harry123 pisze:
A czy ten smród pojawia się niezależnie od tego czy włączona jest klimatyzacja? Jakiś czas temu u mnie też pojawił się dziwny zapach (ale nie wiem czy "stara ścierka"). Zauważyłem, że najbardziej było czuć po nastawieniu nawiewu na wysoką temperaturę, maksymalne obroty i najlepiej jeszcze jak wiało prosto na twarz
Po wymianie filtra kabinowego jakoś się to uspokoiło, ale dla pewności zrobiłem jeszcze dezynfekcję klimatyzacji.
Nawet nie włączam silnika , auto stoi pod pracą , wsiadam jest OK,jadę na myjnię ,myję ,otwieram drzwi-wali szmatą,jak chodzi silnik i klima jest dobrze,Eksperyment w niedzielę,leje deszcz,wyciągam auto z garażu ,jadę ,jest OK,zatrzymuję się ,gaszę silnik,po 10 minutach,zaczyna być czuć,odpalam silnik jadę do garażu,obmacuję wszystko co się da w środku wraz z szyberdachem - sucho.Jeśli w drodze złapie mnie deszcz jest OK, u mnie to jest tylko praktycznie na postoju. Zdemontowałem deskę ile się dało,obmacałem,sucho,zdemontowałem wycieraczki,podszybie ,wszystkie nadkola,nic nie zdechło,nawet liści i błota niema,odpływy w podszybiu zarąbiście ten syf wypłukują z przodu z nadkoli ,na podnośniku obejrzałem od spodu,pod osłonami -nic. Auto mam od 2015 roku i dopiero na wiosnę tego roku zaczęły się zapachy. Klima dezynfekowana w serwisie Suzuki , wraz z uzupełnieniem czynnika i oleju i czyszczeniem parownika zapłaciłem ponad 700PLN,z resztą z klimy nigdy mi nic nie waliło.