Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam.
Panowie, slysze takie gluche pukniecia w przednim zawieszenie GVII, bylem na stacji diagnostycznej,powiedzieli ze wszystko OK,bylem u mechanika,nic nie znalazl,mowil ze amorki moga same w sobie pukac,nie daje temu wiary poniewaz na stacji diagnostyczej wykazywaly prawie 100% sprawnosci nowego amora. Amortyzator na czym
Jest na gorze zamontowany???te gluche stuki slychac na kocich garbach gdy jade na wprost lub jak mam skrecone kola i zawracam na kamieniach albo nierownym asfalcie i co najsmieszniejsze,gdy jest zimno jakby mnuej pukalo,jak cieplo slysze mocniej te gluche puki.
Nie wiem jak to zdiagnozowac,mam wrazenie ze puka jak amor wykonuje krotki szybki skok.
Mial ktos podobna sytuacje??wklejcie prosze jakies zdjecie,link do czesci ktora moze byc odpowiedzialna za te gluche puki/stuki.

Daj znać jak coś znajdziesz ją też to mam. Chyba że to tako urok....
Już wymieniłem tuleje wahaczy i gumy na stabilizatorze

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jimny 1.3 02r
GVII 06r, 2.7 v6

U mnie były to poduszki stabilizatora. Fabrycznie nowe musiałem poprawiać, bo po założeniu obejmy, odkształacała się guma, przez co pręt miał minimalny luz.

Pytanie dodatkowe, czy pukanie ustaje jak lekko naciśniesz na hamulec? Ale naprawdę lekko tak, aby minimalnie klocki doszły do tarcz? Pytam bo potrafią pukać klocki, potrafi również zacisk

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika

Ja wiem, że podobne głuche pukanie może własnie dobiegać z górnego mocowania kolumny. Coś się wyrabia czy wybija w miejscu mocowania łożyska. Może to to. Ja mam po prawej stronie takie pukanie czasami ale nie wiem czy to już coś czym trzeba się zająć czy jeszcze nie zawracać sobie głowy.

_________________
Mohinder
Suzuki Grand Vitara II,

Trzeba podlewarować auto i poruszać kołem góra-dół, bo na szarpakach taki luz nie wyjdzie. Kolega Czoboki slusznie zauważył, że klocki też potrafią pukać

Klocki i zaciski sprawdzalem,jest ok.
Mam wrazenie ze gdy przyhamuhe to tych pukôw nie ma.
Gumu na stabilizatorze wymienialem,myslalem ze to one sa winowajca,ale na nowych tak samo puka.
Pozostaja mi gorne mocowania amorkow.....
To jest taki dziwny głuchu dzwiek,głuche delikatne pukniecie jak amor wykonuje krotki gwaltowny skok,gdy zawracam na skreconych kolach po wyboistej nawierzchni tez slysze ten dzwiek.
Powiedzcie mi ile tak na oko moze kosztowac wymiana gornych mocowac amortyzatora,lewa i prawa?moze zaryzykuje i wymienie badawczo:-)

Zanim wymienisz, upewnij się w kwestii znikania pukania przy lekkim naciśnięciu hamulca. Miałem tak przez dłuższy czas i ewidentnie to były klocki lub zaciski. Żeby było śmieszniej pukanie znikło samo
Słychać było na drobnych nierównościach.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika

Zamowilem juz poduchy,postaram sie wymienic do 2 tyg i dam znac.

Zacznij od najtańszych rzeczy. Kiedyś miałem Mazdę 3. Też były głuche puknięcia. Sprawdzałem wszystko. Stacja diagnostyczna też nic nie wykazała, było idealnie. Okazało się, że poluzowała się nakrętka trzymająca przedni amortyzator. Taka widoczna po toworzeniu maski na samym środku:) Palcami luz nie był wyczuwalny, ale kluczem lekko poszło. Po dokręceniu stukanie ustało.