Moja, żona twierdzi, że ręce by mi odpadły jakbym w każdym nowym samochodzie nie poprawił fabryki
Tak też było z S-crossem. Podpowiem, może ktoś skorzysta.
1. Żeby nie naruszać fabrycznej instalacji elektrycznej wykonałem zasilanie CB-radia i kamerki "po stacyjce", przeciągając przedłużacz z bagażnika (zastosowałem kątową wtyczkę) za plastikami pod fotel (CB) i za schowek pod deskę (kamerka). Dzięki temu mam wolne gniazdko do naładowania telefonu i brak kabli na desce. Nie wykluczam, że po gwarancji zrobię to z zastosowaniem przekaźnika i wpięciem w instalację.
2. Kolejną modyfikacją było pociągnięcie ze skrzynki bezpieczników do schowka napięcie "przed stacyjką". Mogę podłączyć do ładowania telefon przy zamkniętym samochodzie (np. będąc na rybach
)
3. Następnie poprawiłem oświetlenie bagażnika, przez podklejenie taśmy LED od spodu półki. Przez złączkę (żebym mógł wyjmować półkę) dopiąłem się do światełka oryginalnego.
4. Podbudowany sukcesem poprzednim oświetliłem komorę silnika, podklejając taśmę LED od spodu maski (tak żeby świeciła na silnik po otwarciu). To wykombinowałem przez bezpiecznik, wyłącznik krańcowy (taki od alarmu w fabrycznym otworze, żeby nic nie dziurawić) no i przez złączkę, żeby można, w razie czego, maskę odkręcić. To mój wynalazek z czasów "przedgarażowych" kiedy zimą trzeba było po ciemku dolać płynu do spryskiwaczy albo wymienić żarówkę.
5. No i najnowsza modyfikacja, tym razem mechaniczna. Mianowicie wymieniłem spreżyny gazowe tylnej klapy. Z oryginalnymi jest ten problem, że jak jest chłodno nie otwierają się do końca czasami (jak jest ciepło to tak jakoś niemrawo). Zglaszałem problem na przeglądzie ale akurat było ciepło :/ Więc pan powiedział, ze mogą mi te sprężyny posmarować (zachodzę w głowę po kiego). Jako, że miałem ten problem też w Sedici (podobnie jak teraz nie raz wyrżnąłem łbem w niedokładnie otwartą klapę kręcąc się po garażu), postanowiłem sobie je wymienić na silniejsze. Za ok 100pln poprawiłem komfort życia
Kupiłem spręzyny podobne ale trochę mocniejsze z polskiej fabryki w Krośnie. Różnica siły jest 408N vs 480N i długości +1cm (w nowych). Korzyść mam podwójną: klapa dynamicznie się otwiera do końca i przez nieco większą długość otwiera się kilka cm wyżej (nie robiłem dokładnych pomiarów). To drugie będzie cenne dla osób wysokich ( jak mam 180cm i wcześniej było "na styk). Poza tylko nieznacznie większą siłą potrzebną do ściągnięcia klapy do "poziomu" innych negatywnych skutków nie stwierdziłem.
Wszystkie te modyfikacje są do "odwrócenia" w kilka minut. Jednak będąc na przeglądzie, ASO nie wniosło żadnych uwag.
Jakby ktoś chciał jakichś informacji szczegółowych to zapraszam.