Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

W Sedici MY 2006/2007 nie było chromowanych obwódek wokół wylotów powietrza. Miał je tylko SX, i owszem-nieco inne tzn mniej błyszczące. Obwódki wokół głośników można zamówić z katalogu akcesoriów Suzuki ale wtedy wygladałoby to trochę jak na wiejskim festynie .

A mi te obwódki od SX-a przypominają mocno te z Audi A3 i A4 ... Wg mnie te akcesoryjne są bardziej eleganckie. Przede wszystkim są cieniutkie i ładnie się błyszczą, a w serii są szerokie i matowe - takie nijakie, wyblakłe...

Spotkalem kiedys na parkingu Fiata Sedici, wiec nadarzyla sie okazja
do bezposredniego, przynajmniej optycznego porownania z "blizniakiem".




No i ktory piekniejszy?
Oczywiscie Suzuki ;-)

_________________
****** Pozdrawiam! ******

nie ma co gadać... sX4 minimalnie piękniejszy oboje z żoną tak głosujemy - o dziwo zgodnie

Eeeee, ale to porówanie nie jest sprawiedliwe Sx w wersji GS a Sedici w Dynamic: z czarnymi klamkami i lusterkami, nie przyciemnionymi szybami i brakiem aluminiowych : pokrywy z tyłu , fragmentu zderzaka z przodu, relingów i felg wygląda skromniej

relingi są w obu autach

Napisałem ''aluminiowych: osłon, felg, relingów....'' czyli miałem na myśli relingi w kolorze aluminium/srebrnym(jak kto woli ) a takowych SX nie posiada

No dobrze, ... umowmy sie moze ze jest REMIS ;-)

Pozdrawiam - SX4ever

_________________
****** Pozdrawiam! ******

Srebrne relingi są w wersji amerykańskiej i australijskiej:

I całe szczęście! Nie widziałem bardziej oszpeconego fabrycznie auta!

A mi się bardziej podoba Sedici ze względu na ten wysunięty do przodu dziób

No i ten niepowtarzalny kolor piaskowy ...

Tabliczka we Fiacie Sedici:

Ja wybrałem Sedici właśnie ze względu na wygląd. Bardziej przypomina małego Suv-a(bardziej terenowy wygląd przez dużą atrapę chłodnicy i plastikowe osłony, które u mnie się przydały bo są już poobijane przez kamienie,lepiej że wżery są na pastiku a nie na blachach karoseri) , a SX wygląda jak zwykłe trochę podniesione miejskie autko. A przy okazji mam tańszy serwis. To nowe po zmianach już mi się tak nie podoba, ale może zmienię zdanie jak zobaczę na żywo.

Drobne zmiany w Sedici na 2012 rok:
http://www.autogaleria.pl/news/index.php?id=4259

Według "AutoŚwiata" Sedici w podstawowej wersji (Fresh) z napędem 2WD mniej traci na wartości od SX4 w podobnej wersji.
Wynika to z niższej ceny zakupu i w przypadku wersji 4WD sytuacja będzie odwrotna.

Tak czy inaczej, obydwa samochody należą do najmniej tracących na wartości w klasie w przedziale samochodów 4-7-letnich (Sedici 2WD -22,3%, SX4 2WD -26,3%).

Z popularnych modeli w dole tabeli są m.in. Outlander 2.0 (-36,2%), Captiva 2.0 (-37,2%).
Najlepiej wypadł Hyundai Tucson 2.0 (-19,0%) obok Yeti 1.2 (-21,6%)

Ja wybrałem Sedici ze względu na "gęstość" ASO Fiat. Mam dwa w okolicy a Suzuki najbliższe to 100km.
Poza tym Fiat ma taki odporniejszy wygląd. Szerokie listwy na 1/3 drzwi dają odporność przy wycieczkach przez krzaczory.

No, jednego odpryska na drzwiach by mi oszczędziły.
Ale dla mnie Sedici wygląda jak w... gumiakach

Rzecz gustu. Dla mnie zawsze w samochodzie ważniejsze były walory użytkowe, a wygląd to dopiero w dalszej kolejności.

Gdybym mógł kobiecie sprawić własne auto, też bym chyba wybierał swoje inaczej

Moja o Sedici nie chciał słyszeć. Bez pamięci zakochana jest w swojej 500tce

Ludzie, dlaczego tak się upieracie na (w większości) nieudaczników z ASO? Schemat jest taki, żeby skroić jak najwięcej na przeglądach okresowych, a jak przyjdzie co do czego, to część eksploatacyjna, czyli nie podlega gwarancji. Naprawić też niczego nie potrafią, tylko wymieniają podzespoły na nowe.
A wracając do tematu. Jak porównywałem SX-a z Sedici przed zakupem (2007r.), to Sedici wychodził ładnych parę złotych drożej niż SX (w specyfikacji, która mnie interesowała). Ponadto wówczas wyposażenie dodatkowe w Sedici było w głupio dobranych pakietach, a SX był "wszystkomający".

Właśnie dlatego zastanawiam się bardzo poważnie czy warto wykupić ten dodatkowy pakiet "gwarancyjny" na kolejne lata. Taka "gwarancja" wymaga pewnie przeglądów w ASO co tanie nie jest. Z drugiej strony skoro tyle się mówi, że S-Cross przez swoją prostotę konstrukcji ma być niezawodnym autem to na co mi płacić za dodatkową gwarancję której nie wykorzystam a jeszcze zwiększy mi koszty o przeglądy w ASO zamiast u lokalnego mechanika za połowę ceny.

edit:
takie uwiązanie jest przy KIA, która daje aż 7 lat gwarancji - w reklamie fajnie to wygląda, ale w rzeczywistości pewnie wiąże się z korzystaniem z ASO.

Fanom dłuższych gwarancji polecam dokładne, naprawdę dokładne poczytanie:
http://www.kia.com/pl/pl/specials/gwarancja/
W praktyce może być tak, że 3/4 samochodu to będą niektóre elementy.

Kolega powyżej podaje przykład kia, w suzuki nie koniecznie tak samo musi być, ale możliwe że kruczki są. Ja na podstawie własnych doświadczeń z ASO suzuki (korzystałem z 2) oceniam bardzo nisko ich pracę, zaangażowanie i kontakt z klientem, o kosztach nie mówię (to indywidulana sprawa), bo byłem gotów płacić nawet wyższe stawki serwisowe, ale za profesjonalizm i jakość usługi. Tego nie otrzymałem. Korzystam z serwisu niezależnego specjalizującego się w japończykach i z serwisu mazdy zdarzyło się, który oceniam bardzo pozytywnie i myślę o kolejnej zmianie auta właśnie na mazdę. Moim zdaniem nie warto w przedłużone gwarancje wchodzić.