Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 08-06-2025, 00:05

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2059 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 17 8 9 10 1183 Następna
Autor Wiadomość
Post: 24-02-2017, 16:12 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-01-2017, 19:30
Posty: 334
Lokalizacja: okolice Krakowa
Suzuki: Vitara 2WD Premium
mayya pisze:
DS pisze:
Jacek_Do pisze:
w Vitarze kierownica sama się nie centruje po wykonaniu skrętu
O co w ogóle chodzi? Mnie uczono, i zdaje się, że słusznie, iż po wykonaniu skrętu kierownicę należy 'odkręcić', a nie puszczać i pozwalać na samoistne prostowanie się. Po ustawieniu (odkręceniu) kierownicy auto jedzie prosto, a przekręcając minimalnie rzeczywiście nie ma tendencji do samoistnego prostowania, co podczas jazdy autostradami jest wygodne (nie trzeba przykładać siły aby utrzymać auto w łuku). Takie są moje odczucia po 15 tys. kilometrów.

Brawo - dokładnie tak jest :ok:

Nie wiem ale czy gdzieś napisałem że chodzi mi o technikę jazdy?
Też zawsze staram się trzymać ręce na kierownicy.
Ale zadzwoń do jakiegokolwiek serwisu i powiedz że masz problem bo kierownica po skręcie sama nie wraca na 12. Zobaczysz co ci powiedzą.


Na górę
Post: 24-02-2017, 19:29 
Offline

Rejestracja: 25-11-2016, 20:11
Posty: 11
Suzuki: vitara
Z tym centrowaniem kierownicy to nie do końca zależy od samochodu tylko od ustawienia zbieżności kół przednich. Wystarczy ustawić koła lekko zbieżne i zawsze kierownica będzie wracała. Ja tak miałem w xsarze i byłem święcie przekonany że jest to fajna cecha samochodu do czasu gdy pojechałem do mądrego diagnosty który udowodnił mi że jest to przyczyna nadmiernego ścierania zewnętrznego bieżnika kół. Od czasu poprawnego ustawienia kierownica przestała wracać a nowe opony zużywają się równomiernie.


Na górę
Post: 24-02-2017, 19:50 
Offline

Rejestracja: 09-01-2010, 14:02
Posty: 3375
Lokalizacja: Kwidzyn
Nie jestem diagnostą ale za prostowanie kół odpowiedzialne jest nie zbieżność-rozbieżność kół, a kąt wyprzedzenia zwrotnicy. Chyba tak to się nazywa (niech mnie ktoś poprawi jeżeli pokręciłem). Brak zbieżności to myszkowanie auta na drodze i najlepsza droga do zniszczenia opon!

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD


Na górę
Post: 24-02-2017, 22:48 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29-03-2015, 13:42
Posty: 928
Suzuki: Vitara xLed Sun
Jacek_Do pisze:
właściciel samochodu cieszy się dwa razy: pierwszy raz - kiedy kupuje samochód, a drugi - kiedy go sprzedaje
Coś w tym jest ;-)


Niby tak, w 2008 cieszyłem się kupując Lancera a teraz od dwóch lat wyszukuję preteksty żeby go nie sprzedawać. To pewnie ukryta depresja każe mi unikać radości.


Na górę
Post: 25-02-2017, 12:15 
Offline

Rejestracja: 15-07-2015, 16:48
Posty: 255
sipap248 pisze:
No dobrze, ale jak odrzucimy tak ważne kwestie decydujące o wyborze jak nazwa, to co sądzicie o silnikach w tym modelu renault, czy lepszym wyborem jest jednak wolnossaca jednostka z Vitary. Nie wiem czy np.nie będzie jakiegoś problemu z naprawami tego silnika w przyszłych latach, skoro suzuki zaprzestanie jego montowania w Vitarach.

Z tego, co się orientuję, to silnik wolnossący Vitary jest prostą jednostką, więc zapewne z ewentualną naprawą poradzi sobie każdy Ziutek-mechanik. Poza tym tam chyba niespecjalnie ma się co zepsuć. Bardziej bym się obawiał o naprawy wysilonych turbo maluchów. Ale to moje zdanie, z którym się osobiście nie zgadzam.


Na górę
Post: 25-02-2017, 13:06 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19-01-2013, 14:09
Posty: 1384
Suzuki: Vitara S 4WD AT
krzymo pisze:
Ale to moje zdanie, z którym się osobiście nie zgadzam.
To chyba będzie wymagało interwencji specjalisty ;)

_________________
Vitara S 1.4 Boosterjet 4WD AT
Swift Sport 1.4 Boosterjet


Na górę
Post: 25-02-2017, 13:50 
Offline

Rejestracja: 27-02-2016, 19:16
Posty: 20
Suzuki: Vitara 2016
DS pisze:
krzymo pisze:
Ale to moje zdanie, z którym się osobiście nie zgadzam.
To chyba będzie wymagało interwencji specjalisty ;)

:spi: :skoczek:

_________________
Vitara 1.6 4WD MT XLed


Na górę
Post: 25-02-2017, 14:22 
Offline

Rejestracja: 18-04-2015, 17:02
Posty: 891
DS pisze:
krzymo pisze:
Ale to moje zdanie, z którym się osobiście nie zgadzam.
To chyba będzie wymagało interwencji specjalisty ;)

Doktor Eter się nada :zakrecony:


Na górę
Post: 28-02-2017, 00:40 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07-02-2016, 17:51
Posty: 113
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Suzuki: Swift + Vitara
Wszyscy tutaj rozważają SUVy między SUVami, koniecznie AWD, prześwit itd. Mam takie konkretne pytanie: ilu z Was te rzeczy realnie wykorzystuje? Ile razy w roku "normalne" auto realnie by się nie sprawdziło z jakiegoś powodu i jakiego?

Ja generalnie nie jestem zwolennikiem SUV. Na co dzień i jako rodzinne mam usportowionego kompakta z 11cm prześwitu, napędem na jedną oś i profilem opon wykluczającym wjazd na krawężniki pok kątem mniejszym niż 45 stopni. Żaden SUV nigdy nie będzie się tak prowadzić ani nawet w pobliżu więc swojego auta nigdy na takowego zamieniać nie zamierzam. Jeżdżę nim wszędzie, robiąc 20kkm rocznie od Bałtyku po wypady narciarskie (po śniegu mechaniczna szpera i łańcuchy pozwalają pięknie chodzić bokami). Ostatnio Przełęcz Salmopolska w Szczyrku ojca Vitara a moim... to nawet nie ma porównania, SUV tu praktycznie stoi w miejscu, a w downhillu to się go boję kiedy wielka podsterownosc przechodzi w niekontrolowana nadsterownosc... strach się bać. Niestety, "szczudlate" nadal zupełnie nie chcą się prowadzić tak jak co fajniejsze kompakty, nie mówiąc o usportowionych... i piszę to z głębokim żalem, a nie złośliwie, bo trochę za kierownicą SUVa chyba przyjdzie mi jednak posiedzieć. No właśnie. Do sedna.

Swift mojej żony zbliża się do 10 lat i szukamy następcy. Suma wolałbym aby się zamknęla w 5 cyferkach. 95% to jazda po mieście - ja auto fajne w dużym mieście definiuje jako <4,2m i do max 1200kg - czasem jeszcze większe zakupy czy wypad. Dystanse małe, wiec tylko benzyniak. Rozstrzal mamy wielki, bo ja bym brał Mini Coopera S generalnie, mieliśmy takiego na weekend i to cudownie wykonane i genialnie jeżdżące autko. Ale żona ma problemy z kregoslupem i narzeka m.in. na kubełki w moim autku - chce wysoko i miękko i łatwo wsiadać i może trochę więcej bagażnika niż ma w Swifcie, bo np. sanki dzieciom do parku trudno wrzucić... I bardzo Jej się podobają Mazdy w krwistym Soul Red. Ponieważ 3ka jest przyduza i przyciezka na miasto - rozważamy CX-3. Fajne autko, byłem na próbnej - wyraźnie lepiej jeździ po asfalcie niż Vitara czy HR-V. Ale tył klaustrofobiczny i w SkyPassion tylko 286 litrów bagażnika, mało praktyczne (choć urokliwe) wnętrze. I tutaj przyszedł sentyment do Suzuki, które nigdy Nas nie zawiodło oraz okazjonalne jazdy Vitara mojego ojca - gdzie wszystko znajome w obsłudze, a przede wszystkim fotele i wsiadanie super dla Niej wygodne (jak kogoś coś boli to nic cenniejszego nie ma), komfort jazdy wyższy niż zwykle auta tej wielkości oferują, a cennik uczciwy. Nie porwało jazdą jak Mini czy stylem jak Mazda, ale wypracowało swoją pozycję wieloma dobrymi, wyważonymi cechami. I tak się znaleźliśmy blisko Vitara S... rozważamy za i przeciw :) Silnik, wyposazenie... jest co trzeba z nawiązką. Vitara jest naprawdę wszechstronną opcja - a ja dodatkowo zjechałem Nią parę razy "w bok" i mimo, że tato ma "tylko" 1.6 2WD to świetnie się bawiłem dla odmiany z jazdy w terenie... Stąd pytanie też czy warto dopłacić do AllGripa i będziemy to rzeczywiscie wykorzystywac kiedykolwiek (bo na miasto to dla mnie jednak zbędny balast i wyrzucone pieniądze) czy może lepiej do AT z kolei bardzo fajnej na korki... no bo obydwie opcje to już się dużo robi :(


Ostatnio zmieniony 28-02-2017, 06:19 przez Alix, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
Post: 28-02-2017, 01:45 
Offline

Rejestracja: 04-12-2016, 19:12
Posty: 261
Lokalizacja: małopolska
Suzuki: Vitara 1.6 4WD
Alix pisze:
Wszyscy tutaj rozważają SUVy między SUVami, koniecznie AWD, prześwit itd. Mam takie konkretne pytanie: ilu z Was te rzeczy realnie wykorzystuje? Ile razy w roku "normalne" auto realnie by się nie sprawdziło z jakiegoś powodu i jakiego?
[...] Stąd pytanie też czy warto dopłacić do AllGripa i będziemy to rzeczywiscie wykorzystywac kiedykolwiek (bo na miasto to dla mnie jednak zbędny balast i wyrzucone pieniądze) czy może lepiej do AT z kolei bardzo fajnej na korki... no bo obydwie opcje to już się dużo robi :(

Mieszkam na wsi (w sumie to raczej na przedmieścia). Rocznie robię 10-12 tyś. albo stricte miasto, albo od razu "byle co" (drogi szutrowe, błotniste, czy zaśnieżone), czasem wyboista boczna droga, ale prawie nic autostradami. To takiego wykorzystania osobiście nie wyobrażam sobie jazdy 2WD. No i co też oczywiste przy takim jeżdżeniu - moja spalanie odbiega od średniej mocno na niekorzyść ;)
Ale to nie jest auto na trasy, to nie jest auto do dużych prędkości.

Rozumiem Twoje wątpliwości: w mieście -realnie- wykorzystasz AllGrip tylko zimą lub podczas bardzo złej pogody, na trasie pewnie w ogóle.
Dlatego jesli nie potrzebujesz 4x4 daruj sobie wysokie auta w ogóle. kompletnie nie rozumiem mody na coś co "wygląda, że działa", ale nie działa... :-(

Znajomy tej zimy pojeździł swym pierwszym 4WD i stwierdził, że przyjemność przyjemnością, ale prawdziwą potrzebę 4x4 odczuwa się dopiero po pierwszej "wybronionej" niebezpiecznej sytuacji. I to jest droga w jedną stronę. Jeśli się przyzwyczaisz, to nie będziesz chciał przestać.
Zamów jazdę próbną wersją allgrip, przejedź się tam gdzie można próbować wpaść w poślizg. Spróbuj zakręcić autem, i wtedy oceń jak się zachowuje, czym się rożni od pojedynczego napędu - i czy Twoim zdaniem- warto.
Ja sam miałem wątpliwość przesiadając się z GV do V. Sprzedawca patrzył dziwnie, że zamiast na ekspresówkę jak wszyscy - jadę na stary ubłocony parking. Sprawdziłem, oceniłem, dała radę, więc zamówiłem w tym samym dniu.

_________________
Vitara 1.6 Premium 4WD


Na górę
Post: 28-02-2017, 08:30 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12406
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
Alix pisze:
Stąd pytanie też czy warto dopłacić do AllGripa i będziemy to rzeczywiscie wykorzystywac kiedykolwiek (bo na miasto to dla mnie jednak zbędny balast i wyrzucone pieniądze) czy może lepiej do AT z kolei bardzo fajnej na korki... no bo obydwie opcje to już się dużo robi :(

Patrząc w oficjalny cennik, między 2WD a 4WD w Vitarze S jest b. duża różnica i nie rozumiem dlaczego. Wyposażenie poza tym chyba jest identyczne (w odróżnieniu od np. Premium w 1.6)?
Jeżeli tak, to mój jedyny pomysł żeby mieć AllGripa, to twarde i skuteczne negocjacje z dealerem (coś rocznik 2016, świeże demo?). ;)

Z drugiej strony, nie wiem jakie zimy i warunki topograficzne macie u siebie ani jakie umiejętności za kierownicą ma żona, która ma tu jeździć Vitarą na co dzień, więc może AllGrip nie być zupełnie bez sensu.
Dodatkowo, w trybie jazdy "sportowej" na mokrym (np. w deszczu) napęd też działa poprawiając bezpieczeństwo i prowadzenie.

Na koniec dodam, że też doskonale rozumiem Twoje podejście. Ja na przykład nigdy bym nie kupił SUVa do miasta (w tym Grand Vitary), ale podobnie jak nie kupiłbym minivana BMW z napędem na przód, czy Subaru Imprezy 2WD, nie mogłem kupić Vitary 2WD :szalony:


Na górę
Post: 28-02-2017, 09:14 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07-02-2016, 17:51
Posty: 113
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Suzuki: Swift + Vitara
Auto na trasy autostradowe już mamy (moje), więc stąd dopuszczam w ogóle "podwyższone" auto, bo SUV na autostradzie to dla mnie męczarnia, a ponieważ trochę autostradami jeżdżę to... Jak u niektórych z Was widzę po tym temacie, rozważanie nad SUVem wzięło się u Nas nie tak naprawdę z mody czy z potrzeby prześwitu czy możliwości off-road'owych, ale z powodu kręgosłupa małżonki i łatwości wsiadania/wysiadania/pozycji za kierownicą (chociaż mojej 5-letniej córce w stosunku do normalnego auta wsiada się akurat fatalnie, ale raz, że na kręgosłup nie narzeka, a dwa, że jak podrośnie w międzyczasie to będzie lepiej :) ). Mój Tato (lat 77) też kupił Vitarę m. in. z tego właśnie powodu. Z drugiej strony wcale nie tak łatwo znaleźć tak praktyczny i pojemny samochód w 4,2 metra i fajnej na miasto piórkowej wadze (ewenement na SUVa - nadwaga jest dla mnie jedną z głównych wad tego segmentu aut), świetnej widoczności i zwrotności - Vitarka jest zaiste praktycznym autem miejskim - jak to mówi mój ojciec "genialne na miasto" - po poprzedniej ciężkiej i wielkiej Toyocie Verso. I też naprawdę mało pali (Verso 1.8 na mieście 10,5 litra, Vitara 1.6 2WD MT ma na blacie... 6,7 - szok!).

Co do AllGripa... no właśnie... kupić Legendarną Vitara i bez AWD jak piszesz Avalanche to aż żal, prawda? To jak kupować Mustanga bez V8 :] Ale faktem jest, że widzę jego korzyści głównie do zabawy w teren - pytanie jakie są ku temu realne okazje w codziennym zapracowanym życiu? Kupując Vitarę rok temu byliśmy z ojcem na jeździe AllGripem też (1.6, nie Ską). Szczerze? Uważam, że z tą poprawą bezpieczeństwa i prowadzenia na utwardzonej nawierzchni i na płaskim jak w moich okolicach to raczej slogan reklamowy. Jechałem w +5st. w deszczu, celowo wymusiłem kilka poślizgów i na asfalcie i na kostce i ani w trybie Auto ani w trybie Sport nie czuliśmy jakiejś rewelacji w stosunku do 2WD i dlatego też ostatecznie taką wersję zakupiliśmy. Szczerze to przede wszystkim w tym aucie zmieniłbym te dziadowskie demówkowe Federale na 16'' na lepsze opony i inaczej zestroił zawias i dałoby to mi to duuuużo większe poczucie bezpieczeńtwa niż AllGrip. Może to dla Was dziwnie zabrzmi, ale ja osobiście się na alfalcie... i nie tylko lepiej bawię ośką niż AWD. Jak kupowałem auto dla siebie to brałem pod uwagę też hot hatche AWD (A45, S3, STi) i... ostatecznie po kilku jazdach próbnych stwierdziłem, że lepiej się bawię na ośce. Jakoś tak jest, że ośka pozwala na frajdę z odrobiny szaleństwa w dużo mniej karkołomnych realnych prędkościach. Kiedyś jeden z naszych kierowców rajdowych (chyba J. Kulig jak dobrze pamiętam) powiedział: do zabawy na ulicę wolę ośkę... nie ważne którą, byle jedną :] Hmm coś w tym jest, chyba trochę takich "szaleńców" jest: https://www.youtube.com/watch?v=he0WvPDxjZc

Także jak brać AllGripa dla mnie to dlatego, że to jest Suzuki Vitara, że ma duży prześwit i że można odkryć nieznane dotąd dla mnie bliżej arkana jazdy w jakimś tam terenie, co mnie przyznaję pociąga - poznanie innej strony motoryzacji. Bardzo mnie tu pociesza jak piszecie, że Vitara jedzie nie gorzej niż "poważniejsza" niby napędem Grand Vitara, naprawdę tak jest? Tylko pytanie czy warto akurat za to dać aż tyle pieniędzy...

P.S. A jak jest z komfortem w Sce w stosunku do 1.6? Bo niby zawias jest "twardszy" - w sensie fajnie do jazdy, ale właśnie ten komfort tu akurat do Vitary przyciąga ;)


Na górę
Post: 28-02-2017, 10:42 
Offline

Rejestracja: 15-07-2015, 16:48
Posty: 255
Alix pisze:
Co do AllGripa... no właśnie... kupić Legendarną Vitara i bez AWD jak piszesz Avalanche to aż żal, prawda? To jak kupować Mustanga bez V8 :]

Legendarnej Vitary to bym w to nie mieszał. To, co my pokupowaliśmy oprócz nazwy i znaczka tu i ówdzie, to inna bajka.

Co do wersji 2WD w suvie/crossoverze i udawania czegoś, czym nie jest - po urwaniu zderzaka przy zjeździe z krawężnika można nabrać sympatii do wyższego zawieszenia, a do jazdy po asfalcie (głównie w mieście) to 4WD moim zdaniem nie jest koniecznością. A zaoszczędzone 10k można przeznaczyć np. na zegarek :roll: ;).


Na górę
Post: 28-02-2017, 11:49 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-01-2017, 19:30
Posty: 334
Lokalizacja: okolice Krakowa
Suzuki: Vitara 2WD Premium
Dla każdego co kto lubi.
Ja ma 2WD bo nie potrzebuję 4WD.
Miałem już w swoim życiu okazję jeździć Subaru Legacy, Mercedesem ML, Jeep'em Grand Cherokee i Miśkiem Outlanderem.
I tego grona to najlepiej wypadło Subaru, może dlatego że wszystkie były w automacie a ten w Legacy pracował najlepiej.
Natomiast z wiekiem i doświadczeniem wiem że 4WD praktycznie nigdy mi się nie przydał.
Inaczej ma się sprawa z zawieszeniem - wyższe zawieszenie do jazdy w mieście jest idealne, bo po pierwsze krawężniki a po drugie lepsza widoczność.
Dla mnie ( a właściwie dla mojej żony) 2WD w podwyższonej budzie to optymalny wybór.
Po pierwsze jest taniej w zakupie, potem taniej w serwisowaniu i ewentualnych naprawach i trochę mniej spali paliwa ale to jest praktycznie niezauważalne.
Prędzej dopłaciłbym za skrzynię 6 do silnika 1.6 niż na 4WD - niestety Suzuki nie przewidziało takiej opcji, a szkoda.


Ostatnio zmieniony 28-02-2017, 20:35 przez Jacek_Do, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
Post: 28-02-2017, 19:43 
Offline

Rejestracja: 30-01-2017, 20:55
Posty: 110
Lokalizacja: Katowice
Dzień dobry, razem z małżonką zdecydowaliśmy się na Vitarę 2WD premium z dodatkami. Zamieszczę kilkanaście zdań z moich poszukiwań i wniosków dlaczego właśnie Vitara. Jako posiadacz 2 kompaktów marki opel (g i h), wraz z upływem lat jednoznacznie zacząłem odczuwać coraz większy dyskomfort podczas wsiadania i wysiadania (wiek własny plus 190 cm wzrostu i 105 kg wagi), przysłowiowe składanie się jak scyzoryk nie służy moim kręgom szyjnym. Tak więc kolejny samochód to musiało być coś wyższego, miałem możliwość kilkukrotnie prowadzić ASXa (samochód kuzynki) i w pierwszym momencie nawet nie myślałem o rozpracowywaniu segmentu crossoverów bo ASX spełniał by moje oczekiwania, czyli 95% to aglomeracja Śląska (dojazdy do pracy) plus wyjazdy nad morze i w góry. Jednak stwierdziłem, że mam na Śląsku pod nosem wszystkie salony w zasięgu ręki i powinienem chociaż przejechać się konkurencją. Tak więc osobiście dokładnie przeanalizowałem samochody pod kątem moich potrzeb, były to Pegeuot 2008, Nissan Juke i Qashqai, Jeep Renegade, Mazda CX-3, Opel Mokka, C4 Cactus, Kia Soul i Sportage, Dacia Duster, Renault Captur, ASX, Yeti, SX4 S-Cross. We wszystkich osobiście spędziłem trochę czasu by odpowiedzieć sobie na proste pytanie czy będzie mi się wygodnie siedziało, oczywiście odbyłem także jazdę testową każdym z tych modeli. Założenia, które się docelowo wyklarowały, auto na 10 lat, w środku musi być wielkości nowoczesnego kompaktu , czyli przynajmniej taka Astra H jaką posiadam, do tego silnik wolnossący i oczywiście auto musi nam się podobać i realny koszt użytkowania (w założeniu) nie powinien odbiegać od obecnie używanych aut, pod bagażnikiem musi być koło a nie zestaw naprawczy. Wnioski w uproszczeniu: we wszystkich autach siedziałem w zimowej kurtce (grudzień, styczeń i luty).
Pegeuot 2008, Nissan Juke, Mazda CX-3, Opel Mokka, C4 Cactus, Renault Captur – tutaj czuć zdecydowanie segment B, auta ciasne (Juke i CX-3 to koszmar) z przodu przy mojej posturze (w lecie może by i uszło poza CX-3 i Jukiem, w dodatku CX-3 ma wysokość auta kombi a nie Crosovera – totalna porażka przy wsiadaniu), czyli wszystkie są mniejsze niż Astra H. Tak więc odpadają
Nissan Qashqai – fajne wnętrze, przestronne i wygodne jednak brak silników wolnossacych
Yeti – podobnie jak Qashqai, dodatkowo zupełnie mi się nie podoba linia nadwozia
SX4 S-Cross – aktualnie brak silnika, który by mnie satysfakcjonował, wielkość i wykończenie jak dla mnie dobre, nie mniej jednak jak w salonie stał SX4 obok Vitary to zdecydowanie ładniejsza Vitara (oczywiście dla mnie) .
Dacia Duster – wnętrze toporne, z zewnątrz nie przypadł mi do gustu, siedzi się bardzo nisko (dla mnie siedzenia są niewygodne), jak w kompakcie. Nie tego szukam
Jeep Renegade – przestronny i dobrze wykończony jednak żona zdecydowanie nie akceptuje tej linii nadwozia.
Kia Soul – analogia do Renegate, żonie się nie podoba, jednak ten samochód w środku to dla mnie perełka w tej klasie, sporo miejsca i wykończenie jak w klasie premium.
Fiat 500X – z przodu fajny ale siedzi się stosunkowo nisko, bo miejsca nad głową nie za dużo, wykończenie dobre, tapicerka z modelu pop star nie przypadła mi do gustu dopiero w droższych wersjach jest bardzo przyjemna. Tylna kanapa to już był dla mnie żart, ledwo się tam usadziłem ale nie było mowy nawet o prostowaniu szyi!!! Totalna porażka, jednak ten samochód definitywnie odpadł przez bagażnik, a właściwie jego namiastkę – 240 litrów z kołem dojazdowym jest widokiem odstraszającym.
Fiat 500L Trekking – specyficzny kształt, mnie się podoba, w środku jest to największe auto z wszystkich oglądanych, wykończenie bardzo przyzwoite, w pewnym momencie był to nawet faworyt, jednak 2 jazdy wolnossącym 1.4 napędzającym auto 1400 kg plus 200 kg w postaci pracownika salonu i mnie wyleczyło mnie z tego auta – tutaj już był po prostu dramat jeżeli chodzi o elastyczność silnika, jednostka praktycznie non stop musi być wysilona by auto jakoś jechało, w tym samochodzie spalanie musi być naprawdę spore.
Sportage – dużo miejsca z przodu i z tyłu plus bagażnik – tutaj widać że to auto większe – silnik 1.6 GDI stara sprawdzona paliwożerna konstrukcja. Najgorsze, że tak naprawdę ten samochód wszedł w sferę zainteresowań, gdyż niesamowicie spodobała mi się odmiana GT-Line, gdzie są tylko silniki turbo i cenowo to minimum 30 tysiaków więcej niż planowaliśmy wydać. Tak więc zdrowy rozsądek podpowiedział by sobie odpuścić.
Do końca wybieraliśmy pomiędzy Vitarą i ASX.
ASX – znam go od 5 lat (tyle jest użytkowany przez kuzynkę) i dosłownie ZERO problemów, przestronność na odpowiednim poziomie, tylko było małe ale – średnio mi się to auto podoba wizualnie (od momentu wprowadzenia Vitary), jednak do końca był w strefie zainteresowania. Przegrał tak naprawdę w pewności prowadzenia się, wyraźnie mocniejsze przechyły podczas szybkiej zmiany kierunku jazdy.
Vitara – przestronność na dobrym poziomie zarówno z przodu jak i tyłu, siadając sam za sobą miałem na styk miejsca na nogi i minimalnie nad głową. Siedzi się z przodu wysoko, co mi bardzo odpowiada, siedzenia wygodne choć jak by było możliwość dokupienia regulacji lędźwiowej to bym to zrobił. Wykończenie jak dla mnie przyzwoite, oczywiście przy takim SOULu to przepaść jednak po prostu przypadło mi do gustu (na co dzień nie macam plastików, ważne jest by nie trzeszczały podczas jazdy). Podoba mi się także sama linia nowej Vitary, gdyż konserwatywna linia jaką prezentuje nawiązuje do Range Rovera, który dla mnie był zawsze kwintesencją pięknego SUVa. Vitara w zestawieniu z konkurencją nie prezentuje się jakoś wybitnie, nie mniej, mnie osobiście BARDZO spodobał się fakt, że nie ma tu żadnych bzdurnych asystentów jazdy, automatycznych świateł, wycieraczek i wielu innych elektronicznych bajerów, które wciskają nam producenci. Odnalazłem w Vitarze (w wyobrażeniach) taką podniesioną Astrę H (sprawdzony i niezawodny samochód) o idealnie pasującej mi stylistyce i rozwiązaniach technologicznych. Jedyny minus to brak skrzyni sześciobiegowej, jednak nie będzie to aż tak odczuwalne na co dzień, gdyż na drogowej trasie średnicowej gdzie spędzam najwięcej czasu nie przekraczam 120 km/h.
Tak naprawdę nie planowałem zakupu auta tak szybko, tylko w przyszłym roku, jednak gdy dowiedziałem się w rozmowie w salonie że, silnik 1.6 od przyszłego roku zostaje wycofany i zastąpiony 3-cylindrową kosiarką plus dodatkowo od 2018 wszystkie nowe benzynowe silniki mają mieć filtry GPF (odpowiednik DPFa z diesla) to stwierdziłem, że nie będę czekał na wejście w życie tych bzdurnych euro przepisów. Żonę przekonałem i decyzję podjęliśmy.
Pozdrawiam wszystkich użytkowników forum, gdyż Wasze opinie o tym samochodzie tylko upewniły mnie w wyborze. Mam nadzieję, że auto spełni oczekiwania moje i mojej rodziny, jeżeli nie to także podzielę się uwagami krytycznymi. Aktualnie czekam spokojnie na termin odbioru.
Przepraszam za tak długi wywód, mam nadzieję, że wystarczyło Państwu samozaparcia by doczytać do końca.

_________________
Vitara 1.6 2WD MT Premium


Na górę
Post: 28-02-2017, 20:35 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-01-2017, 19:30
Posty: 334
Lokalizacja: okolice Krakowa
Suzuki: Vitara 2WD Premium
piotr_piotr44 pisze:
Przepraszam za tak długi wywód, mam nadzieję, że wystarczyło Państwu samozaparcia by doczytać do końca.


Wolę przeczytać tak długi tekst, niż zdawkowe wypociny pisane pseudo polskim językiem na smartphonie.


Na górę
Post: 28-02-2017, 22:22 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19-01-2013, 14:09
Posty: 1384
Suzuki: Vitara S 4WD AT
piotr_piotr44 pisze:
mnie osobiście BARDZO spodobał się fakt, że nie ma tu żadnych bzdurnych asystentów jazdy, automatycznych świateł, wycieraczek i wielu innych elektronicznych bajerów
:lol: Automatyczne światła, czujnik deszczu, Radar Brake Support, Adaptive Cruise Control...
A co do długiej recenzji - :ok:

_________________
Vitara S 1.4 Boosterjet 4WD AT
Swift Sport 1.4 Boosterjet


Na górę
Post: 28-02-2017, 22:41 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07-02-2016, 17:51
Posty: 113
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Suzuki: Swift + Vitara
Ale w Vitarze te wszystkie wspomagajki się nie narzucają i można nimi dysponować wedle własnego uznania. To wielki plus i to rozumiem. W Mazdach i częściowo w Hondach niestety nie do końca tak nie jest, to jest momentami show a nie jazda. Nie cierpię, gdy auto próbuje być "mądrzejsze" ode mnie i na mnie "krzyczy". Do kompletu szczęścia brakuje tylko możliwość stałego zabicia pseudoeko Start/Stopu na amen, aby nie trzeba było o tym pamiętać po każdym odpaleniu.

Co do silnika to mam akurat odmienne zdanie. Dla mnie tylko turbobenzyna. Inna epoka. W przypadku Vitary mieć 156Nm na górze obrotomierza, a 220 od dołu to przepaść (dla mnie tym większa, że ja mam na co dzień 450 i to bynajmniej nie w dieslu...). A jeszcze z tych 220 jak ktoś potrzebuje nietrudno zrobić ok. 270... To jest inna kultura jazdy, wyprzedzania, wszystkiego. Jak to się mówi - KM auta sprzedają, ale tak naprawdę to Nm nimi jeżdżą :] Szkoda, że Suzuki nie daje więcej wyboru w linii wyposażenia 1.4T, myślę, że byłby dużo popularniejszy. Można się śmiać z 3-cylindrowych turbokosiarek, ale np. Ecoboosty w Fordach mają już najechane po 150kkm i alarmów nie słychać. Nie bierzmy wszystkich tych silników do jednego worka przez niektóre felerne serie TSI. Szczególnie Suzuki ma spore doświadczenie w turbotrzycylindrowcach z kei-carów, więc nie wyciąga tych silników z przysłowiowego kapelusza. Jest np. od lat Jimny R3 0.66T i... http://www.carscoops.com/2014/02/spirit ... y-4x4.html :komandos: A Cappuccino z R3 0.6T też ma swoją legendę. I jakoś te silniki nie uchodzą za felerne? Benzyniaki N/A to wymierający gatunek. Tak jak diesle bez turbin 20 lat temu - czy ktoś kupiłby dzisiaj diesla bez doładowania? Rynek sam na to odpowiedział. Czy mimo tego nie ma TDI czy i-CTDI o rekursach rzędu 400kkm? Podobnie z resztą powoli dorastamy też wreszcie do automatycznych skrzyń, co jest za oceanem oczywistością od około 40 lat.


Na górę
Post: 01-03-2017, 10:06 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29-06-2015, 17:33
Posty: 459
DS pisze:
piotr_piotr44 pisze:
mnie osobiście BARDZO spodobał się fakt, że nie ma tu żadnych bzdurnych asystentów jazdy, automatycznych świateł, wycieraczek i wielu innych elektronicznych bajerów
:lol: Automatyczne światła, czujnik deszczu, Radar Brake Support, Adaptive Cruise Control...
A co do długiej recenzji - :ok:


Nie ma w wersji Premium, a na taką zdecydował się kolega piotr_piotr44 ;)

_________________
Obecnie Tucson, już nie Vitara ale sympatia wciąż pozostała.


Na górę
Post: 01-03-2017, 11:08 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12406
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
Dokładnie.
A RBS i ACC są w Premium AllGrip, przynajmniej tak było w ubiegłym roku.


Na górę
Post: 01-03-2017, 11:45 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-01-2017, 19:30
Posty: 334
Lokalizacja: okolice Krakowa
Suzuki: Vitara 2WD Premium
[/quote]Są :lol: Automatyczne światła, [/quote]

A w której wersji są automatyczne światła?
Bo akurat ten dodatek chętnie bym u siebie widział.


Na górę
Post: 01-03-2017, 12:30 
Offline

Rejestracja: 16-12-2016, 19:47
Posty: 1701
Suzuki: Vitara
Światła automatyczne można dokupić, proponowali mi to lecz jakoś nie byłem nastawiony na wydawanie dodatkowych pieniędzy

Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka


Na górę
Post: 01-03-2017, 12:43 
Offline

Rejestracja: 04-02-2016, 07:36
Posty: 102
Lokalizacja: Kraków
Suzuki: Vitara 2WD PRM
W akcesoriach jest tylko czujnik deszczu.

_________________
Vitara 2WD PRM


Na górę
Post: 01-03-2017, 14:37 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19-01-2013, 14:09
Posty: 1384
Suzuki: Vitara S 4WD AT
Jacek_Do pisze:
A w której wersji są automatyczne światła?
Bo akurat ten dodatek chętnie bym u siebie widział.
Szczerze mówiąc, to nie wiem :) Na pewno są w S, razem z czujnikiem deszczu.

_________________
Vitara S 1.4 Boosterjet 4WD AT
Swift Sport 1.4 Boosterjet


Na górę
Post: 01-03-2017, 15:14 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12406
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
Na stronie SMP nie ma takich informacji, ale w konfiguratorze pojawiają się obie rzeczy w XLED :o


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2059 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 17 8 9 10 1183 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]