Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Wyjdę na tym forum na jedynego człowieka, który jak coś pisze to marudzi ... ale trudno. Przebieg około 3k i pojawiło się skrzypienie w oparciu fotela kierowcy, najmniejsza nierówność na drodze (a u nas to częsty przypadek) i fotel wydaje dźwięki jak "stara dobra Nyska". Jadę jutro do serwisu i ciekaw jestem co tym razem panowie wymyślą na usprawiedliwienie takiego stanu rzeczy. Dodam, że telepiące się plastiki w tapicerce drzwi to najprawdopodobniej zestaw klawiszy funkcyjnych (lusterka, szyby, zamek) i panowie podobno już zamówili nowy, w celu wymiany ... czas pokaże czy to pomoże :-)
Zbieram się też z zamiarem wymiany głośników, chociaż trochę się obawiam ciągłego rozbierania tapicerki przez panów z ASO, gdyż jeżeli od nowości miałem tyle problemów z fabrycznym montażem, co będzie po ingerencji pana z ASO ...
Pozostaje jeszcze kwestia lusterka wstecznego, które drży podczas jazdy, ale ktoś już poruszył ten temat wcześniej.
Jedyną pozytywną informacją jest fakt, że w miarę docierania się silnika - spalanie zaczyna kształtować się na poziomie 7,3l/100km w cyklu mieszanym, a to już prawie litr mniej niż na początku :-)

Castor z fotelami to problem chyba wszystkich aut tej marki ale trzeba być dobrej myśli reszta mam nadzieję że to choroby wieku dziecęcego i wkrótce o nich zapomnisz czego Ci życzę
Pozdrowienia

Witam Mnie zaczęło też skrzypieć siedzenie kierowcy,w sobotę jadę na przegląd po 1000 km.Zgłoszę to jako usterkę,ciekawe co na to ASO i jak podejdą do tego problemu? Reszta bez problemu . SX4 2WD Japan

Skrzypienie foteli w SX4 to niestety wada konstrukcyjna podobno...
I dotyczy wszystkich dotychczas wyprodukowanych samochodów - tylko że niektórym się jeszcze nie ujawniło

_________________
Robert

mnie jak narazie przebieg 6600km fotel nie skrzypi, ale deska rozdielcza wydaje dziwne odgłosy na nierównościach, przeważnie gdy jest ciepło, stwierdziłem że gdy zaczęła "mlaskać" wystarczyło przytrzymać daszek nad zegarami i przestaje, ale przecież nie można tego trzymać cały czas, gdy będe miał chwilę czasu to muszę się temu dokładnie przyglądnąć i sprawdzić czy się czegoś nie da wymyśleć coby nie skrzypiała, jeśli nic nie wymyślę to pozostanie wizyta w ASO

jadę na przegląd wkrótce i powalczę z moimi lewymi drzwiami...
ach ci Węgrzy...
... coś w nich postękuje i popukuje, a szyba na drugi dzień po deszczu wychodzi z drzwi mokra.
na razie to tyle, fotel nie skrzypi.

Zauważyłem ,że w akmulatorze w jednej celi jest poniżej minimum .Dziś jadę na przegląd,ciekawe co na to ASO. Oj,oj przybywa tych drobnych usterek, czy to aby prawdziwy Japan?

Drzwi zrobione - hałasował moduł sterowania drzwiami
Innych usterek brak. Z szybą twierdzą, że to normalne. Czy ktoś potwierdza?

U mnie dzisiaj cały dzień lał deszcz. Jeżeli jutro będzie pogoda OK to zobaczę jak wygląda szyba i dam znać.

Jeżeli już tak sobie piszemy o różnych dźwiękach to muszę stwierdzić, że i u mnie coś się wydobywa z okolic bagażnika, kiedy jadę po nierównościach. Niestety mam problemy z dokładnym zlokalizowaniem Denerwuje mnie to niesamowicie. Mam wrażenie, że odgłosy pojawiły się po montażu czujników parkowania...

To zależy jak przebiegał montaż. U mnie ładnie prowadzili przewody w zaciskach i na razie nic się nie dzieje.

Panowie z ASO popracowali nad drzwiami kierowcy i na chwilę obecną nic nie rezonuje :-) Co do skrzypiącego fotela, to po telefonicznym zapewnieniu, że również udało się usunąć ten problem (który cytując "oczywiście zdarzył się po raz pierwszy w Suzuki i będą musieli się zastanowić co jest przyczyną") niestety dzień później delikatne skrzypienie powróciło :-( Nie wiem, zlecę ponownie naprawę i jeżeli to nie pomoże będę domagał się wymiany fotela ... Co do wymiany głośników to operacja została przeprowadzona sprawnie i teraz nareszcie można słuchać muzyki ze względną przyjemnością :-)

castor, dlaczego z względną? Może musisz zmienić płytę

Niestety nie parzyłem im na ręce jak montowali, a teraz nie bardzo umiem się dostać pod plastiki i podejrzeć jak to wygląda Myślę, że spróbuję w przyszłym tygodniu pomęczyć serwis w sprawie tych odgłosów z bagażnika...

No i auto po przeglądzie.Jeśli chodzi o akmulator to moja ocena była zła, okazało się że sprawdzając akmulator na szybko nie zwróciłem uwagi na padający cień i to właśnie wprowadziło mnie w błąd , jest ok. Jeśli chodzi o skrzypiący fotel kierowcy to panowie z ASO powiedzieli ,że zlokalizowali źródło dźwieku przy prowadnicach i dokonali odpowiedniego smarowania,jednak mam ten problem dokładnie obserwować i gdyby znów pojawiło się skrzypienie to zapraszają.Reszta ok.Sprawdziłem przy odbiorze ,cisza . Jednak po przejechaniu ok.40km. skrzypienie zaczyna wracać .Może ktoś wie,gdzie trzeba konkretnie nasmarować aby zwalczyć ten problem.Czytając opinie o SX na stronach motoryzacyjnych pamiętam ,że był ten temet i po właściwym smarowaniu problem ustąpił.Czekam na radę. Reszta przeglądu w porządku , miła obsługa.Muszę jeszcze dodać , że przy okazji skorzystałem z przeglądu "akcyjnego",dostałem atlas samochodowy.W sumie dwa przeglądy ok.2 godz. Byłbym zapomniał , dostałem gratisowo siatkę na wnękę bagażnika aby tam umiejscowić gaśnicę, bo przy odbiorze wsadzono mi ją do schowka,gaśnica już w bagażniku i jest jeszcze miejsce na apteczkę i inne drobiazgi.Pozdrawiam SX4 2WD GS Japan

No to trzeba będzie posmarować :-) W zasadzie w fotelu poza prowadnicami nie ma zbytnio co skrzypieć ... zobaczymy w środę, kiedy ponownie zawitam do ASO. Pozostałe usterki póki co nie odnawiają się i to mnie ogromnie cieszy :-)

Avalanche: słowo względnie należy już do przeszłości ... wszystko gra jak należy i w sumie podsumowując wydatki na głośniki zastanawiam się dlaczego taka firma jak Suzuki od razu nie zadba o porządne nagłośnienie, które w ich przypadku kosztowałoby gorsze ... a tak obciążają tym kosztem klienta :-(

Wczoraj padało cały dzień. Dzisiaj koło południa kiedy wsiadałem do samochodu opuściłem szybę do spodu i powrót. Efekt taki, że szyba wyjechała cała mokra. Chyba jednak tak to wygląda...

Dzięki za potwierdzenie.
To mój 4 samochód i pierwsza taka historia, ... cóż.
Pewnie te filcowe uszczelki przepuszczają - wcześniej zawsze miałem gumowe, które potrafiły zapiszczeć przy zamykaniu, ale wody nie wpuszczały
Oby tylko takie drobiazgi wychodziły....

W SX4 jeszcze nie sprawdziłem nazwijmy to ''efektu mokrej szyby'' lecz mogę potwierdzić że w innych markach ten efekt występuje,opieram się na własnych doświadczeniach.Moim zdaniem ten stan można przyjąć za normalny.Jednak postaram się sprawdzić to w moim SX4 2WD GS Japan. castor ,prosze daj znać po wizycie w ASO jak rozwiazano problem skrzypiącego fotela bo w moim przypadku to skrzypienie coraz bardziej mnie w......

U mnie też skrzypi fotel... Jak coś wymyślicie dajcie znać na forum.
Denerwuje mnie to baaaaaaaardzooooooo.....

Melduję, że poza tylnią półką której jeszcze nie poprawiłem z braku czasu nie słyszę żadnych innych niepożądanych dźwięków.

Dziś ,będąc w okolicy ASO zgłosiłem ponownie skrzypienie fotela kierowcy z zaznaczeniem że wykonane przez nich smarowanie nie zdało egzaminu.Zaproponowano mi na jutro rano gruntowną naprawę fotela ,już nie smarowanie ale wymontowanie siedzenia z auta i ewentualne zdjęcie pokrycia w celu wykrycia i usunięcia przyczyny skrzypienia.Ze względu na brak czasu umówiłem się z ASO na poniedziałek,zobaczymy co zrobią.Ja tego nie odpuszczę , w końcu to Suzuki a nie wóz drabiniasty niech więc w pełni dbają o swój wizerunek i pełne zadowolenie klienta , a ja akurat jestem wymagającym klientem i myślę że na marce Suzuki się nie zawiodę.

Widzę, że ostro zabieramy się do walki z niepokojącymi dźwiekami w naszych Suzi, bo ja się umówiłem na serwis w piątek Zgłosiłem stuki z okolicy bagażnika i mam nadzieję, że uda się temu jakoś zapobiec...

Luke a może nie wywaliłeś z bagażnika tych buteleczek ze śliwowicą i to one tak bałaganią
Pozdrawiam

Poza klapą schowka, którą jak się okazało bardzo prosto uciszyć, brak jakichś bardziej denerwujących dźwięków.
Chyba miałem szczęście i nie trafiłem na egzemplarz skręcany w poniedziałek
A tak przy okazji, teoria na temat wpływu dnia tygodnia na jakość produktu pochodzi z węgierskiego filmu z lat 80-tych, ciekawe czy ktoś pamięta ?

Temperatura otoczenia od kilku dni ok.28 stopni C i fotel kierowcy nie skrzypi,ale numer,czyżby "fotelo-termometr"? Ha,ha , poczekam co będzie dalej. Na poniedziałek ASO w sprawie skrzypiącego fotela i zachodzi pytanie czy warto jechać,czy nie jest to w tej sytuacji zbędna strata czasu?