Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

A u mnie taka usterka - gdy spryskuję przednią szybę, spryskiwacz tylnej szyby też puszcza trochę płynu
Byłem w serwisie i po ponad godzinie testów stwierdzili, że do wymiany jest pompka spryskiwacza. Nie mieli na stanie, więc teraz czekam aż sprowadzą. Jutro mijają dwa tygodnie. Dam im chyba jeszcze z tydzień i się przypomnę. Zrelacjonuję Wam dalszy ciąg wypadków

No i po moich ponagleniach udało się. Byłem wczoraj w serwisie, w miarę szybko wymieniono mi pompkę na nówkę sztukę (chyba), wyjazd i zapewnienia, że już teraz będzie wszystko ok. Nie jest ok .
Po kilku spryskiwaniach przedniej szyby we wstecznym lusterku znów zauważyłem znajomo wyglądającą, wesoło spływającą po tylnej szybie strużkę płynu do spryskiwacza. Znów czeka mnie wyprawa do serwisu. Wyczytałem już w poczekalni wszystkie gazety, więc poczekam chyba trochę na jakąś nową dostawę A taka prosta rzecz, wydawałoby się....

Bo to może nie jest wina pompki, tylko takigo zaworka rozdzielającego.
Może właśnie dla tego mnie wyminiali w SC cały zbiornik z pompką i rurkami.
Walcz i się nie poddawaj.

Pewnie jest właśnie tak jak mówisz szkoda tylko, że serwis o tym nie wie i dokonuje naprawy metodą prób i błędów. Nie poddam się tak łatwo !

no to tylko życzyć maksymalnej wytrwałoœci i niezrażania się błędami serwisu nawiasem mówišc, w Micrze mojej żony występuje objaw odwrotny, tj. przy używaniu tylnego spryskiwacza "popuszcza" minmalnie przedni spryskiwacz - nawet nie zastanawiałem się wczeœniej, czy traktować ro w kategoriach usterki

_________________
Robert

Pewnie gdyby auto było po gwarancji to bym sobie sprawę odpuścił, albo sam coś pokombinował, ale skoro jest jeszcze gwarancja to wolę to naprawić. Potem gwarancja się skończy, spryskiwacz totalnie zgłupieje, a ja będę musiał już za wszystko płacić .

Popieram, też tak uważam!

Dopóki jest gwarancja, to gonić ASO po kątach!

No i mojej walki ze spryskiwaczem i serwisem ciąg dalszy.
Umówiłem się na wizytę i wczoraj pojechałem do serwisu. Od razu, nawet bez wjeżdżania na warsztat stwierdzono, że trzeba zamawiać nową pompkę (na magazynie oczywiście nie mieli). Na moją sugestię, że pompka była już wymieniana i może to jednak coś innego powiedziano, że jedynym elementem tego układu, który może się zepsuć jest pompka i nie ma tam żadnych innych zaworków, czy rozdzielników. Tylko po co mnie umawiali na wizytę? Stęsknili się, czy co? Jednym słowem mają zadzwonić jak przyjedzie do nich pompka (pewnie znów sam będę musiał się przypomnieć), a wczoraj przejechałem pół miasta na darmo. Zaczynam już tracić do nich cierpliwość.

Może ktoś z Was drodzy forumowicze wie, czy oprócz pompki w układzie spryskiwaczy Ignisa są jeszcze jakieś inne elementy mogące odpowiadać za niesprawność objawiającą się spryskiwaniem także tylnej szyby przy użyciu przedniego spryskiwacza? Będę wdzieczny za wszelkie informacje, bo zaczynam wątpić, czy serwis ma pojęcie o tym co robi. Sami zresztą przyznali, że to pierwszy taki przypadek o jakim słyszą. Pozdrawiam!

W układzie spryskiwacza jest jeszcze jeden element, który może zawieźć: instalacja elektryczna. Niby absurdalne i mało prawdopodobne, ale wszystkie sterowania są w jednej gałce i lecą do przekaźników, które uruchamiają obwody pompki... ale to tylko gdybanie. Jeśli założą nową i dalej będzie to samo to chyba będzie jedyna opcja.

Pozdrawiam

PS. poprawcie jeśli się myle, ale tak mi przyszło do głowy na prosty chłopski rozum

Mam taki sam "problem" ze spryskiwaczem. Nie jest to dla mnie duży problem, więc z uśmiechem na twarzy przyglądam się staraniom ASO. Jestem już po wymianie pompki. Ostatnio wsatwili mi zwężkę tuz przed tylnym spryskiwaczem . No ale nie pomogło. Jedyne co zauwazyłem to to że efekt zmniejsza sie wraz ze spadkiem poziomu płynu w spryskiwaczu. Oczywiście złośliwi zauważą że napewno problem zniknie wraz z brakiem płynu.

Pozdrawiam

_________________
Piotrek

Witam
Powiedzcie mi taką rzecz. Czy w waszych Ignisach 4x4 wyczuwacie drganie pedału sprzęgła? W momencie gdy dotknę pedału bez wciskania czuć wyraźne drżenie. Ktoś mnie niedawno uświadamiał, że tak właśnie jest przy sprzęgłach pneumatycznych. Oczywiście przy lekkim wciśnięciu pedału sprzęgła nic nie czuć, chodzi bardzo lekko i płynnie, ale zastanawia mnie to drżenie. Chyba to wyjaśnię przy następnym przeglądzie auta.

witam. czy u Was też z przedniego spryskiwacza, z dyszy po użyciu wycieka płyn po masce? dziwna sprawa... może ktoś miał z tym problemy?

ja bym sprawdził czystość przewodów, gdyż może tam jest problem z wydaleniem całego płynu który poda pompka i tak sobie później cieknie.

_________________
Mariusz

dzięki... w takim razie zgłoszę to serwisowi, żeby jeszcze raz się przyjrzał problemowi... rozumiem, że to nie jest "ten typ tak ma..."

Oczywiscie, że spływa!
Sam bylem tym zaniepokojony, ale w serwisie przy Toruńskiej mi wyjasnili, że tak musi być. Oczywiscie sprawdzili i przedmuchali dysze. Ostatecznie stwierdzili, że bedzię wypływać bo cisnienie w dyszach się nie od razu wyrównuje i takie tam. Twierdza też, że to niczym nie grozi poza zaciekami. Niestety ani ja, ani oni nie mogliśmy sobie przypomnięc jakiegokolwiek innego modelu samochodu w którym tak jest.... pozdro,

U mnie jest to samo. Płyn wycieka z prawego spryskiwacza. Dałem sobie z tym spokój, bo po doświadczeniach z serwisem jestem prawie pewien, że sobie z tym nie poradzą, a ja stracę tylko mnóstwo czasu.
Opisywałem już przygody z moim spryskiwaczem. Przy użyciu przedniego również tylny puszczał płyn. Dwa razy wymienili mi pompkę, a i tak problem się powtarza. Przestałem zwracać na to uwagę.
Jak masz cierpliwość i czas to walcz. Powodzenia!

kurcze!!! u mnie też wymienili pompkę i jakby się z tyłu poprawiło... ale ten przód mnie wkurza, bo na czarnym lakierze, szczególnie latem pojawiają się ohydne zacieki , już kiedyś powiedziałem i znowu nasuwa się samo "the [cenzura] of japan"... dzięki za wiadomości...

Też mam ten problem i czarnego Ignaca.

Mało tego, co roku jak zmienię płyn na zimowy, to prawa dysza mi się zapycha. A ostatnio dodatkowo, to jakby dysze się obniżyły, więc poprosiłem serwis o regulację. Koniec końców, pożyczyłem igły od żony i sam dostroiłem położenie.

Mój też po psiknięciu z przodu "popuszcza" z tyłu...

pół roku temu zgłosiliśmy z żoną sprawę "zasmarkanego" spryskiwacza. centrala w wawie miała się tym zająć (bo "na dzień dobry" stwierdzili, że ten typ tak ma) i CISZA, jak makiem zasiał. To problem przerastający SMP. Szkoda gadać... i pisać. a w lianie "brzęczenie" w konsoli... załamać się można!

Niestety, miałem coś takiego i okazało się, że przewód jest pęknięty i wycieka płyn do środka auta. Przy okazji urwało mi przewody do świateł stopu w miejscu gdzie zarówno przewody elektr. jak i przewód są osłonietę gumową osłoną (łączą klapę z autem). Przy tym cały czas z przodu świeciła mi się lampka oświetlenia wnetrza ... także padł bezpiecznik

W niektórych samochodach stosuje się zaworki ciśnieniowe albo kierunkowe lub zwrotne ,jak go zwał tak go zwał zależy od szkoły jaką kończył mechanik czy sprzedawca.Polega to na przecięciu rurki w dowolnie dostępnym miejscu i wciśnięciu w nią zaworka ,najlepiej i z reguły tak są montowane najbliżej trójnika pod maską ,jeżeli występuje dysza na tylnej klapie wtedy zalecany jest drugi taki zaworek .W samochodach w których zastosowano te zaworki nie spotkałem się z takimi wyciekami.

Witam,
mam taki problem w Suzuki Ignis 3, że jak włączam spryskiwanie tylnej szyby, to płyn leci trochę do bagażnika i trochę na ziemię. W czym może być problem? Czy gdzieś się wężyk urwał? Czy może na łączeniu klapy z bagażnikiem coś się przerwało? Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Daj znać co tam po zdjęciu łącznika.

ok, w weekend się za to zabiorę i dam znać