Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Jak zwykle zalanie bolida jazda 65% miasto 35% trasa (licznik 2800 km), klima non stop, raczej płasko 8,15l/100 a na wskaźniku 7,9-8,0.
Zdecydowałem się jednak monotonnie wklepywać tu takie dane... jeśli kogoś nudzi to nie zapraszam. Mam nadzieję, że np za jakiś rok jeśli ktoś pokusi się na zakup SXa to może to mu się do czegoś przyda.

A ja mam pytanie do tych, u których spalanie oscyluje w okolicach 7l. Ile w takim razie jesteście w stanie przejechać km na jednym baku ? Według moich obliczeń powinno to być powyżej 600 km. Czy ktoś potwierdza

Zgadza się i jeszcze plusik w km.Dokładnie nie jestem w stanie potwierdzić bo nigdy nie wysuszam baku do zera.

Jednak spalanie znacznie spada, kiedy silnik zaczyna się docierać. Moje pierwsze tankowanie i spalanie miałem 9,5, po drugim 9,1, po trzecim 8,8 teraz jestem ze 100 km po czwartym tankowaniu i spalanie około 7,8 l/100 km.

Żałuję, że rezerwa, sygnalizacja, nie jest oparta na migającej na początku lampce, w poprzednim moim samochodzie (hyundai) zaczynała migać jak miałem około 7-5 litrów w baku, a jak poziom paliwa spadał poniżej 3 litrów, to lampka paliła się ciągle. Teraz, trochę na ślepo, zakładam, że jak się sygnalizacja włącza, to mam około 100 km na znalezienie źródełka z paliwem.

Trasa po Europie, łącznie 3000 km, od Holandii po Francję i powrót do kraju, ogólne spalanie 7,3 l.

1100 km - w góry, po górach i z powrotem (370 km w jedną stronę) = 7,2. Klima non stop. Momentami 30 l/100 km (pod górę), momentami 0 ;-)
Jest dobrze

U mnie też już ładnie spada, 9kkm zrobione i jak narazie wychodzę koło 7,5 przy normalnej jeździe a nawet 6,8 ostatnio na trasie i to z klimą

U mnie pierwsze 800 km na liczniku. Trasy: trochę autostrady, dużo jazdy po słowackich górach (w tym z 4WD - wtedy wolałem nawet nie patrzyć na chwilowe zużycie...), trochę po mieście. Klimatyzacja non stop.
Spalanie wg komputerka - 8,0 l/100km
Spalanie wg obliczeń i kosztów na stacji benzynowej - 8,4 l/100km
Moim zdaniem to całkiem niezły wynik, zobaczymy jakie będą osiągi jak się dotrze...

Oczywiście info dla moich wiernych fanów Tym razem aby nie przeginać zebrałem kilka świstków z zalewania bolida
liczba przejechanych km spalanie wyliczone [l/100km]
2770 8,14
3419 7,1
3768 6,6
4045 8,5
Komputerek pokazywał zawsze "obok" od 0,5 do 1 [l] różnicy (w związku z czym przestałem uważać jego wskazania za wiarygodne - niestety to tylko wskaźnik, no ale to przecież było oczywiste zmyliły mnie jedynie pierwsze dość precyzyjne wyniki).
Spalanie większości 65% trasa 35% miasto + klima + zwykle 1 osoba + raczej płasko
Wyniki 7,1 i 6,6 uzyskałem podczas dłuższej podróży polskimi drogami czyli czytaj furmanki, tiry traktory i inne przeszkadzajki, trasy nie znałem jechałem na GPS-a - czego wynikiem była w zasadzie stała średnia prędkość ok. 90 km/h z tendencją zniżkową bo nawet jak się jednego tira wyprzedziło to zaraz wyrosła nyska

witam
ja mam 3500 i na kompie pokazuje 10,1
2tysie przejechalem na trasach reszta w miecie
na A2 przy 160k/h i klimie komp nie schodzi ponizej 15
nie wiem jak Wam pala tak malo (7,5-8,5)
wiem, ze zbyt lagodnie suzi nie traktuje ale skad ta roznica???
tankowanie tez raczej potwierdza ok 10l/100km
spalanie 8-9l/100km to kompek mi pokazuje przy 80-90 na piatym biegu
pozdrawiam wszystkich i czekam az "sie silnik dotrze" :)
sx4ldz

To auto spala min 9 w mieście przy normalnej jeździe i powyżej 10 przy dynamicznej. Nie wierz osobom które piszą ,że pali mu 6-7 bo napewno nie stoją w korkach a i pedał gazu pewnie muskają przy ruszaniu :S

30 km przez 3 dni. 100% miasto, praktycznie tylko dojazdy do pracy i z powrotem (4 km w jedną stronę).
No i 10,1 l/100 km

Niestety taka jest prawda aby zejść nisko ze spalaniem trzeba jechać długo na bardzo niskich obrotach. Wystarczy trochę docisnąć i jest efekt. Ja niby mam kolo 8,5 ale to tylko wynik tego, że przewaga mojej jazdy to trasa (65-70% - więc nawet znaczna przewaga) zero redukowania biegów, mało hamowania, cały czas właściwie płasko, cały czas raczej 120 km - to daje wyniki. Ale to wynik tego, że taki mam dojazd do pracy gdyby było inaczej spalanie na pewno było by większe - może koło 10 może więcej
Jak ktoś chce niech wypuści się w trasę 300 km, cały czas 90, a zobaczy różnicę - ale nie polecam - mnie szlag trafiał.

Spalanie w moim SX4 GS 2WD 2007 po 2000 km w mieście bez szaleństw to około 8 litrów ( ciepło ) co wydaje się dobrym wynikiem w Almerze z silnikiem 1,4 miałem podobne zużycie w zimie rosło o około 0,5 litra. Wygląda , że tu będzie podobnie.
Mój kolega w c'eedzie 1,4 w mieście ma podobny wynik. Mam wrażenie , że przy mocy 100 KM trzeba liczyć się z takimi danymi w każdym aucie.
Na trasie mój SX pali w granicach 7-7,5 litra.
Generalnie mogę powiedzieć , że spalanie nieco spada z przejechanymi kilometrami , chyba wynika to z lepszego poznania auta.

a bo ja wiem czy to o kase chodzi?
ja mam najechane 580 km. Spalanie w trasie i po miescie ok 10.2 .

No i co? i przebieram nerwowo nogami dlaczego mi tyle a innym mniej.
Nie chodzi o kase tylko "dlaczego ja?"

Samochod kupowalem przez kilka miesiecy wiec sie nastudiowalem spalan od liku.

Ot, jak widze ze komus pali 7 czy 8 to chcialbym zeby mi tez tyle palił

prosta rada, mniej gazu tam gdzie go niepotrzeba, nie warto ruszać z pełnym gazem i za chwilę ostro hamować
dojazd do świateł na włączonym biegu bez gazu, przy redukcji biegów w dół można zaoszczędzić na zużyciu hamulców
w miarę często zmieniać biegi, jazda na wysokim biegu i niskich obrotach powoduje większe zużycie paliwa
klimę co jakiś czas można wyłączyć

Nic mi spalanie nie spada po przejechaniu 14 tys. (piszę tys. z tej prostej przyczyny, że podejrzewam, iż tyś. jest nieprawidłowo). Inna rzecz, że jak już jadę, to raczej częściej ja wyprzedzam niż inni mnie, choć żaden tam ze mnie wariat czy ryzykant. Wyprzedzam zazwyczaj - co istotne w tym aucie - na trójce.

Wakacje w Chorwacji (wsypa Pag), potem wizyta w Wenecji, potem powrót przez Niemce do Wrocławia, potem jeszcze tydzień w Karkonoszach, potem powrót przez Legnicę, Wrocław, Katowice do Warszawki. Innymi słowy - gdzie się da autostradą, w granicach 160-170 km/h. Ale także w sobotnim korku przed tunelem św. Roka na Chorwacji (2 godziny nie wyjęte - a cwaniaczków na polskich numerach, co to pomykają prawym pasem awaryjnym, wyłapuje tamtejsza policja - kto jeździł, wie, o co chodzi). Razem równo 4000 km.

Na wyświetlaczu 10,1 litra na 100 km. A trasa Jelenia Góra-Wrocław-Katowice-Częstochowa - 400 km, 4 godziny jazdy i 45 litrów weszło od tankowania do pełna do tankowania do pełna).

Ale mam jedną obserwację dla mnie świadczącą o tym, czym de facto Suzuki SX4 jest: to jedyny samochód ze mną za sterami, którym nie strach jechać ponad 120 i więcej (do czego się nie przyznam) w ulewnym deszczu (pod warunkiem włączonego napędu na 4 koła).

Toteż powiem szczerze: to średnie spalanie na poziomie 10 l na sto pewnie mi już zostanie, ale poczucie dobrego prowadzenia samochodu przy stosunkowo dużych prędkościach jak dla mnie rekompensuje te koszty.

Jak widać średnie spalanie 10l to norma.




Lubię szybko ruszać a jechać tak do 120km na godz. Dla mnie z tym silnikiem auto kiepsko przyspiesza powyżej 120. Silnik wyje (za mała pojemność) no ale wiem co brałem. Nadaję się idealnie do jazdy po mieście, na trasy niestety to już gorzej choć da radę ;-)

Mój wyje dopiero powyżej 5000 obr., a brzmienie silnika całkiem mi się podoba - nie chodzi jak francuska czy oplowska suszarka

jak się przyspiesza na wysokich obrotach, to wcale nie jest tak źle. Nieraz mając 100 na budziku i chcąc wyprzedzać wrzycam trójkę, power wtedy jest niezły

Zgadzam się w 100%.
Nie wyobrażam sobie wyprzedzania SX-em na innym biegu niż trzeci... Moim zdaniem czwarty mógłby być lepiej zestopniowany, bliżej 3 niż 5, wtedy możnaby śmignąć nawet ze zmianą biegu w trakcie wyprzedzania (wiem, wiem, niezalecane, niebezpieczne itp, ale czasem się przydaje...).
Ewentualnie gdyby to było nie 107 a 117 koni pod maską też pewnie uwagi na temat 4 biegu mogłyby zostać pominięte...

Domino, zatem trzeba poszukac sposobu na dorzucenie malym kosztem tych 10, 15 a moze nawet 20 kucykow, rzucilem takie pytanie w innym temacie ale jakos nikt nie kwapil sie z odpowiedzia... jakby ktos mial jakis pomysl to z checia poslucham. Autko jest super i w stanie obecnym ale chyba wiekszosc kierowcow lubi miec lekki zapas mocy...

Przepis na dołożenie 12 koni do SX4.

1. Zaopatrzyć się w hak
2. Pożyczyć dużą przyczepę do przewozu koni
3. Pojechać do stadniny i wybrać najmocniejsze 4 ogiery (najmocniejsze, żeby jeden miał siły 3 normalne)
4. Zapakować na przyczepkę
5. Doprawić solą i pieprzem do smaku

Twój wyje tak samo jak mój więc dyskusja zbędna ;-)

witam,
domino, a nie wystarczy lancer evolution 280 km. Uważam jak chce się moc to też trzeba zapłacic lancer chyba kosztuje cos kolo 150 tys (są też chyba wersje 360 KM w kwocie 180 tys - nie wiem dobrze się nie znam), wiec SX to takie 3. SUMUJĄĆ 3x107 KM= 321. Więc lancer może się schować 3 SX-4 razem wzięte biora go spokojnie

Pozdrawiam

_________________
SX4 to moje marzenie jak dotąd!