Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam, dzisiaj rozmawialem z serwisem Suzuki na temat założenia do Suzi czujników cofania. Jednakże podobno jest dość duży wybór. Poproszę o podpowiedź jakie najlepiej byłoby założyć i w szczególności takie kótre by się nie psuły?

ja założyłem jako wyposażenie dodatkowe zestaw dźwiękowy z 4 czujnikami. Kosztuje to coś koło 600 i mogę sobie z tego zrobić breloczek bo przydatność tego jest zerowa. Pikanie włącza się przy włączeniu wstecznego bez względu na odległość od tylnej przeszkody. Różnicę częstotliwośći może chyba wyczuć tylko nauczyciel muzyki. Bo jak ja już wychwycę (robiłem testy) różnicę częstotliwości to potencjalna przeszkoda dotyka już zderzaka. Jak dla mnie jest to jedyny duży minus GV którą odebrałem miesiąc temu...

Polecam Valeo Beep&Park.
Są różne wersje: 4 lub 8 czujnikowe (P+T), z wyświetlaczem na lusterku lub na desce.
Mam od chyba 2 lat i działają bardzo dobrze. Wskazania kończą się na odległości 30cm od przeszkody.

Mam te same, ale wersję za 150 zł tzn, tylko pipającą.
Działa OK.

30 cm od zderzaka, czy od koło zapasowego? Bo w wypadku GV to robi różnicę

Od czujnika - tak by było logiczne.
Z tego co jest napisane w dokumentacji to można je nauczyć ignorować fałszywe sygnały od haka czy osłony koła.
Ale ponieważ mam w SX hak szybko-demontowalny i nie mam koła na klapie to nie mogę ocenić czy to prawda.
Natomiast mogę potwierdzić że system sprawdza stan czujników i wykrywa uszkodzenie i wyłącza czujnik informując kierowcę kodem na wyświetlaczu.
Jak na razie miałem to kilka razy, spowodowane zachlapaniem błotem, po oczyszczeniu wszystko wraca do normy.

Ja też przymierzam się do założenia czujników. Albo zestaw Valeo (tolerujący hak i koło zapasowe) albo http://www.parkingdynamics.co.uk/. Na razie bardziej przekonuje mnie ten drugi bo nie wymaga wiercenia otwotów w zderzaku i wykrywa tylko to co się porusza (hak i koło na ogół nie poruszają się). Pytałem się w ASO i tam proponowali jakiś swój zestaw za 1000 PLN.

A betonowy słupek wys. 40 cm, lub klombik... też nieruchliwe
.
.
.
żarcik.

Jak są montowane te nie wymagające wiercenia?

Czujnik to antena w postaci metalowej taśmy (1 cm szerokości), którą przykleja się wzdłuż wewnętrznej strony zderzaka. Dla większej czułości można zamontować dwie taśmy (w komplecie) równolegle. Dziur w zderzaku nie ma ale trzeba go zdjąć do przyklejenia tej taśmy
Wszystko zależy od punku odniesienia. Słupek i klombik poruszają się względem zderzaka, czasem nawet niespodziewanie powodują stłuczki

Zalozone najprostrze jakie akurat byly dostepne w serwisie koszt 575 PLN. Sprawuja sie poprawnie, zalozone szybko i bez fuszerki .

Zgadzam się z powyższym postem,powinienes szukać czegoś za przystępna cenę i "prostego w obsłudze" takiego który nie będzie awaryjny.