Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam
Od dłuższego czasu po jeździe np.na drodze gruntowej z tyłu samochodu dochodzą uciążliwe i denerwujące stuki z tyłu samochodu.Nawet ASO nie może dojść przyczyny.Wyciągałem wszystko z bagażnika,wyjmowałem półkę,eliminowałem pasy,tylne głośniki,5 pas na podsufitce,tylną klapę,przewód hamulca ręcznego.Zawieszenie/układ jezdny/ idealne,bez luzów.Czy ktoś ma taki problem?Na szosie idzie cichutko,nawet jak jest jakiś poprzeczny garb czy nierówność.Pzdr

sprawdź czy masz wszystkie śrubki w głośnikach
Może się któraś odkręciła?

Pzdr

Atosik

_________________
Mariusz

Ja słyszę głuche stuki, ale zwalam to na karb amortyzatorów, tak jak w przypadku stuków z przodu.

Już po problemie,okazało się że winę ponosi przewód hamulca ręcznego który stukał o belkę w miejscu gumowej podwieszki ,wcześniej padło podejrzenie o to,ale został za słabo umocowany,teraz zero stuków i jazda Igniskiem to czysta przyjemność.Chociaż jest problem ale nie uciążliwy-otóż w czasie jazdy gdy wciskam sprzęgło słychać dosyć głośny dżwięk o charakterze "rozciągania sprężyny" gdzieś do połowy wyciskania póżniej do podłogi cisza przy puszczaniu do połowy wciskania sprzęgła cisza i znowu pojawia się ten odgłos.Na postoju i luzie przy tych czynnościach ten problem prawie nie istnieje,prawie ,gdyż coś tam słychać ale minimalnie.Łożysko wyciskowe wymienione.Pzdr.

Proponuję "ostrzał" drogi prowadzenia sprzęgła, przy pomocy WD40
Ja miałem podobny objaw w zimie ubr.
Do tamtego okresu nawet nie zdawałem sobie sprawy ile razy w ciągu mojej jazdy po mieście jestem zmuszony wciskać sprzęgło Męczące pisko-poskrzypywanie umilkło po zaaplikowaniu WD40 (obstawiam jakąś sprężynę, ale do końca dokładnie nie wiem co to było - ważne, że ustąpiło).
Pozdrawiam

_________________
Robert

Ok,dzięki,w poniedziałek tak zrobię.

Jako że ostatnio bawiłem się nieźle na weselu, to jechałem z tyłu Ignisa jako pasażer mocno trzymający się uchwytu
Ale zacząłem wsłuchiwać się w szum od kół tylnych wychodzący z bagażnika.
Wy też tak macie?
Dzis jechałem po trzeźwemu i kiedy zbliżyłem ucho do tylnej półki nad bagażnikeim od razu pomyślałem sobie o macie wygłuszającej na nadkola (?). NAPRAWDE TAM SZUMI I TO NIEŹLE.

Pzdr

Atosik

_________________
Mariusz

hej też tak mamy
troche pomogło zabezpieczenie antykorozyjne podwozia , położona warstwa tłumi trochę uderzenia piasku i kamieni o zakola
ale w planie mam na wiosnę wygłuszenie zakoli i bagażnika
nie usunę ale bedzie troche ciszej ( przetestowane na hyundai-u )

ps. głośniej radio i nie siadać z tyłu , z przodu jest fajnie


pozdr

_________________
Darek, Ignis 4x4 > S-Cross 1.0 AllGr

Stukają odboje, które są umieszczone wewnątrz sprężyn tylego zawieszenia (mowa o wersji 4x4, czyli ze sztywnym mostem). A konkretnie stukanie powstaje w wyniku niewielkiego luzu pomiędzy samym odbojem, a wspornikiem, w który wciśnięty jest odbój.
Ja poradziłem sobie przez wtłoczenie gęstego smaru pomiędzy wspornik (w podwoziu), a odbój (jego plastikową stopę). Przy tym zabiegu trzeba odbój lekko odchylić. Pomaga w 100%, w samochodzie jest absolutnie cicho od 2 miesięcy .

No no no. kto by pomyślał.
Skoro działa to trzeba pogratulować.

Czy zaobserwowaliście silne uderzenie podczas najeżdżania na przeszkodę? Zjawisko takie występuje wg mnie podczas gdy koło opada podczas gdy drugie trzyma się nawierzchni - tak jakby zbyt silnie rozciągnięta była sprężyna amortyzatora. Strasznie denerwujące są te szczęknięcia (od nowości) a serwis suzuki nic nie wykazał... olewka???
Pozdrawiam

Każdy Ignis tak chyba ma.

Diagnoza jaką postawiłeś jest ze wszech miar słuszna.
Ja ze swej strony czekam aż amortyzatory wyzioną ducha i poszukam jakiś zamienników spod znaku Sachs'a. Łudzę się, że będzie lepiej.

W takim razie Sebastianie ja poczekam aż Ty wypróbujesz nowe amorki. Byle się powiodło, bo wchodzenie w zakręty na nierównościach czasami mnie samego przyprawiają o dreszcze już nie wspomnę o odgłosach na nierównościach.

_________________
Jasiu

Dzięki za info. Wybaczcie bo może pospiesznie zamieściłem wcześniejszy post, bo temat poruszany był wcześniej na forum Autko ogólnie przyjemne ale wypada zrobić małe poprawki - np: Podświetlanie bagażnika, czy lusterka na opływowe bo oryginalne odstają jak uszy pewnego rzecznika rządu.

Ja mam sposób na leżących policjantów, po prostu przejeżdżać pod kątem.
Wtedy tak nie łomocze przednie zawieszenie ;-).
A co do oświetlenia bagażnika to już zakupiłem boczne kierunkowskazy do ignisa i czekam aż będzie cieplej i wstawię je po bokach. W zasadzie trzeba tylko wyciąć dziurę i po prostu je tam wcisnąć, no i pociągnąć kablotekę oczywiście:-)

_________________
Mariusz

A ja mam inne pytanie dotyczące zawieszenie
Mam Ignisa 1.3 DDis z 2005r. podczas skręcania takiego mocnego np manewry na parkingu lub powolny skręt w jakąś uliczkę (tylko przy jeździe do przodu)słychać jakieś równe regularne stuki (puk puk puk....)
i nie wiem co to jest tylko przy skręcaniu i też nie zawsze choć często.
Co to może być?

Stawiam na wymianę przegubu. Podczas jazdy (ruszania) charakterystyczne puk puk puk przy skręconych kołach - typowy objaw.

Przy ruszaniu nic nie słyszę ale przy skręcie już tak być może przegub. Mam jeszcze inne pytanie przy zmianie z 2 na 3 bieg mam wrażenie że sprzęgło mi lekko czasem haczy, dziwne uczucie co to może być - czy Ignis nie może normalnie jeździć bez dziwnych usterek

doprecyzuj, co to znaczy że sprzęgło haczy ???
Pedał ci się zacina czy zgrzyta przy zmianie biegów.

Podciągnij linkę sprzęgła bo się luzuje zapewne. W skrajnych przypadkach zacznie zgrzytać przy włączaniu 3 biegu. Trzeba pilnować by pedał miał luz w dolnej tolerancji.

To jest jakaś regulacja linki ?? Nigdy nie zaglądałem ale słyszałem że sprzęgło jest samoregulujące

Chodzi o luz pedału. TTTM - jest czuły, trzeba ustawiać w dolnej tolerancji. Za duży luz objawia się kłopoatami z trzecim biegiem. Nie wiem akurat czemu tak.
Po wymianie sprzęgła miałem te same dylematy.

co to jest TTTM?

Ten Typ Tak Ma