odp. pkt 1 - nie podpowiem bo nie mam tego motoru (ale dla jednostki 2,4B jest zapis iż oleju może brać (odczytano z książki instrukcji) że max to 1litr oleju na 1000km (to nie błąd max zużycie 1 litr na 1000km - Instrukcja - Użytkowanie Pojazdu strona 3-3) - ale bez obaw ja nie odnotowałem żadnego ubytku oleju po przejechaniu 10 000km
odp. pkt 2 - Że pękają bloki w silniku 2,4B - słyszałem że ponoć tak się zdarza ale nigdy nie słyszałem od osoby "że jemu się to zdarzyło" tylko i wyłącznie z jakichś tam "plotek" typu że "ktoś komuś mówił"
a) Ja osobiście znam człowieka osobiście który ten silnik przegrzał (wyciekł mu płyn - przeciekała chłodnica) i po sprawdzeniu i naprawie silnika jeździ dalej bez żadnych problemów i żaden uszczerbek na bloku badania mu nie wykazały - naprawę wykonywał w aso.
b) Osobiście podejrzewam że tu chodzi o kwestię sposobu eksploatacji samochodu - samochód kupują osoby mieszkające w trudnym terenie, dlaczego?? Boon jest stworzony do takiego terenu - on sobie w nim po prostu radzi. Więc wielokrotnie zapewne ma ciężko.
Cięzko jest kupić pojazd który nie jeździł w teren (bo po co taki kupować - chyba że dla splendoru)
odp. pkt 3 - Posiadam jednostkę 2,4B posiadającą 169KM i ... no cóż szału nie ma. Demonem zrywu to on nie jest, to nie jest samochód który "zerwie asfalt"
, Ty zastanawiasz się nad jednostką 2,0 B - to samochód jest jeszcze bardziej ospały (posiada 140KM) ale do normalnej jazdy....
odp. pkt 4 - Trzeba szukać pojazdu z jak najmniejszą ilością korozji.... Ja szukałem samochodu dla siebie ponad 8 miesięcy (i nie był tylko brany SUZUKI - akurat On był na którymś tam miejscu na mojej liście... ale jego stan techniczny był OK - więc kupiłem) Na dzień dzisiejszy jest trudno kupić pojazd w miare dobrym stanie. Korozja to mały problem bo jesteś w stanie sam ocenić - wystrzegaj się pojazdów które mają nie oryginalną powłokę zabezpieczającą (tzw. "baranek" ) zazwyczaj sprzedający chce coś ukryć - a uwierz mi czasami dużo chce ukryć.
odp. pkt 5 - Osobiście w Lublinie mogę dla ciebie to zrobić ale z uwagi na fakt iż jak wcześniej pisałem bardzo ciężko jest ogólnie teraz kupić jakikolwiek samochód w dobrym stanie, dodatkowo TEN konkretny pojazd jak już pisałem kupują (w przeważającej większości) osoby które mieszkają w trudno dostępnym terenie, dodatkowo serwis jest drogi i co niektórzy aby zejść z kosztów serwisują u "pana Zdzicha" , napędy też są skomplikowane - ale trzeba przyznać że trwałe) - podsumując nie będzie łatwo coś kupić w dobrym stanie.
Osobiście nie lubię automatów - bo ciężko o ich historię eksploatacyjną ( a koszt naprawy duży ), Diesel tak samo - ale to moje prywatne zdanie.
odp. pkt 6 - Na razie nie sprzedaję i w najbliższym czasie nie planuję.
Spalanie Benzyny w silniku 2,4B u mnie to w mieście Lublinie to miasto 12,5 l/100km ( ale łatwo może być więcej ) poza miastem to coś ok. 8,5litra/ 100km (ale łatwo może być więcej) Podane wartości to prawie Eco Drive. (zakres obrotów zazwyczaj 1600 -3800 obr/min) ale ładnie ciągnie i wyżej.
Osobiście kupiłem 2,4B i uważam że przy jego masie ilość koni jest wystarczająca (nie wiem czy bym był zadowolony z silnika 140 konnego (wersja 2,0)) ale szalu nie ma, dla mnie słaby "dół" to znaczy że w zakresie dolnym obrotów bardzo mi brakuje mocy.. i czasami zdarzy mi się iż zaduszę go (zgaśnie mi po prostu) - ale ja sprzęgam zespół napędowy bez dodawania gazu (czytaj rozpoczynam ruszanie) - nie ruszam na pół sprzęgle.
I oczywiście preferuję manualną skrzynię biegów (chociaż biorąc pod uwagę te siłowniki w niej zamieszczone to jak taka chybryda manualu z automatem)