Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Od kilku dni użytkuję Vitarkę z 95 r. i dzisiaj pierwszy raz wjechałem w teren z włączonym 4x4. Po ponownym włączeniu 2H i zjechaniu na asfalt równo z przekroczeniem prędkości 80 km/h (nie zależało to od obrotów, tylko właśnie od prędkości) dało sie zauważyć pewne niepokojace zjawisko: mianowicie samochód dostawał dość silnych wibracji (wcześniej na asfalcie zrobiłem ok. 1000 km i nic takiego nie miało miejsca). Zatrzymałem, z powrotem włączyłem 4H, ruszyłem w przód i w tył, ponownie włączyłem 2H i znów powyżej 80 był spokój.

Czy ktoś spotkał sie z takim zjawiskiem i/lub może pomóc mi zdiagnozować przyczynę?

sprawdź błoto na felgach

a jak nie błoto to sprzęgiełka w przednich kołach - po przełączeniu z 4h na 2h trzeba trochę cofnąć żeby się rozpięły - jeżeli są załączone obracają półosiami, dyferencjałem i przednim wałem - co w kilkunastoletniej vitarze może powodować wibracje przy wyższych prędkościach

Nie no, błoto odpada, aż tak by nie telepało całą budą

Właśnie sprzęgiełka też mi przyszły do głowy, ale nie byłem pewien. Dzięki za rzeczowe wyjaśnienie bo to by się zgadzało. Rozumiem że nie ma reguły, raz się rozepną a raz nie? Czy też może wręcz przeciwnie - bez cofnięcia nie da rady?

jeżeli zapięte zostały do przodu to rozpinają się do tyłu i odwrotnie

ale żeby aż całą budą telepało to dziwne - też miałem kiedyś identyczny przypadek, że przy 80km/h zaczynało wibrować całe nadwozie - pewien vitarowiec z dłuższym stażem radził sprawdzić wyważenie wału napędowego i krzyżaki na wale, przyszło mi do głowy też kilka innych możliwości, ale pewnego dnia wibracje znikły i do dzisiaj nie mam pojęcia czym to było spowodowane

a i nie bagatelizowałbym błota na felgach - vitarowe felgi zaklejone błotem potrafią całkiem porządnie trzepać kierownicą