Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Spalanie w naszym Baleno (P+ 1.2 DJ) po niemal 9-ciu miesiącach. Ten dołek to wyjazd na wakacje. Górka to zima i korki Pozioma przerywana linia to średnia. Dane do wykresu są z dystrybutora (czyli realne spalanie) natomiast przebieg brany jest z licznika (nie zastanawiałem się o ile oszukuje). Średni przebieg dzienny to jakieś 42 km. Trasa podmiejsko-miejska (np. dojazd do pracy to jakieś 7~10 km bezkorkowych, czasem turlanie się jeden z drugim, potem już normalny ruch miejski) przy czym najczęściej w porach korków, a jest to istotne. Gdybym to ja dojeżdżał do pracy Baleno to bym miał o jakieś 0.5 litra mniej - dystans dojazdu ten sam, ale nieco lepszy układ i przede wszystkim - mniej korkowe pory dojazdu.

Ponowie pytanie, jak wy to robicie.
Minimalne spalanie (wakacje): 4,87l,
Maksymalne spalanie (ostatnie mrozy w mieście): 8,89l
Średnie spalanie od zakupu auta: 6,84l

Codziennie 13km do i kolejne z pracy, codziennie droga przez środek miasta.

k_radek,
-min spalanie lato trasa 150 km 3,9 l/100 km max 4,2 / wykluczenie autostrad/ śr. prędkość przejazdowa 70 km/h
miasto lato śr. prędkość 24 km/h max 5,5 l/100 km
-zima/wyjazd z blaszaka -7°C/ trasa 42 km 4.4-4,5 l/100/km /opony zimowe=większe opory toczenia/
miasto zima max 6,7
k_radek trafiłeś na taki egzemplarz który lubi się napić
Przypominam sobie że w F-126p śr. spalanie wg instrukcji powinno wynosić 6,1 l/100/km, kiedy użytkownicy się skarżyli że palą dużo więcej, dodali od 6,1 l i było po sprawie. Posiadałem 2 maluchy 1978 i 1986 r. - to były samochody. Nigdy nie były w serwisie/ poza gwarancją/ wszystko robiłem sam.
Pozdrawiam,
steja Baleno Premium

Nie zgodzę się, że egzemplarz k_radka jest jakiś nietrafiony. Po prostu ma on taki a nie inny styl jeżdżenia (mowa o autostradach/ekspresówkach) oraz takie a nie inne warunki dojazdu w mieście. Gdy żona jedzie do pracy rano, przy obecnych mrozach (np. -8 rano, a auto stoi pod wiatą, czyli w zasadzie na dworze) to pełne nagrzanie silnika osiąga po około 10 km. Potem jazda po mieście - może i bez korków, ale często na światłach się staje, więc pomimo rozgrzanego silnika nie ma jak zaoszczędzić. Oszczędność osiąga się wracając do domu - mniejszy mróz, silnik rozgrzany na wylocie z miasta i potem już spokojne turlanie, które bardzo skutecznie obniża średnią. Kluczowe jest właśnie te dodatkowe 10 km spokojnego turlania. Jestem przekonany, że dojazdy na dystansie 10~13 km i to po mieście skończyłyby się spalaniem podobnym do tego co ma k_radek.

MiPr,
zgoda, każdy ma inną nogę, warunki atmosferyczne, nawierzchnię, paliwo itd.
Jednak poszczególne egzemplarze różnią się od siebie spalaniem. Spalanie jest "od-do".
Może fachowcy w Serwisie dokonają przeglądu Baleno k_radka pod kątem zwiększonego zużycia paliwa
i czegoś się doszukają. Pojazd jest na gwarancji.

To wszystko, co napisałeś, wyjaśniałoby moje 6,2
Czekam na wiosnę/lato gdy śmignę nad morze - wtedy się okaże jak pali w ciepłe dni w trasie.

Zobię dzisiaj test w S-Cross (o ile nie zapomnę): reset licznika dziennego i reset średniego spalania - sprawdzę jak to się ukształtuje przez pierwsze 10 km. Potem znowu reset średniego spalania i drugie 10 km. Ciekawe co wyjdzie

Pierwsza część mojego testu na S-Cross tutaj: viewtopic.php?f=68&t=11274&p=121408#p121408
Wnioski wyciągnijcie sobie sami

Szkoda nerwów tracić. To nie k_radek ma coś z autem, tylko Wy się po wsiach emerycko turlacie mogę w Wawie dojechać trasą dookoła do sklepu i spalić 5.5l/100km, mogę przez wszystkie światła, krócej i spalić 8l/100km. ;-)

45km/h to jakies 2.5 raza szybciej niż przez środek Warszawy ;-)

Eee-tam, po prostu jechałem w porze małokorkowej. Podobnie jak dzisiaj, bo trzeba było córkę na pociąg podrzucić na 6-tą rano. Po prostu bajka - na "krechę" przez całe miasto. Na dworcu nadal miałem średnią poniżej 6 l

Baleno pali mniej niż Swift 2013r .Ostatnia trasa 250km z tego 190 z normalną predkością 100-110 spalanie komp.4,5 l , 60 km przejechane z predkością 130-140 na koniec trasy komputer pokazał spalanie 5,1 litra ,tankowanie do pełna pokazało 5,2 l a więc bardzo dobrze.Spalanie w mieście krótkie dystansy , silnik zimny 7-7,5 litra

Spalenie w mieście, silnik zimny , dystans poniżej 5km- poniżej 7l/100km. To jest bardzo dobry wynik. Splash dawał mi powyżej 8,
a Golf (1.2) 9-10l

Po pierwszej trasie 662 km średnie spalanie 4,68 = całkiem fajnie

Potwierdzam opinię, ja na podobnym odcinku w okresie zimowym 6.2l/100km.
Bardzo przyzwoite spalanie, dane zaciągam z komputera pokładowego.
Przy każdym tankowaniu resetuję licznik dla miarodajnego odczytu.

15.04.17 Trasa Warszawa - Poznań (start Radzymińska przez centrum, autostrada, zjazd we Wrześni pomiar z komputera 5.4 ,po zatankowaniu do pełna wyszło 5.5 , prędkość 2/3 - 120 , 1/3 - 130 , spalanie 5.5.
Codzienne dojazdy do pracy 30 km , Radzymin, Marki,Trasa Toruńska , Prymasa 1000, Aleje Jerozolimskie .
Spalanie 4.2 do 4,4.
Jazda rano 5:40
Powrót 19:00
Jestem mega zadowolony.

i o to chodzi,

jak wy to robicie ,ja 100% miasto spalanie z komputera pokładowego 5.6 l z tankowania równe 6.0

_________________
Baleno 1.2 DualJet Premium +

Wiem że może więcej palić , jestem pewny że jeździsz bardziej dynamicznie i robisz to do tego w korkowych godzinach.

Bardzo prosto. Toczą się do świateł, bo nie używają hamulca. Potem powolne rozpędzanie do 40 i znów się toczą
do następnych świateł. Przejechać zdążą tylko oni i palą o 1l mniej, a cała reszta o 1,5 litra więcej. No i oczywiście
obowiązkowo lewym pasem. Dziury na prawym zwiększają opory toczenia. Co gorsze, nazywają to ekologiczną jazdą.

Ciekawy jest Twój tok rozumowania , ale chcesz wrzucić wszystkich do jednego worka , nie tędy droga...

W swoim Premium obserwuję spalanie i .....do czasu wymiany oleju po 1000 km było b.niskie /lato miasto max 5.4, trasa bez autost. max 4,1/.
Autko fabrycznie było zalane olejem 0W16, wymienino na Shell 5W30. Suzuki zaleca olej o lepkości 0W16 jednak w serwisie go nie uświadczysz. Moim zdaniem parametry oleju 5W30 mają wpływ na nieznaczne zwiększenie zużycia paliwa /0,3-0,4 l/100 km/.
Z olejem silnikowym wiąże się także totalne grzanie się silnika, szczególnie przy wysokich temperaturach zewnętrznych. Konstruktorzy Suzuki i to przewidzieli, stosując dodatkowy wtrysk oleju od spodu silnika celem jego chłodzenia, ale olejem o lepkości 0W16 "rzadki, bardziej płynny jak kto woli".
Tak mi się wydaje, że na Indie nie stosuje się osłony dolnej pod silnikiem albo montuje tzw. dyktę z dziurkami celem poprawy chłodzenia silnika.
Wysoka temperatura w komorze silnikowej ma niewątpliwie wpływ na trwałość elementów gumowych , izolacji na przewodach i innych tworzyw sztucznych.
Ale są to tylko moje wywody, wynikające z obserwacji w trakcie użytkowania tego indyjskiego jeździdła. Można się z nimi zgodzić, lub nie.
Premium 08/2016

Po wymianie nie stwierdziłem różnicy w spalaniu , zauważyłem ją ewidentnie stojąc w korku 40 minut

Hmm z mojej obserwacji zauważyłem że 2 tyś obrotów i prędkość ok. 50-60 km/h spalanie jakie pokazuje trzyma się w granicach 4.0 L na 5 biegu.
Każde odstępstwo od tej reguły zwiększa wykładniczo w cyklu przyrostowym spalanie.
Zrobiłem ostatnio trasę do Łodzi ok 250 km przy średniej prędkości 80 km/h i spalanie ok 4 literków, wracając trochę cisłem 120-140 km miejscami. Po przejechaniu całej trasy wynik średniego spalania 5 literków. Nie umiem poruszać się jak stateczny starszy pan więc cisnę trochę w pedał i po mieście spalam 6-6,5 litra.
Premium + z września 2016

Nieważne, czy za kierownicą zasiadają starsi panowie , czy też Janusze polskich dróg, spalanie jest niskie i to duży plus Balusia.