Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Czy macie koledzy jakiś patent by coś położyć bądź nakleić na lewy podnóżek tuz przy sprzęgle by sie tak wykładzina nie brudziła??

Można kupić oryginalną nakładkę do Suzuki Swifta - jeżeli będzie pasować (pewnie w komplecie z innymi niestety i cena jeszcze bardziej niestety) lub coś dopasować, np. może z Hyundaia:
08840-2C000 Nakładka podnóżka - metalowa 49,52

Wczoraj to widzialem u znajomego troche sie posmialem ale pozniej pomyslalem,ze jak nam tak rdzewieja te bebny to moze sobie takie cos zalozyc http://allegro.pl/item386353286_nakladki_na_bebny_imitacja_tarczy_hamulcowej_.html

Całkiem sprytne...i znacznie lepiej wygląda niż pomalowanie bębnów na czerwono...

Szkoda że nie w naszym rozmiarze...
Gdyby znaleźli się chętni to mogę popytać w znajomej firmie zajmującej się cięciem blach, może przy jakimś hurtowym zakupie byłoby w całkiem przyzwoitej cenie?

Mnie zastanawia czy to przy wiekszych predkosciach sie nie bedzie telepalo czy cos ?

Hmm..., te tarcze to takie średnie usprawnienie, raczej "tjuning"

A wracając do tematu...
Dla bogatszych usprawnieniem problemów z tapicerką jest takie coś:


Taki SX4 1.9 DDiS z Belgii jest na otomoto.

Jeszcze, żeby bez tych otworów, to może...


IMHO obciach. Ni przypiął, ni przyłatał z tym kolorem.

jak dla mnie jedzie to wioskowym tjuningiem, nie przydatne zupelnie, kazdy element auta spelnia jakas funkcje, jak nie spelnia to po kiego z tym jezdzic i dodatkowe kg wozic, to nie bazar Panowie.

edit: sry za brak ogonkow

Wolałbym czarną, ale czerwona ma jakieś uzasadnienie:
- czerwone podświetlenie deski
- w oryginalnych akcesoriach Suzuki jest zdjęcie kierownicy z czerwoną skórą i mieszka od dźwigni zmiany biegów z czerwonymi przeszyciami

Może jednak tańszym sposobem "usprawnienia" tapicerki byłoby zdobycie nowej (od wiosny 2008 Suzuki wprowadziło poprawiony materiał).

Jak tylko bede miec aparat fotograficzny, to zrobie fotke spryskiwacza, to porownamy.

W sumie nie wiem do czego do przyczepić (bo trudno to nazwać usprawnieniem), ale zobaczcie:



Ktoś sobie uchwyty na kubki (wersja japońska) podświetlił
Tylko czemu ***** na fioletowo

Eh ludzie mają fantazje.

Jak znajde wreszcie troche czasu przygladne sie temu i tez zrobie fotke

Chyba ulanska, mi to na ewidentny modding komp. wyglada ...

Temat wydzielony tutaj:
viewtopic.php?t=3405

Tez tak mysle ale w sumie mogloby to rozwiazac problem ze szpetnymi rdzewiejacymi bebnami szczegolnie w wlasnie jakis 20letnich golfach.

Czy wam też to się z czymś kojaży...naczy się kształt tego podświetlenia...

Erotoman kurde
Ale fakt, kojarzy się.

To są diody UV. Chodzi o to, że po włożeniu czegoś w butelce fajnie się świeci (szczególnie Tonic ).
i zagadka fioletu wyjaśniona...

Rozwazam mozliwosci zalozena w moim samochodzie swiatel do jazdy dziennej. Analizujac obowiazujace przepisy doszedlem niestety do wniosku ze najlepsze miejsce na ich montaz jest juz zajete przez reflektory przeciwmgielne. Z tych jednak - skoro juz sa - nie chcialbym rezygnowac.
Czy ktos z Was demontowal juz moze te plastikowe oslony swiatel przeciwmgielnych i wie czy obok nich nie znalazloby sie jeszcze nieco miejsca na montaz dodatkowej lampy?



Naturalnie nie mam jeszcze pojecia jak to zdemontowac (jakies wkrety czy zatrzaski?) i dlatego wole zapytac zanim cos polamie i byc moze zobacze ze i tak tam niczego nie zmieszcze...

Pozdrawiam - SX4ever

_________________
****** Pozdrawiam! ******

Ktoś próbował coś w tym stylu zrobić w USA, ale skończyło się tak:

(tu jeszcze przed dołożeniem p-mglowych w normalnym miejscu)

Nie wiem jak w Niemczech, ale u nas podobno nie można mieć świateł do jazdy dziennej bez włączonych tylnych pozycyjnych (pokutuje stary kodeks).

W tym miejscu byloby oczywiscie najlatwiej to zamontowac, nawet znalazlbym pewnie jakies swiatla na LEDach, mieszczace sie pomiedzy lamelami grilla, ale niestety nie uda mi sie zgrac calej "geometrii" z wymogami tutejszych przepisow




W Niemczech jest to dozwolone i powiedzmy sobie szczerze tylko wowczas ma to rzeczywiscie sens, wychodzac z zalozenia ze uzywanie tych swiatel ma miedzy innymi przyczyniac sie do oszczedzania energii.
Pomijajac juz fakt, ze tylne swiatla pozycyjne sa w ciagu dnia niemal niedostrzegalne.

_________________
****** Pozdrawiam! ******

To umiejscowienie (60 cm odstepu, 25 cm od ziemi) dotyczy swiatel do jazdy dziennej czy przeciwmglowych?

Te ograniczenia dotycza oczywiscie swiatel do jazdy dziennej.

Dla swiatel przeciwmglowych nie ma ograniczenia minimalnego rozstawu,
jedynie wysokosci nad jezdnia (rowniez min. 250 mm) i nie wyzej niz swiatla mijania.

Swiatla przeciwmglowe nie moga jednak funkjonowac jako jedyne oswietlenie.
Jezeli moga byc zalaczane ze swiatlami mijania lub drogowymi, to nie ma juz zadnych dodatkowych ograniczen.
W przypadku mozliwosci ich zalaczania ze swiatlami obrysowymi, nie moga byc oddalone o wiecej niz 400 mm od zewnetrznej krawedzi pojazdu.

Tak wiec te lampy na fotce, ktora wczoraj podrzuciles moga zgodnie z obowiazujacymi u nas przepisami byc tylko swiatlami przeciwmglowymi,
albo dodatkowymi swiatlami drogowymi.

_________________
****** Pozdrawiam! ******

Dzieki za wyjasnienie.
Na pewno u nas jest tak samo w przepisach.
Biorac pod uwage wymog jazdy na swiatlach caly rok, lepiej wymienic te "nebelscheinwerfery" na swiatla do jazdy dziennej Ja moich uzywam w ciagu roku moze 4-5 razy.


EDIT:
A podawanie amerykańskich wynalazków za wzór to jednak nienajlepszy pomysł. Oni tam są porąbani