Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

polecam sklep hamulce.net szybko, tanio i pod dom

hamulce.net - popatrzymy...

zimmernan + ferodo zamówione

fabryczne po 4 kkm zaczęły lekko "jęczeć" przy hamowaniu do "0" przy z małych szybkości. po 6 kkm pojawiło się bicie i się zrowkowały a więc zaczęło huczeć. tarcze tak sie pogięły że przy hamowaniach poniżej 50kmh, bylo tak, jakbym hamował pulsacyjnie. dziwne, bo nie pałowalem hamulców i stosowałem inne zalecane kroki zapobiegawcze wichrowaniu. pojechałem do gadmiexu (rulez!) w wwa. bez problemów gwarancyjnie wymienili mi przednie tarcze i klocki.

najlepsze bylo to, że powiedzieli, że już w drugim sssie wystapił ten sam problem i że przy wymianie po raz kolejny byli zaskoczeni, bo z pozoru identyczne w sssie tarcze, są jednak oznaczone jako lewa i prawa i że fabrycznie były zamontowane... odwrotnie! dzwonili do smp, ale ci jak zwykle nic nie wiedzieli... w końcu założyli mi nowe - l na lewą i r na prawą. po wymianie samochód hamuje jak wściekły. pare razy w korku się zamyśliłem i jak niechciący depnąłem to mało nie dostałem po tyłku. na razie zero jęków i bicia, ale przejechałem dopiero 500 km. zobaczymy co będzie dalej.

ps: czy już wszyscy od sssów byli na akcji serwisowej dot. przewodu paliwowego, który może się przecierać o filtr powietrza?

ja juz bylem ...
Wspomnialem im o piszczacych klockach ... jak cos by bylo nie tak rzeczywiscie z tymi tarczami to w razie czego wiem kto za to beknie

Dziś wstawiłem SSS do serwisu (przegląd 15 tys, 2 akcje serwisowe) i w autku zastępczym (Swift 1.3 przebieg 9700 km) klocki piszczą jak cholera...

_________________
Kuba

W moim Swifcie również klocki dają popalić niestety.

1.3 GLX

zimmerman + ferodo założone

Efekt - rewelacja!!! Nie piszczy (pikuś) ale przede wszystkim hamuje jak na hot-hatcha (troszkę na wyrost...) przystało. Baardzo polecam (hamulce.net).

swift ma oryginalne klocki trw,sa dosc twarde i czesto rysuja tarcze,na pewno zauwazyliscie nierownosci na tarczach,na wyspie wymieniamy klocki i tarcze
i jak reka odjal
serwisy maja prykaz odgorny,delikatnie olewac[czyt.oczyscic]wiec badzcie upierdliwi.

Moje klocki też piszczał, przebieg był nieduży, ale zostały wymienione na gwarancji. Widocznie panowie z ASO mieli juz wiele takich przypadków i nawet ich specjalnie nie musiałam do tego pomysłu przekonywać. Teraz jest OK (przebieg 13 000)

Po dwukrotnym czyszczeniu, za trzecim razem wymienili mi klocki z przodu.

ja rowniez zglosilem piszeczenie.. nasmarowali, nic nie dalo, wiec w ramach gwarancji wymienili mi tarcze i klocki hamulsowe

Ten pierwszy w gadimexie to mój po 7 k km teraz był na przeglądzie 15 k i niestety mam to samo (szuranie przy dochamowaniu) - sprawa znowu w SMP

U mnie dzięki bogu na razie spokój. Co prawda w duże mrozy hamulce szurały i trochę jakby traciły na sile, ale przy takich temperaturach jak obecnie jest wszystko ok, a przebieg ponad 23 tys km.

_________________
Kuba

Widzę, że nie tylko ja mam taki problem z hamulcami. U mnie klocki zaczęły piszczeć jak przy ok 10tys. km mocno zahamowałem. Było dość zimno na dworze więc może się zahartowały. Jednakże stwierdzam, że straszny chłam tam włożyli. Mam zamiar wymienić na Ferodo bo teraz doszło jeszcze chrobotanie przy hamowaniu, ale tylko na zimnych klockach. Boje się trochę też o tarcze. ASO powiedziała, że hamulce Swifta wymagają ostrzejszego traktowania to nie będą piszczały;-)

piszczenie klockow w swicie to chyba przypadlosc kazdego i japonczyka i wegra - TTTM ( ten typ tak ma) problem rozwiazuje wymiana klockow na inne dobrej klasy (ferodo, brembo itp)

raczej nie tyle co dobrej klasy, tylko inne tzn. miękkie seryjne są za twarde i to dlatego niestety