Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

no zgoda niech będzie na plus dla scenica

z tym że biorąc pod uwagę francuskią jakość to jak rozłożysz fotele to już mogą się nie złożyć

_________________
Sylwek

Ale pier_doly sadzisz Akurat fotele w Scenicu chodzily cycus glancus
Jakby ten Scenic mial 4x4 to chetnie bym sobie takiego sprawil bo wlasciwy Scenic przez pierwsze 2 lata i 100kkm jest naprawde fajnym autem

No to dawaj - prawie nowy:

http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3300428

albo prawdziwy terenowy
http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3787034

Prawie robi duza roznice zreszta zwyklego Scenica II wlasnie wymienilem na SXa
A poprzedniego mialem w normalnej budzie bez 4x4 i jakos mnie sie srednio widzial

No to ja mam inne wspomnienia po moim Clio - walczyłem z fotelem kierowcy w serwisie przez całą gwarancję i g... dało. Zgoda wygodny był, fajna tapicerka, ale na szybkich zakrętach coś się w konstrukcji ryszało i przeskakiwało mi oparcie - stąd ten osąd

_________________
Sylwek

Pewnie jezdziles naprawiac to do terleckiego ? Ja nauczylem sie tam nie jezdzic i robilem sobie nadmorskie wycieczki do Benka Nierzwickiego do Swinoujscia i tam wszystko robili mi na cacy.

Co do fotela to w SXie nie wiem czemu moze to moja budowa lub wada fotel ale przy ostrzejszym hamowaniu zjezdzam w fotela

No właśnie te serwisy .... naszczęście ktoś to sprawdza i zabiera koncesje - tak jak panu przywołanemu powyżej ...

Co do fotela - może spróbuj innego ustawienia fotela - wyżej, niżej itd

_________________
Sylwek

Na maksa nisko i do tylu innaczej srednio sie mieszcze

Dacia SX4
http://www.roadlook.pl/img/galleries/dc ... fecf6f.jpg

Akurat tu bym sie nie smial - zapewne cena bedzie odpowiadac jakosci, a nie renaultowym *gwiazdkom*

_________________
Robert

Ale koledzy to tylko francuzy

Wprawdzie to zupełnie inne klasy, ale coś tam mają wspólnego, więc przeczytajcie sobie wrażenia z jazdy użytkownika Suzuki z Australii:

"Wziąłem sobie Nissana Dualis (Qashqai) na weekend. (...) Chciałem porównać go z SX4 na tej samej drodze, gdzie dałem wycisk SXowi i muszę stwiedzić, że SX4 poradził sobie lepiej. Nissan wydaje się nie mieć żadnego zabezpieczenia [przed przegrzaniem sprzęgła] w trybie AUTO i bez załączenia LOCKa w dużym błocie nie chciał przekazywać wystarczającej mocy na tylne koła... .

Hamulec ręczny umieszczono w nim w najgłupszym miejscu jakie widziałem. Jeżeli jesteś co najmniej średniego wzrostu, żeby go użyć musisz podnieść podłokietnik.

Silnik jest świetny, bardzo elastyczny, ale 6-biegowa przekładnia, to przesada. Pierwszy bieg jest tak niski, że nie pojedziesz na nim szybciej niż 10 km/h.

Bagażnik ma mieć 400 litrów, ale wydawał mi się jakiś mniejszy niż w SX4 (290 l).

W sumie samochód jest dobry, ale za tę cenę SX4 zjada go na śniadanie.

System AWD jest prawie identyczny, lecz Nissan miał problemy z przekazywaniem momentu w trybie AUTO."

Mój kolega ma Nissana Qashqai i podczas rozmowy przy piwie stwierdził, że drugi raz by nie kupił, ani nikomu nie poleca. Chociaż z drugiej strony nie potrafił wskazać istotnej wady tego samochodu, która by go dyskwalifikowała. Ma wersje 2WD.

Tu jest jakaś dyskusja o Kaszkaju:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... 55&v=2&s=0
ludzie mają jakieś problemy z odpalaniem samochodu (2 x laweta) i jakością wykończenia (odpadające plastikowe elementy wnętrza); słaby podstawowy silnik, ale poza tym jest chyba OK
Na Autocentrum oceny ma dobre, choć problemy też są.

Qashqai troszeczkę przesadził z wysokością dachu za bardzo go spłaszczył (bardziej obniżył), przez co kierowca o słusznym wzroście ma wrażenie jakby dach mu się na łeb zawalił, zupełnie nie trafione, szczególnie w grupie SUV/miniSUV, gdzie zaletą jest podwyższona buda.
Mam wrażenie, że Nissanowi nie wyszły na dobre zabawy z Renalut.

Ale Renault dobrze wychodzą zabawy z Nissanem, a o to chodziło
Patrz: Koleos na podwoziu X-Traila.

witam ponownie - kiedyś tam się przedstawiałem, nosząc się z zamiarem zakupu "esiksa" ale ze nie był mi do końca potrzebny to i zwlekałem z zakupem - po co ma stać pod domem, ale stało się - z dzieciątkiem w seicento za ciasno...

Jako że postanowiliśmy kupić auto z napędem na 4 koła (przydatne w mojej pracy) to polazłem na jazdę próbną również do nissana i oto moja opinia:

generalnie kaszkaj to fajne auto, wygodne, z dużym bagażnikeim... ale... cóż, stwierdziliśmy że cenowo przesadzili, bo za niewiele więcej można mieć o wiele więcej - choćby grand vitarę - a to już robi różnicę. KAszkaj prowadzi się podobnie jak sx - czyli jak po szynach, ale ma niefajne wspomaganie - komplenie nie mogłem wyczuć auta, pomijam sprzęgło które wyskakiwało mi spod buta (w żadnym innym aucie takiego czegośnie miałem a próbowałem wielu samochodów). Wykonanie wnętrza musiałem ocenić gorzej niż w suzuki co mnie dziwi, bo zawsze nissan był dobry jakościowo - podczas jazdy testowej odpadła taka śmieszna osłonka pasa oraz przestała działać elektryka szyb :S żenada.... MAnewrowanie tym autem przypomina mi jazdę Jariską - guzik widać co masz przed maską - dziury bliższe niż 25m są niewidoczne jaki więc ma sens kupowanie auta 4x4 jeśli nie da się forsować choćby lekkiego terenu bo go nie widać??? w SX4 widoczność jest bardzo dobra, choć mocno odbiega od seicento - tam można bez mała z kabiny obejrzeć stan bieżnika i przeczytać obie tablice rejestracyjne... TAk czy inaczej jazda AKszkajem trwała niecałe 15 minut (czas mnie gonił, w robocie byłem) a tu wyskoczyły takie buty...

Po rozważeniu wszystkich za i przeciw zdecydowaliśmy się na sX4 - bo używka rav4 odpada ze względu na koszty utrzymania, Grand Vitara tak samo - pali sporo, części dość drogie... KAszkaj rozczarował nas jakością, Ignis za mały, Sedici brzydszy... boli mnie tylko nieduży bagażnik - tak z 370l byłoby git... no ale zawsze mogę na dach wrzucić skrzynkę na dłuższy wypad...

Na jeździe próbnej musiałem lejdi-seller mocno poparawiać, bo widać było że coś tam przeczytała, ale nie wszystko zrozumiała... próbowała mi wcisnąć że SX jest zaprojektowany w całości przez Japończyków (więc spytałam ją dlaczego nie wygląda jak ignis...) że ma pasek rozrządu zamiast łańcucha, że ma stały napęd na 4 koła z ODłączanym przednim - poprzestawiało się jej. Aha - jeszcze że jest lepiej wykonany niż fiat sedici - na co już jej kolega nie wytrzymał i ją wyprostował... Gdybym nie był zdeterminowany to wyszedłbym z tego salonu i poszedł do nissana...

Myślę, że nie ma co porównywać materiałów wykończeniowych w Nissanie i Suzuki bo te są na plus dla Nissana. Oczywiście Nissan nie wypuścił samochodu bez wad, ma ich mnóstwo prawdę mówiąc. Okurat mam paru znajomych posiadaczy Nissana i każdy mówi że to autko jest niedopracowane. Zawieszenie trzeszczy - podobno za krótki skok mają amortyzatory, w nadkolu jest dziura technologiczna przez co brud dostaje się do komory silnika i powoduje zacieranie się elementów alternatora np. . Jest tam jeszcze parę pierdół które wkurzają użytkownika który na samochód wydała prawie 100tyś zł. Co do wykończenia wnętrza nikt nie narzekał a ja w Suzi niestety tak. Ale cóż tu dużo mówić jak bym chciał mieć nieskazitelne wnętrze i miał forsy jak lodu to kupił bym sobie Audi ...

OT, ale dla wyjaśnienia:


Z tego, co kiedyś czytałem, Japończycy przedstawili swoją koncepcję wyglądu karoserii studiu ItalDesign, gdzie została ona zrealizowana przez Włochów. W necie krąży szkic m.in. z innym przodem, brakiem trójkątnego okienka. Nieco inny był też tył (światła).
Wnętrze SX4 zaprojektowano w Japonii.

Projekt Ignis I powstał całkowicie w Japonii (podobnie jak Wagon R, z którego się wywodzi). Ignis II - nie wiem, ale ciekawostką jest, że w 2003 roku we Włoszech (!) dostał nagrodę specjalną dla "najpiękniejszego samochodu roku" w swej klasie.

Special Design Award
The new Ignis recently received a special award at the “L’automobile piu Bella del Mondo 2003 (The World’s most Beautiful Automobile of 2003)”. These awards which were inaugurated in 1993, are given each year by the International jury of Artists, Architects and Art Critics. This year the awards were announced at a ceremony in Sforza Castle, Milan on November 7th last. The Suzuki Ignis was awarded in the special Category Section for its “formal commitment in design formulation” and will receive the award at a function in the Milan Triennale on March 5th, 2004.

Avalanche - hmmm... cóż, jeśli chodzi o projektowanie sx4 to mimo iz pomysł mógł być japończyków nie należy wciskać ludziom kitu - nie projektowali go w całości, podobnia jak nie wszystkie silniki są japońskie, o czym pani mnie zapewniała - zapomniało sie jej o dieslu fiata... wyglądałoby to na to ze fiat nic nie włozył w pomysł, a to nie jest prawda.

co do ignisa to te wszystkie nagrody traktuję z przymróżeniem oka jak oskary w ameryce... ignis jest conajmniej dziwaczny, mi się nie podoba, ggeneralnie wśród moich znajomych panuje przekonanie że jest to jeden z paskudniejszych samochodów japońskich... czego nie można powiedzieć o Sx4. Za to Kaszkaj jest dizajnersko bardzo fajny - nie przeczę...

Kani1 - sama jakość "plastików" w Kaszkaju faktycznie jest lepsza niż w sx4 - na oko - ale nie miałem okazji dłużej się przyglądać, nie wiadomo też co bedzie z nimi za kilka lat. Ponadto jestem zdania że lepszym wyborem choćby ze względu na wnętrze byłaby RAV 4 - cena zbliżona... Ale to i tak tylko gadanie - kazdy kupuje auto jakie mu podpasuje - ja jakoś nie dostrzegam istotnych wad w Sx4 za to są ludzie którzy przekreślają go z powodu bagaznika...

tak na marginesie - znam przykład passata gdzie fajne miękkie plastiki po 5 latach stwardniały i zaczęły się łuszczyć od zmian temperatury (klima) a w moim seicento po 6 latach wyglądają znośnie, jest troche rys ale nie rażą one tak jak łuszczenie się w tym passacie za blisko 100 tyś. Wszsytko to kwestia oczekiwań - szczerze mówiac nie spodziewałem się takiej trwalości po seicento ( a służy za ciężarówko-terenówkę), a gdybym kupił audi oczekiwałbym bezawaryjności - i zrodze bym się zawiódł...

pozdrawiam

Oczywista sprawa


To źle świadczy o pani sprzedającej.
Cały wkład w SX4 ze strony Fiata to silnik 1.9 JTD (DDiS) + skrzynia.
Peugeot/Citroen też coś w SX4 "włożył" - silnik 1.6 HDI (DDiS)

pozdrawiam

Mam na liczniku 27800km i powiem Ci szczerze że boję się co będzie z plastikami w Suzi po 100 000km bo teraz trzeszczą... Ale i tak mojego SX-a lubię

Moj ma 30kkm i nie skrzypi ani fotel ani nic tylko irytuja miekkie boczki.
IMHO Kaszkai to w porownaniu do SX4 to w srodku plastikowy bunkier bez zadnego polotu. Kolega ma sluzbowy (najbogatsza wersja 2.0dci) i powiem szczerze,ze srodek to dla mnie ergonomiczna masakra o schowku nawet nie wspomne bo moze i jest wielkosci bagaznika w ferrari ale kurcze,zeby cos z niego wyjac trzeba wysiasc z auta!

A to dobre - sądziłem że skrzynka jest japońska - mało tego - ja jako dyletant mam prawo się mylić ale w gazecie auto moto - jak mi się zdaje - koleś porównywał sx4 sedan do fiata linea i jasno wynikało z tekstu ze japońska skrzynia jest lepsza... jednym słowem Włosi zrobili lepszą skrzynię niż Włosi... chyba ze to jest ta sama skrzynia a gazeta nadaje się co najwyżej do wychodka...




To też niezłe - nie miałem pojęcia że można kupić SX z 1,6HDI - pewnie nie na naszym rynku?


Co do jakości plastików - zobaczymy, ale po doświadczeniach z seicento myślę że nie bedę narzekał - tam niewiele jest plastiku (gołe blachy) ale i tak wszystko skrzypi. Fotele też skrzypią. Nie zmienia to faktu ze bardzo lubię to autko, do miasta dla 1-2 osób sprawdza się super. Dlatego go nie sprzedaję.

pozdr

Włoska jest 6-biegowa skrzynia do diesla 1.9
W benzynowych 1.5, 1.6 i 2.0 jest japońska.

Nie wiem jaka jest w dieslu 1.6 (tu więcej na temat tej wersji).