Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Dla mnie mini jest przestylizowane. Nie chciałbym tym jeździć. Za 90kPLN wolałbym 207rc (175hp z uturbionego 1.6 i za plecami bogata tradycja GTI Peugeota). Albo może najlepiej do 90 kPLN dorzuć jeszcze 70 i załapiesz się na Mitsu Evo X. To ładny i szybki samochód.

Moim zdaniem w pułapie 60kPLN SSS nie ma konkurencji

tylko ta kampania reklamowa z brodzikiem mnie dobija. Może zrobimy naklejki klubowe: SSSNRJB (SSS nie rozumie joanny b.?

w zyciu bym nie kupil 207 RC, zebym nim jezdzil jeszcze by mi musieli doplacic ...
Wolalbym Corse GTI albo OPC, najbardziej jednak Swifta GTTI

kwestia gustu

raczej awaryjnosci zwyklej 207 ...

Wprawdzie mam znajomego, który jeździ Peugeotem od 5 lat i przysłowiowo leje olej i benzynę, ale rzeczywiście nie moge się wypowiadać bo nie miałem nigdy nic tej marki.

Jest jeszcze colt 1.5t (150hp) za 73kPLN. Podobno jest bardzo szybki, ale na zakrętach bez porównania gorszy od SSS. No i wygląda jak 7 nieszczęść.

Swoją drogą szkoda że nie dopakowali swifta do 150-170hp. Gdyby na przykład upchnęli turbinkę, albo po prostu 1.8... Wtedy to by był mały masakrator. No ale i tak jest "bardzo nieźle"

Mam nowy pomysł. Niech kolega dorzuci 60 kPLN i kupi 2 SSSy. Czarny i czerwony. Jeden będzie jeździł na zimówkach a drugi na letnich. Jaka oszczędnośc na zmianie opon i wyważaniu.

Czy to właśnie GTTI?

GTTI - chodzilo mi wlasnie o 1.6 z obecnej wersji z turbina

Panowie nie narzekajcie jest naprawdę super - wczoraj odebrałem samochodzik i zrobiłem 170 km po Warszawie - nie byłem na to przygotowany - same plusy, no może oprócz jednego - muszę wyjmować portfel z tylnej kieszeni bo strasznie uwiera ale sprawność tego samochodzika w ruchu miejskim jest porażająca, mieści się wszędzie i wszędzie zdąża - a wydaje się że o to chodzi.

Jestem daleki od narzekania. Fabryczny samochód jest super. Nie znaczy to że nie mógłby być bardziej super Tyle że wtedy kosztowałby 10-15 kPLN więcej i cena byłaby mniej super...

u mnie w jezdzie miejskiej 100% - spala srednio 8,6l / 100 km ( sprawdzone po zrobieniu w miescie ok. 400 km )



mnie tam czeka tylko reklamacja 2 rzeczy odnosnie jakosci wykonania ...
wycieraczki ( ciekawe co powiedza, zaczely sie sypac po niecalym pol roku ... tera juz lepiej, przy cieple jedna spowrotem wrocila do ksztaltu jaki miala na poczatku, w zimie nie chciala go miec ), no i skorzany mieszek zmiany biegow ( porwal sie w okolicy dolnego mocowania ... )

no to życzę powodzenia w bezkonfliktowym i szybkim załatwieniu sprawy. Ja po niecałych 3000 w suche dni, przez pierwsze kilometry mam skrzypienie lewego przedniego zawieszenia i sprzęgła

to znaczy pedału sprzęgła

no niestety mieszek nie jest skórzany - to tylko szmata i trudno oczekiwać mega odporności

Test długodystansowy AutoExpress UK:
http://www.autoexpress.co.uk/carreviews ... sport.html
1 rok, 14.500 mil i tylko drobiazgi do narzekania

No właśnie problem w tym (a odnoszę się do ostatniego akapitu w artykule), że na ulicach coraz więcej Swiftów! IMHO Swift przestał być "rare"!

_________________
Małgosia

Widziałem wczoraj koło 7pm jednego czerwonego w WWA na marynarskiej/łopuszańskiej. Jechał na zachód. Stałem na orlenie. Najpierw zobaczyłem szybko zbliżającą się znajomą (sylwetkę sporo przed peletonem). Potem usłyszałem znajomy dźwięk. Było ze 140

Ktoś z forum?

wczoraj żona jechala SSSem z WWy do Belchatowa ale ok 3pm.

z czerownych SSS kręcących się po wawie widziałem oprócz mojego rej WD, GD, WGM, więc może to któryś z nich

_________________
Kuba

To było na 100% około 19. A szybkośc nie pozwalała na czytanie blach...

a ja z dwa dni temu sunę sobie po jerozolimskich tak ze 140 i tu mnie jakiś sss-ik na blachach wpr (czarny) prześmignął hehe - pozdrawiam

Stawiam na Walkera. On ma czarnego SSS na WPR.

Prześmignął Ci jak jechałeś 140??? To chyba było w części Jerozolimskich z wiaduktami a nie w centrum... Tez się tam raz złapałem na 170 jak było pusto i troche mi się za bardzo prawa noga wyprostowała

tak to na wiaduktach było

No to widzę po dyskusji że nie tylko ja daję się podpuścić temu samochodowi. Może to i dobrze że nie dali mu 150hp...

jeszcze jedno.

od kilku tygodni z przyczyn praktycznych suzuki jeździ moja żona. dziś jak podjechałem misiem na parking pod pracą, wąsaty pan z budki zapytał dlaczego nie przyjeżdżam tym małym samochodem? potem przyznał że się stęsknił bo lubi na niego patrzeć... słaby fan sss