Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 19-07-2025, 13:04

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: 08-07-2007, 18:19 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08-07-2007, 18:06
Posty: 4
Lokalizacja: Wrocław
Witam, chciałbym opisać wam ciekawa rzecz. Mianowicie jestem posiadaczem nowej Grand Vitary. Nie nacieszyłem sie nią zbyt długo, ponieważ od paru miesięcy wyciągam tylko kłaki z silnika - wspomnienie po macie wyciszającej, która znajduje się pod maska auta. Na początku myślałem ze to myszy. Okazało sie ze kuna. Ciekawostka jest to ze do żadnego innego auta kuna nie wchodzi, a są jeszcze dwa do zjedzenia. W serwisie naprawe wycenili na 10 tys zl. Pogryzła oprócz wcześniej wspomnianej nieszczęsnej maty także gumowe przewody, kable itd. Ogólnie zrobiła niezły bałagan. Czy wy, bardziej doświadczeni posiadacze Suzuki i użytkownicy forum mieliście podobna przygodę z autem? a jak tak to co ja mam zrobić? Garaz jest załadowany wszystkim co w domu zbędne i auta po prostu nie mam gdzie przed ta bestia schować ;/.
Będę wdzięczny za pomoc.

Pozdrawiam.


Na górę
 Tytuł:
Post: 08-07-2007, 18:27 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14-01-2007, 12:43
Posty: 28
Lokalizacja: Sosnowiec
aaaaaaaaaaaaa!!!! :D
Ubawiłeś mnie setnie.
Tzn. wybacz - rozumiem Twój ból i co gorsza nie bardzo przychodzi mi do głowy jakieś rozwiązanie. No może poza wypożyczeniem jakiegoś Kuna_Killera (kimkolwiek on mógłby być - jakiś duży kocur?)


Na górę
 Tytuł:
Post: 08-07-2007, 18:33 
Faktycznie musi coś być na rzeczy, bo też słyszałem o kunie(lub czym podobnym) co zjadało Suzuki. Ale chyba tylko kable i przewody (hamulcowe :szok: )

Generalnie zwierzaki chętnie się moszczą pod/w autach bo spokojnie, ciepło itd.

Zostaje tylko kontrolowany odstrzał, bo to diabelstwo wszędzie wlezie.

Powodzenia na wojnie ;)


Na górę
   
 Tytuł:
Post: 08-07-2007, 21:09 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29-05-2006, 13:09
Posty: 11
Lokalizacja: Lubuskie
bananos71: Sluchaj, nie wiem jak ci pomoc, ale najwidoczniej kuna zna sie na rzeczy i wie co dobre.... :D


Na górę
 Tytuł:
Post: 09-07-2007, 05:50 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07-03-2007, 12:47
Posty: 1197
Lokalizacja: Mysłowice
2 lata temu bylem u znajomego w niemczech (na ok miesiac) i tam jest to normalne. Notorycznie kuny gryzą wlasnie wygluszenie silnika spod maski oraz gumowe przewody. Akurat dorabialem sobie u niego naprawiajac samochody i kilka przyjechalo wlasnie z tego typu usterkami. Myslalem ze to tylko u nich sie dzieje ale widze ze dotarlo i do nas.

Co do zapobiegania oni montuja pod samochodami takie male urzadzenia wydajace ultradzwieki czy cos w tym stylu. Czlowiek tego nie slyszy, a zwierzeta to odstrasza.

ps. oni mowia na kuny Martel czy jakos tak


Na górę
 Tytuł:
Post: 09-07-2007, 09:26 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28-06-2006, 07:46
Posty: 131
Lokalizacja: lbl/krk
Chyba kuny lubia suzuki - mi kuna przegryzla rurke od chlodnicy :szalony: Na szczescie koszty jej wizyty to tylko 35 zl :)


Na górę
 Tytuł:
Post: 09-07-2007, 09:55 
Offline

Rejestracja: 25-10-2006, 18:55
Posty: 36
Lokalizacja: Wrocław
suzukożercom mówimy stanowcze NIE ;-)


Na górę
 Tytuł:
Post: 09-07-2007, 14:37 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23-12-2006, 21:41
Posty: 20
Lokalizacja: Białystok
należy umieścić pod osłoną silnika kostke taka jak do kibla gwarantuje wam że żaden gryzoń tam nie wejdzie. Sposob sprawdzony :)


Na górę
 Tytuł:
Post: 09-07-2007, 21:42 
Offline

Rejestracja: 27-01-2007, 12:38
Posty: 550
Lokalizacja: Bydgoszcz
Szczupły pisze:
CUT
Co do zapobiegania oni montuja pod samochodami takie male urzadzenia wydajace ultradzwieki
CUT

Mogę potwierdzić, że skuteczność odstraszaczy ultradźwiękowych jest 100%. Nie wiem tylko, jak z kwestią zamocowania w samochodzie - bo takie cudo wymaga swojego zasilania :roll:
PS. No i tylko jeden feler - ultradźwięki muszą być dopasowane do konkretnego zwierza, nie ma czegoś takiego jak "uniwersalny odstraszacz". Jak ktoś coś takiego oferuje - jest zwykłym naciągaczem :|
PS.2. Faktycznie, ostre zapachy powinny też odstraszyć takiego "terrorystę w futrze". No ale tego już nie jestem zupełnie pewien :skromny:

_________________
Robert


Na górę
 Tytuł:
Post: 09-07-2007, 21:44 
mj pisze:
suzukożercom mówimy stanowcze NIE ;-)


Jestem za


Na górę
   
 Tytuł:
Post: 10-07-2007, 11:20 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27-04-2007, 09:50
Posty: 145
Lokalizacja: Nowy Sącz
Proponuję koledze bananos71 przyznać medal za najzabawniejszy tytuł postu na forum :lol: :lol: :lol: :lol: Jak to przeczytałem śmiałem się przez godzinę :lol: :lol: :lol: :lol:
Oczywiście współczuję tej całej sytuacji :( ale tytuł jest przedni : Kuna zjada mi Suzuke :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Albo Suzuki Albo Nic. Kuna.


Na górę
 Tytuł:
Post: 10-07-2007, 11:38 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25-05-2006, 07:24
Posty: 691
Lokalizacja: Nowy Sącz
Grand pisze:
Albo Suzuki Albo Nic.
Kuna.


:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol::lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Jakiś czas temu qmplowi szczury dobierały się do przewodów czujnika położenia wału (chyba) w Omedze. Co zrobiliśmy to znowu przegryzały.
Przez jakiś czas auto musiało parkować ulicę dalej bo nie mogliśmy znaleźć sposobu, a jeszcze jedno przegryzienie i nie było by juz czego lutować :) Ostatecznie ktoś doradził koledze, żeby przesmarować ten przewód jakimś specyfikiem. Pomogło.


Na górę
 Tytuł:
Post: 10-07-2007, 13:13 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25-06-2007, 19:06
Posty: 175
Lokalizacja: Częstochowa/okolice
Ja miałem podobną przygodę z myszami :sciana: Musisz zapewnic kunie komfortowe warunki pracy :szalony: jakas trutka na szczury powinna wystarczyc no chyba że chcesz pozbyć się jej humanitarnie ;) w sklepach ogrodniczo-chemicznych spotkałem sie z jakimis śmierdząco-odstraszającymi płynami. Albo po prostu... sprawdzić szczelność garażu i załatać dziury;) Ja tak zrobiłem i mam spokój :)


Na górę
Post: 10-07-2007, 13:20 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08-07-2007, 18:06
Posty: 4
Lokalizacja: Wrocław
Załatwiłem sobie od rodziny pułapkę na kunę, domowej roboty. Ich sąsiad ma kury i kuna tez stanowiła dla niego problem, ale podobno dzięki tej pułapce pozbył sie całego dziadostwa ;), a ponieważ nie lubi tych potworów tak samo jak ja, chętnie mi ją pożyczył. Mam nadzieje, że w moim przypadku tez pomoże, na razie śmiesznie to wygląda jak na podjezdzie leży drewniana skrzynka a w środku wiejskie jaja, no ale wkońcu czymś trzeba dziury w macie wygłuszającej wypełnić. "Kto mieczem wojuje, od miecza ginie" .

Oczywiście zartuje, z kuna jeszcze nie wiem co zrobie, na razie musze ja po prostu złapać.

Trzymajcie kciuki, jakby ktoś chciał zdjęcia pułapki to proszę pisać ;D.

Pozdrowienia


Na górę
 Tytuł:
Post: 18-07-2007, 07:34 
Offline

Rejestracja: 11-06-2007, 09:28
Posty: 17
Lokalizacja: Olsztyn
Bananos - ten wątek ma tak "sensacyjny" przebieg, a ty nie kontynuujesz fabuły :?: :) Jesteśmy ciekawi wszyscy, co wyszlo z tego polowania na kunę? Napisz, co dalej się wydarzyło, czy pułapka się sprawdza :?: A swoją drogą, ja dopiero buduję garaż i maja "SUZUKA" stoi na podwórku - dookoła dużo dzikiej zwierzyny. Ostatnio każdego ranka z drżeniem serca i niepokojem zaglądam pod spód auta w poszukiwaniu szkód "odzwierzęcych". Ufff. Na razie spokój :)


Na górę
 Tytuł:
Post: 30-07-2007, 13:41 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06-12-2006, 22:42
Posty: 23
Lokalizacja: Wrocław
U mnie - samochód stoi pod wiatą. Jakiś czas temu w nocy włączał mi sie alarm. Następnej nocy to samo. Nie było jednak śladu po jakiejś ingerencji zewnętrznej. Natomiast w parę dni potem, sprawdzając poziom jakiegoś płynu - zauważyłem odgryzioną gąbkową osłonę przy wlocie powietrza do silnika. Odgryziona gąbka leżała w głębi - na silniku - i ja tak jeździłem z tym parę dni. Przykleiłem to spowrotem butaprenem - który chyba wystarczajaco śmierdzi i jednoczesnie odstrasza - bo incydent się nie powtórzył. :D Prawdopodobnie był to jakiś dziki gryzoń. Może kuna.


Na górę
 Tytuł:
Post: 31-07-2007, 17:15 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08-07-2007, 18:06
Posty: 4
Lokalizacja: Wrocław
No wlasnie nie ma ciagu dalszego tej niesamowitej opowiesci gdyz kuna nie chce sie zlapac do pulapki... Niestety dalej wciaga nosem wszystko co pod maska sie kryje mojej Suzuki, a juz na swieze wiejskie jaja wlozone do pulapki ochoty nie ma... Prawdziwy mieszczuch mi sie trafil niestety. W takim razie jajka bede musiał zamienic na hamburgera, to moze poskutkuje :P. Naprawde nie wiem, na wsi podobno sie lapia te kuny jak glupie a ta cwana jest i mam same problemy. Bede sie odzywal sie jak wkoncu zlapie, ale nie wiem czy ta wspaniala chwila kiedys nadejdzie. Trzymajcie kciuki .

No widzisz kissielec, czlowiek mysli ze mieszka w mieście, a tymczasem wiecej zwierzakow niz na wsi :P, straszna sprawa. A co do siersci, to wyczasalem psine dziadkow - kaukaza i siersc lezy na podjezdzie w skarpecie, bo slyszalem o tym sposobie, ale faktycznie wloze ja pod maske to moze wkoncu odstraszy bydlaka.

Pozdrowienia


Na górę
 Tytuł:
Post: 03-08-2007, 17:50 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09-01-2007, 18:45
Posty: 15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Właśnie mam podobny przypadek w mojej GV. Na 100% nie wiem czy to kuna czy kot. Narazie mam pouszkadzaną matę tłumiącą w kilku miejscach (załatałem siliconem wysokotemperaturowym). Przewody ok. Zmieniłem miejsce parkowania i obserwuje. U znajomych w Niemczech kuna załątwiła przewody za 1000e.


Na górę
 Tytuł:
Post: 28-12-2007, 10:17 
Offline

Rejestracja: 17-12-2007, 11:46
Posty: 59
W moim samochodzie jest zamontowane takie coś.

Obrazek

Chciałem to wywalić ale po przeczytaniu tego tematu zmieniłem zdanie.
Niestety nie wiem ile to kosztuje i gdzie to kupić.


Na górę
 Tytuł:
Post: 28-12-2007, 10:33 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27-04-2007, 09:50
Posty: 145
Lokalizacja: Nowy Sącz
Scor, to jest chyba to urządzenie o którym pisał Szczupły:

Szczupły pisze:
...Co do zapobiegania oni montuja pod samochodami takie male urzadzenia wydajace ultradzwieki czy cos w tym stylu. Czlowiek tego nie slyszy, a zwierzeta to odstrasza.


Tak więc lepiej to zostaw...może się przydać. U nas widziałem urządzenia do odstraszania zwierząt ultradźwiękami, ale zasilane z gniazdka 220V.


Na górę
 Tytuł:
Post: 29-12-2007, 01:18 
Offline

Rejestracja: 17-12-2007, 11:46
Posty: 59
Mój samochód przyjechał z Austrii i Szczupły też pisał że na zachodzie jest niemal plaga ataków " przyrody " na samochody.

A piszczący sprzęcik zostaje bo nie chce być sponsorem darmowych obiadków. ;)


Na górę
 Tytuł:
Post: 29-12-2007, 10:46 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21-08-2007, 20:49
Posty: 4031
Lokalizacja: Sztutowo czasem Warszawa
Suzuki: Była GV II 2007 DDIS
Scor pisze:
A piszczący sprzęcik zostaje bo nie chce być sponsorem darmowych obiadków. ;)


Napisze skarge na Ciebie do animalsów, że chcesz głodzic zwierzątka ;)

A swoją droga to własnie czy ktos wie gdzie to dostac?
Scor, jak możesz to spisz z tego urządzenia jak najwięcej danych to się poszuka w necie.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't" ;)
I już bez klekocika :placze:


Na górę
 Tytuł:
Post: 29-12-2007, 19:07 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10-08-2007, 19:54
Posty: 1138
Lokalizacja: 3-miasto
Panowie, gdzie to dostać? A może w wyszukiwarkę allegro wklepać np.: odstraszacz.


Na górę
 Tytuł:
Post: 30-12-2007, 00:06 
Offline

Rejestracja: 17-12-2007, 11:46
Posty: 59
czoboki:
Obejrzałem ustrojstwo i oprócz tego co widać na zięciu (SECORUT, SHOCKER ... jest tylko napis Made by Germany :|

waldis pisze:
Panowie, gdzie to dostać? A może w wyszukiwarkę allegro wklepać np.: odstraszacz.


Myślę że ten mój ODSTRASZACZ jest tyle samo wart co i ten ;)

A tak z innej beczki zaciekawiła mnie opinia jednego z zadowolonych kupujących:
TheProtos (5) (Kupujący)
Wielki Pozytyw! Bardzo konkretny Sprzedawca...Szybka wysyłka, Wszystko na b.wysokim poziomie a najważniejsze jest to że Kabelki całe....Urządzenie odpędza kuny a przyciąga Kobiety....Serio!

Chyba kupie sobie i zamontuje pod siedzeniem pasażera ... hehehe :lol:
Tylko co powie Żona :?


Na górę
 Tytuł:
Post: 30-12-2007, 00:30 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21-08-2007, 20:49
Posty: 4031
Lokalizacja: Sztutowo czasem Warszawa
Suzuki: Była GV II 2007 DDIS
Scor pisze:
czoboki:
Obejrzałem ustrojstwo i oprócz tego co widać na zięciu (SECORUT, SHOCKER ... jest tylko napis Made by Germany :|

Hmmm... no nic będziem grzebać :)

Hi, hi no i znalazłem:
http://www.secoruet.de/ - to jest sprzedawca (strona po niemiecku)

A tu sa zdjęcia (tak w połowie strony) zamontowanego urządzenia w Nissanie Almera: http://members.aol.com/mperlitsc4/nissan/almera.htm

To faktycznie takie małe jest???


Scor pisze:
Chyba kupie sobie i zamontuje pod siedzeniem pasażera ... hehehe :lol:
Tylko co powie Żona :?

Zabierze samochód? ;)

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't" ;)
I już bez klekocika :placze:


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]