Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Tak masz rację jest ten guzik ogólnie da radę nim jeździć na wysokich obrotach wystarczy mocniej pedalem gazu operować. Tak świece wymienione, filtry również. Stare świece w dobrym stanie były więc to nic raczej ze świecami związanego.

Też wymienianie części za 5 tys bez gwarancji że to to wydaje mi się bez sensu. Przyczyn może być wiele ktoś musi to podpiąć pod komputer.
Wtryskiwacze mogą się przelewać – po zatrzymaniu silnika wtryskują zbyt dużo paliwa (nadmiar benzyny → zalanie świec). Mało prawdopodobne z racji nowego samochodu.
A może to zawór EGR może ktoś by go wyczyścił albo spr wartości przepływu.

no właśnie komp niczego nie pokazuje, zero błędów
hitem jest to ze ma problem z zapaleniem, cyk zaskoczy od razu go zgaszę i drugie zapalenie jest od strzała. i znowu musi postać żeby problem wystąpił im cieplej na dworze tym szybciej problem występuje, jednie co zwróciłem uwagę ze czuć z wydechu ubogacona mieszanka jak w końcu odpali po problematycznym kręceniu

Sprawdź temperaturę cieczy i otoczenia jaką pokazuje komputer.

Wysłane z mojego Pixel 8a przy użyciu Tapatalka

chciałem się jeszcze dopytać czy samochód jeździł z włączonym system start stop ? Może tu leży przyczyna coś wspominałeś, że sporo po mieście jakby do tego dodać start stop to pewnie wielokrotnie codzinnie się uruchamiał. W sieci można trochę przeczytać sprzecznych opinii na ten temat np tu:
https://motofocus.pl/producenci-czesci- ... d-rozrzadu

moj nie ma auto stopu to prosta konstukcja
PS problem wciaz nie rozwiazany aso mówi ze moze robic te koła tylko chca z 6000 teraz

Strasznie drogo biorąc pod uwagę, że nowy silnik pewnie z 12 tys. kosztuje

uzywka 3k na allegro

Panowie, sukces auto po kilku wizytach u różnych mechaników
W tym aso i po 8 miesiącach walki udało sie wkoncu naprawic.
Winowajcą okazały sie wtryski. Wymienione 8 i auto pali jak kiedys, jestem w szoku auto od nowości tankowane na markowych stacjach i 98 nie mam pojęcia skąd ten syf który zabrudził wtryski. Co do aso to porażka chcieli wymienić koła zmiennych faz rozrządu najpierw prawie 6 tysięcy później jak już chciałem się decydować to nagle prawie 8 tysięcy. Banda oszustów nic więcej. Całość naprawy wraz z wtryskami kosztowała 1000 zł odkrył magik mechanik z Lubelszczyzny. Aso sie nadaje do wymiany oleju i wpisów w książkę serwisową.

O super ze się udało i zarazem jest poradnik jakby ktoś miał podobny problem. No właśnie czy to wina złego paliwa być może. Ale skoro tankowane na dobrych stacjach, czytałem kiedyś, że np jak przyjeżdża cysterna i tankują zbiorniki na stacji może przez pewien czas unosić się cały syf z dna wszystko się miesza po takim zalaniu i trzeba odczekać zanim opadnie może wystąpiła jakiś niekorzystna sytuacja co miała wpływ ta czy inna. Może jazda na rezerwie albo paliwo długo było w baku podobno te paliwa E10 trochę szybciej się starzeją miesiąc dwa. Mówisz o tankowaniu 98 teoretycznie w instrukcji jest tylko 95 E5 lub E10 ale to też mi się nie wydaje aby miało aż taki wpływ. Faktycznie w nowym samochodzie aby problem był z wtryskami to też się dziwie.

Pochwalę się, że miałem identyczne problemy - przebieg 75 tys. Na szczęście problem znikł po wymianie świec i wlaniu do baku specyfiku do czyszczenia wtrysków. Jedna ze świec miała lekko inny odcień. Do tej pory nie wiem czy to wina świecy czy wtrysku... ale problem znikł. Przy okazji proponuję z wymianą świec nie czekać do książkowych 100 tys. km, bo moje przy mniejszym przebiegu były już lekko zapieczone.