Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Ponieważ dwie osoby już to zauważyły, zwracam się do użytkowników SX4 1.6 (benzyna) -
Czy nie macie wrażenia, że samochód jakoś tak samoistnie zwalnia z 90 do 80 w trasie i trochę trudno utrzymać nogę na gazie tak, aby to było 90? Tak jakby była to preferowana prędkość podróżna SX4

hmm, uscislijmy czy licznikowe czy faktyczne i w jakim nadwoziu/silniku
ja jezdze sedanem
spotkalem sie z opinia, ze kazdy samochod ma jakas tam swoja ulubiona predkosc (kilka roznyach dokladniej)
w Megane np wyraznie ekonomicznej jechal w pewnych predkosciach niz np 10km/h wolniej
w SX4 Sedan wydaje mi sie, ze jakos przyjemniej sie jedzie okolo 100 faktycznej predkosci (GPS, samochod zawyza o chyba 8-9% wedlug moich obserwacji)

ale moze to byc moja autosugestia

w kazdym razie nie jest to tak, ze nie da sie utrzymac innej zalozonej predkosci, tylko kwestia tego, ze jakby z samochodem nie trzeba walczyc (korygowac gazem bez przerwy) by jechal rowno

ale podkreslam, to moze byc tylko autosugestia

choc przy danych warunkach (opory powietrza, toczenia, obciozenie) i przelozeniu (silnik, paliwo, bieg) wykresy momentu obrotowego daja jakies wartosci bardziej optymane dla silnika (obroty/moc/spalanie) niz inne

No, coś może być na rzeczy.
Mój klekot też szczególnie lubi pewne prędkości.
Najbardziej takie

Zauważyłem, że jadę sobie spokojnie drogą 90-95 km/h (V bieg) i po chwili na liczniku jest już nieco ponad 80. Oczywiście przyspieszenie z 80 do 90 na tym biegu chwilę trwa... . Jak nie patrzę na licznik, to prędkość mi spada do tej przeklętej 80-tki

Ja w swoim sedanie mam troszkę inaczej. Dając gazu płynnie, powiedzmy na 3 biegu, miedzy 90 a 100 km/h jest chwila jakby silnik sie zastanawiał, czy ma dalej przyśpieszać. Jest tak na biegach 3-4-5.
Czy macie po chłodnej i deszczowej nocy, wrażenie, że silnik pali jakby na 3 garach??

nie

W moim przypadku nie zwalnia.

Witam
A u mnie przy 80 km/h jakoś tak sziwnie buczy i dudni. Nie wiem czy to silnik, czy układ wydechowy, ale jak przekraczam 90 to robi się ciszej a przy 100 km/h wszystko jakoś tak brzmi sympatycznie i radośnie. No i silnik nie wzbrania się przed wysokimi obrotami - wręcz przeciwnie, jakby je lubił
Te 80 km/h o których pisze Avalanche to chyba taka granica swobodnego rozpędzania się. Powyżej tej granicy hest już gorzej. Trzeba wkręcać silnik na wyższe obroty i oczywiście dłużej to trwa. No cóż, trzeba ponieść pewne koszty takiej sylwetki auta (Cx) oraz małego i słabego silnika
Pozdrawiam

I tu chyba leży pies pogrzebany, jak mowią Niemcy
Wystarczy lekkie wzniesienie, a z 90 spada na 80 i potem trzeba czekać aż wróci. A przy tym średnie chwilowe skacze z ok. 6 do ok. 8...

No tak, mi w górach pokazywał chwilowe zużycie powyżej... 30l/100km

Powyzej 30l/100km ?
W Swiftach (nie SX) 30 to max. co moze wyswietlic, min. to 1.0 a ponizej wskazuje 0