Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

jezeli mogę słowo ja pytałem o ceny łańcuszka rozrządu w servisie w Rzeszowie vitara 2.0 V6,powiem tak pan powiedział ze niezbędne min.do wymiany to łańcuszek długi napinacz łańcuszka i ślizg do napinacza a reszta to dopiero po rozebraniu silnika,czyli co powie mechanik a to znaczy ze naprawde trzeba mieć kogoś z głową .cena tych trzech elementów 950 zł.nie pozostaje nic tylko odkładać bo suzi dobija 140 tys.

ja bym się nie sugerował przebiegiem.

Witam, u mnie czasem przy zimnym silniku tez slychac "klekoty", ktore zaraz przechodza, zdarza sie, ze silnik nie zdazy ostygnac, ale przy ponownym odpaleniu tez slychac klekot do momentu dodania gazu. jeden z mechanikow (nie suzuki) powiedzial mi ze to slychac popychacze zaworow i ze zawory sa do wymiany, podliczyl, ze kosztowac mnie to bedzie ponad 5000 - caly komplet.
w suzuki powiedzieli mi ze to raczej rozrzad i nie jest to nic groznego. komu wierzyc?

mówisz ze czasem słychać?czy zawsze po zapaleniu?u mnie słychać zawsze po zapaleniu i jak silnik złapie temperature to wszystko cichnie.Nie wiem jaki masz przebieg ale zawory no to chyba nie.na ciepłym tez moze być chwilke słychać bo napinacz juz całkowicie traci mozliwość szpanowania i tak się dzieje.

ostatnio wcale nie slychac, od czasu do czasu sie tak dzieje, ale tylko po odpaleniu, potem przechodzi. przebieg - prawie 90000, ale chyba faktycznie to norma.

Mam kupiony cały komplet naprawczy już od lata, ale jeszcze nie wymieniłem. Przebieg 200000km, po wymianie oleju i w warunkach zimowych prawie ucichło i nawet po uruchomieniu jest dużo lepiej niż latem.

ja wlasnie robie rozrzad w mojej gv 2.5.we wtorek odbieram.zobaczymy jakie beda efekty.

Ja trochę późno i z nieco innej beczki. Rozrząd w 2.0 TD wymieniałem i parę słów - tam jest o czywiście pasek a nie łańcuch i w książce pisze 120 tysięcy, na rozpisce z serwisu mają 150 tyś ??? dziwne prawda. A z wymianą to nie ma się co spieszyc - owszem jak są objawy że łancuhcy się tłuką to mus. Ale wymiana to nie prosta sprawa. Mało kto potrafi to dobrze zrobić. Pozdro.

W mojej V6 przy każdym zimnym odpaleniu słychać klekot popychaczy zaworów i trochę - łancuszki. To normalny objaw, pod warunkiem, że po powiedzmy 10-30 sekundach zanika, w zależności od temp. na dworze. Moja Vitarka ma symboliczny przebieg 78.000 km, jednak rozrząd jak widzicie też się odzywa.
Znam moją Vitarkę od salonu (1997) i z tego co pamiętam, a minęło już 11 lat (!) zawsze trochę klekotało na zimno i szumiały łańcuszki. Grunt to zalewać olejem np. 5W40, 5W50 - taki olej właśnie polecany jest do hydraulicznych popychaczy.
Co innego jak stuka i szumi na ciepłym silniku, wtedy popychacze do wymiany (stukanie) lub łańcuszki/napinacze (szum).