrost chwilowego spalania i włączony wiatrak.
Aczkolwiek to drugie to ciężko zauważyć w czasie jazdy - a latem w korku to może być nie związane z regeneracją.
O ile jest to 1 poziom (bez lampki) to nie trzeba się przejmować, nawet jeśli akurat przyjdzie zgasić silnik. Nie należy gasić silnika przy zapalonej lampce (2 poziom).
Ja mam cały czas włączone średnie spalanie a nie chwilowe i się ew. regeneracją na 1 poziomie zupełnie nie przejmuję.

Ok, bede sluchac i patrzec czy cos sie zapala
Jutro go przegonie na przelotowce ze zmienna predkoscia, jakies 60km powinno wystarczyc. Zdecydowanie nowe rozwiazania robia wiecej klopotu niz to warte.

Regeneracja filtra poprzez wtrysk dodatkowego paliwa podnosi znacznie temperaturę spalin, czyli rozgrzanie turbiny a wyłączanie bardzo rozgrzanej turbiny raczej nie wyjdzie jej na zdrowie.

Ale ten dodatkowy wtrysk masz tylko do zapoczątkowania regeneracji, później już idzie samo - ciepło ze spalania sadzy podtrzymuje proces.

Turbinę się schładza w sytuacji gdy jest gorąca i rozkręcona do obrotów pracy, na luzie to ona i tak się wolno kręci. Więc mimo wyższej temperatury spalin ilość ciepła przejmowanego przez turbinę jest mniejsza niż podczas normalnej pracy

W schładzaniu turbiny chodzi o to żeby zdążyła się ona "wybiegać" zanim spadnie ciśnienie i przepływ oleju, bo wtedy "stojący" olej zapiecze się na łożyskach turbiny.

Też mam takie wrażenie. Mało jeżdżę w trasie, więc zakup DDiS od razu wykluczyłem z obawy o towarzyszące "atrakcje". Trudno - wizyty na stacji są częstsze, spalanie zimowe w mieście sięga nawet 10 litrów, a nie 8 (?) dla diesla, ale przynajmniej niczym nie trzeba się przejmować.

E tam, dramatyzujecie.
Jeszcze nikt chyba nie zgłaszał problemów z filtrem w SXie?

A dotrzeć silnik trzeba niezależnie od rodzaju paliwa na jakim pracuje.

A poza tym IMO jak najbardziej warto.
Jazda DDiSem jest nieporównywalnie przyjemniejsza niż 1.6 - miałem okazję testować 1.6 107KM zanim kupiłem mojego 1.9.
O ile jazda dieslem jest "Fun", to 1.6 - "Frustration"... też na F

Hei KrisB4 tak dokladniej moge Cie prosic o szczegoly docierania silnika, robie to pierwszy raz i szczerze mowiac nie mam o tym pojecia. Jesli mozna to tak prosto jak do blondynki co robic a czego unikac
Co mam zrobic gdy dojade do pracy(czas nagli) a tu zachce mu sie akurat przepalac filtr?

Weź go w weekend na trasę tak 100-200km minimum (im więcej tym lepiej), pokręć się z różnymi prędkościami na różnych obrotach, jak będzie już dobrze rozgrzany (po min 50km) to krótkie chwile przyspieszania pod 4000rpm.
Unikaj stania w korkach - zwłaszcza w upale (raczej nie grozi ), wleczenia się po mieście na krótkich odcinkach (w miarę możliwości), holowania przyczepy, stromych podjazdów.
Po 1000km do serwisu zmienić olej na świeży full-syntetyk i będzie ok.
Potem już możesz robić co chcesz




Jeśli nie pali się lampka filtra to nic. Tzn. wyłączyć silnik, zamknąć samochód i iść do pracy
Jeżeli akurat by się paliła, to no to albo jedziesz za miasto >50km/h aż nie zgaśnie, albo jak wyżej, z tym że wracając z pracy jedziesz okrężną droga przez okoliczne wsie, żeby się zregenerował

Dzieks Kris, zrobie jak mowisz. To cenne dla mnie co napisales.
Przestane martwic sie tym filtrem i bede jezdzic bez stresu.
Do uslyszenia za pare tys km

Nie, no mam nadzieję, że zajrzysz do nas wcześniej i oby nie z problemami

Zrobie to z przyjemnoscia, zawsze warto posluchac co maja do powiedzenia Ci co sie znaja na rzeczy
Niech nam sie wszystkim nasze autka sprawuja bez zarzutu.
Do uslyszenia

Witam
Mam problem z odpalaniem nieraz przykładowo raz w tygodniu kręce rozrusznikiem koło 7sek. i dopiero po tym czasie załapuje . Pierw myślałem ,że to wina kluczyka ,że nie wkładam go do stacyjki ,ale jednak to samo było po włożeniu.
Miał ktos podobny problem?

sx4 ddis 1.9 07

Ile juz naturlane ? Moze swiece juz nie te? Generalnie multijety lubia jak im konkretnie podgrzac swiece .

E tam. Mój DDiS pali jak złoto.
W każdych warunkach, bez drugiego grzania świec itp trików.
Przy >99kkm przebiegu.

ja zawsze po nocy grzeje świece dwa razy i autko odpala od strzała

Co do świec czy jak przekręcam kluczyk to one powinny gasnąć ?

Przekrecasz kluczyk i czekasz ,az zgasnie kontrolka od swiec (spiralka) i dopiero odpalasz (mozesz ta czynnosc powtorzyc z dwa razy).
Napisz jeszcze jaki masz przebieg.

p.s. Mam ten silnik w doblo a sasiad w vectrze i trzeba nimi pokrecic zanim odpala - to nie benzyna.


Sugerujesz ,ze odpalasz bez odczekania generalnie warto ,zeby kolega dunker sprawdzil stan swiec

Proszę używać opcji "Zmień" zamiast pisać dwa komentarze pod rząd - Sebastian