Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam. Posiadam Suzuki Swift 3D 1.5 GS, rocznik 2008. Dziś wysiadając z samochodu przez przypadek zauważyłem wodę na przodzie po stronie kierowcy pod wycieraczka. Jest jej dość sporo, obstawiam że mogło dojść do uszkodzenia rurki od spryskiwacza, bo nie wieże że woda wpada od spodu auta. Tak samo od góry przy szybach nic nie wskazuje żeby przeciekało , oraz przy progach. Może ktoś ma jakieś pomysły co to może być innego. Jeszcze w tym tygodniu i tak wybiorę się do Japan Motor. Trochę się załamałem tym faktem

A trąca ci w samochodzie płynem do spryskiwaczy (alkoholem)? Wydaje mi się że nie. Ja w swojej karierze jak spotykałem się z przeciekami do kabiny od strony kierowcy, obserwowałem uszkodzone osłony na przewody, które przechodzą pomiędzy komorą silnika a kabiną (np przy źle założonej instalacji alarmowej). Tam szukaj.


Pozdrawiam

W sumie racja, nic nie czuć. Jutro to po widoku sprawdzę. Wczoraj w nocy dość intensywnie padało, możliwe ze tam gdzieś z przodu przecieka. Dzięki za info

Dzwoniłem dziś do Japan Motor Wa-wa ul. Krasnobrodzka 5, ale po jakiś 5h oddzwonili do mnie, że u siebie tego nie dadzą zrobić. Odsyłają mnie do Japan Motor Wa-wa ul. Uczniowska 34, był może tam ktoś z Was, jak oceniacie ten warsztat ?

Właśnie odebrałem auto z warsztatu. Znaleźli przyczynę przecieku wody, mówią ze jest to przy błotniku z przodu przy kablach od alarmu. W sumie nie wysuszyli tego do końca, coś tam uszczelnili przy tych kablach ale nie dają gwarancji na ile to wystarczy, może się to powtarzać. Jakaś porażka kto montuje tak kable, w takim miejscu. Mam dostać papier na to gdzie był ten wyciek, co zrobili itp. , bo jak się powtórzy to niech Ci z AUTO PORADA tu kupowałem auto, to poprawią jakoś konkretnie, poprowadzą kable w innym miejscu.

Witam! Normalnie jaja jakieś! Jedź tam gdzie zakładali Ci alarm i niech to poprawią! Paproki a nie fachowcy! Co to ma być???!!! W aucie za 50 tys. żeby takie jajca robili??!!!!Prędzej bym się tego w Tacie spodziewał niż w Suzuki ale cóż:-(((Pozdro!!

Zgadza się, brak słów. Musze doprowadzić tą sprawę do końca.
Dziś odpisali mi z tego serwisu dokładnie co i jak.