Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Jak widze, slysze i czuje ... w kieszeni to najwieksza wada tego samochodu. Z powodu zbyt krotkiego czasu testu, nie moge wydawac opinii autorytatywnej. Powiedzcie ile pali Wam ten samochod .. tak naprawde :-)

Pozdrawiam
Pawel Forte

przegladnij tematy to zorientujesz się we wszystkim a tak na początek proponuję abyś się przywitał w tym wątku

viewtopic.php?t=61&start=465
daj możliwość powitania siebie przez wszystkich userów długo czekaliśmy na Ciebie a nawet wybieraliśmy za Ciebie kolor Twojej Suzi odwalilismy kawał dobrej roboty
Pozdrawiam

Jeszcze raz dziekuje za wsparcie w wyborze koloru mojej GV. Moje pytanie w sprawie spalania pozostaje bez odpowiedzi. Po przeczytaniu wielu watkow forum z wrodzona szczeroscia :-) napisze tak, chociaz nie twierdze ze mam racje:
- forum zbliza przewaznie userow optymistow, bardzo zadowolonych ze swoich auto-wyborow :-) piszacych jak w afekcie chwili- ciesze sie z tego ogromnie
- na forum tematy krytyczne nie sa podtrzymywane - martwie sie tym :-)
GV - to moj trzeci samochod terenowy, procz tak zwanych innych osobowych, ktorymi jezdze i jezdzilem. Piekna Suzuki pozwala dojechac mi do mojego domu w gorach ...
Przyznam jednak, ze nie posiadalem jeszcze takiego samochodu, ktory spalałby takie ilosci paliwa. Nie wiem na czym japonczycy skupili swoja uwage ale na pewno nie na stronie ekonomicznej tego samochodu. Moj poprzedni stary ciezki Jeep nawet nie zblizal sie do tej wartosci spalania. Jadac GV autostrada dosc szybko, mam wrazenie ze gubie paliwo.
Volvo S60 z silnikiem 2,4 przy GV to "oszczedne malolitrazowe autko" :-)
No to tyle narzekania ? Nie po prostu stwierdzam fakt.

Pozdrawiam
P.Forte

Jeżeli mówimy o nowym samochodzie, to trudno uznać pierwotne spalanie za ostateczne - wszystko musi się spasować przecież
Samo spalanie bardzo zależy od stylu jazdy i śmiem twierdzić, że odpowiednia technika i nie wymaganie od auto osiągów, do których nie jest stworzone - są podstawą sukcesu
No i na koniec - a któż kupując GV kieruje się oszczędnym spalaniem
Optymista - jedynie optymista Pozostałym polecam wersję DDiS - unikną rozczarowań...
Szerokiej drogi życzę

_________________
Robert

Forte, chyba nie wierzysz w to, że dane z folderu są gwarantowanymi wartościami spalania, niczym moc żarówki 100W, bez względu na warunki i użytkownika?

Spalanie w GV odbiega tak samo od danych fabrycznych jak w każdym innym samochodzie. Mam w rodzinie samochody, które spalają o 20%-30% więcej niż w folderze, a także i takie, które spalają tyle samo lub mniej niż deklaruje producent.

Na forum GW znalazłem takie wątki, warto zajrzeć:
Rav4 2.0 benzyna - 14,5 litra na 100 km
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... 26&v=2&s=0

Swift 1.3 - nie schodzi poniżej 11 l/100 km
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=20&w=60176923

Ile to jest dużo??

Bo np. Jamnik w mojej wersji pali - 8-9l. To 2l auto powinno proporcjonalnie.

Moja 2.0 benzyna w automacie pali jak na razie 10.2 - 11.0. Komputer pokazuje zawsze trochę więcej. Ale przyznaję, że wyszalałem się wcześniej przy innych samochodach, więc mam stopę delikatną jak u ... niemowlaka. Ostatnio miałem 3 lata Forda Focusa 1.8 Tdci. Palił od 4.8 do 6.6 litra ON. Dlatego przyznaję, że na razie wizyta na stacji co 3-4 dni i pozostawienie tam ok 200 zł trochę mnie stresuje. Nie ma co gadać - po co wydawać kasę na paliwo, kiedy można na inne - dużo przyjemniejsze rzeczy. Ale medal ma dwie strony. Diesel w GV to 12k zł więcej. Jeżdżę rocznie ok 40 tyś km. Dopiero po ok 3 latach amortyzuje się wydatek na silnik diesla. Poza tymwydaje mi się, że albo rybki albo akwarium. Żaden SUV nie spali 6 litrów ON. Żaden nie spali 6 litrów Pb. Trzeba wybrać - albo oszczędny Focus, albo radość pomykania SUV

Vigo zgadzam się z Tobą w 100% apetyt na paliwo w GV 2,0 nie może być zaskoczeniem bo tak poprostu jest kształt nadwozia , masa , rodzaj napędu to wszystko wpływa na apetyt dla niezadowolonych jest jedno powiedzenie " Widziały gały co brały"
Mi akurat to nie przeszkadza bo w salonie nikt nie obiecywał że bedzie inaczej
Pozdrawiam

A propos - z doświadczeń doświadczonych kolegów - czy jest faktem, że po przejechaniu (ilu?) km spalanie spada - a jesli tak to o ile?

Vigo ja takiego efektu nie zaobserwowałem ale może jestem słabym obserwatorem
Pozdrawiam

Mysle sobie tak, ze spalanie w GV 2.0 jest tak duze (u mnie 14-16 litrow w miescie i w czasie szybkiej jazdy autostrada) poniewaz silnik tego samochodu jest za slaby w dolnym zakresie obrotow do masy auta. Nie mozna zatem "muskac" pedalu gazu bo samochod wogole nie przyspiesza ... nie jedzie. Trzeba zatem nacisnac energiczniej, a wtedy pseudo-komputer pokazuje 30 l/100 (podobno wiecej programowo pokaz nie moze). W Volvo S60 2.4 wprost dotykam tylko pedalu gazu a samochod plynnie przyspiesza. Przy silnym nacisnieciu komputer pokazuje 17 l/100.
Co do katalogowej wielkosci spalania, wiele, a nawet wszystkie moje samochody nigdy nie spalaly mniej niz pisze w instrukcji ale to byla rozbieznosc 0,5 -1,5 l a wiec do zaakceptowania. Wybaczcie nie chce byc malkontentem, ale wydaje mi sie ze swoje pieniadze potrafie liczyc i mysle ze ktos mnie tu oszukal.

Pozdrawiam
Pawel F.

witam
moja suzi ma juz(albo dopiero) 150 000 przebiegu V6 2,7L automat i spala srednio miasto-autostrada 13,8L-14,2L po miescie o ile warunki pozwalaja jezdze ok 80 na godz, na autostradzie 100-130,wyjatkowo 160 ale tylko na bardzo krotkich odcinkach,nie wiem czy to moze dac jakies pojecie o spalaniu realnym
pozdrawiam

_________________
Marek

Te 14-16 literków to dość dużo. Nawet moja żona, która podczas ruszania zna tylko jedno położenie pedału gazu - czyli max :wkurzony: nie przekraczała 13 ltr zimą. Ja w mieście zchodziłem do 12 ltr, Jazda mieszana około 11,3. To było zimą. Teraz zobaczymy jakie pragnienie Zuza będzie miała latem. Podsumowując - egzemplarz, który posiadam w jezdzie miejskiej i mieszanej spala tyle ile podano w katalogu. Zobaczymy latem na trasie ale wydaje mi sie, ze nie uda mi sie zejsc ponizej 10ltr No chyba, że będę wyjątkowo przestrzegał limitów prędkości

Naprawdę uważasz, ze ma sens porównywanie osiągów i spalanie Volvo S60 i Vitary? To zupełnie inna bajka. A dla jasności - co dokładnie znaczy w Twoim przypadku szybka jazda na autostradzie?

Ja mam na swojej ok. 18000 km i najniższe spalanie jakie osiągnałem miedzy tankowaniami (ale nie udało mi się go powtórzyć) to 9,3l . Przy jeździe mieszanej mam zwykle ok. 10,5l o ile nie jeżdżę szybciej niż 110-120km/h (czyli razem z TIRami). Przy jeździe ok. 140-150 - czyli normalny ruch autostradowy - osiagam już ok. 12,5l. Reasumując - szkoda, że przyjęła sie tolerancja dla fałszowania danych przez producenta, które ewidentnie dezinformują. Marnym pocieszeniem jest to, że Suzuki nie jest tu wyjątkiem. Ja na przykład wolałbym być oszukiwany przez zawyżenie spalania w danych technicznych - a nie odwrotnie.

Tak, z tym sie absolutnie zgadzam. To jest ewidentne "falszowanie danych", a nie tylko "naciąganie" reklama.
Autostrada jade 130-140 km/h - nie jest to zatem "zarzynanie" silnika. Juz przy tej predkosci GV pije jak smok. No coz to raczej typowy samochod na amerykanski rynek benzynowy.

Pozdrawiam
P.Forte

No i w czym problem?

Auto wysokie, nielekkie, duże koła, napęd na 4, duży opór powietrza - no to musi palić nie ma cudów. A spalanie przy prędkościach powyżej 120 km/h rośnie szybko w osobówkach a co dopiero w SUVach/Vanach/Terenówkach...

Moja Vitarka przy 120 pali w okolicach 12 l, a jest sporo mniejsza niż nowa GV. I między innymi dlatego nie jeżdżę szybciej niż 100-110 km/h. (pomijając fakt, że powyżej tych prędkości nie prowadzi się superprecyzyjnie w polskich koleinach)

Jak się chce jeździć oszczędnie to trzeba kupić plaskacza z TDI albo [tfu] matiza jakiegoś

No i nie uwierzę, że jeep pali mniej niż Suka

ja nie wiem co to za problemy ze spalaniem, jak sie jezdzi to pali samochod, a jak szybko tym bardziej, a co do chwilowego spalania to u mnie w dieselku skacze nawet do 40l/100km wiec nie wiem jak w benzyniaku 30 nie przekracza mialem w poprzednim samochodzie 1.9 TDI i raz jak pedzilem z wawy do poznania to wyszlo 10,5 l/100km w osobowce wiec wszystkim mozna duzo spalic, a najmniej udalo mi sie 3,8l/100km wiec mozna zobaczyc jaka jest rozbierznosc

a co do spadku spalania to wydaje mi sie ze moja GV troszke mniej teraz pali, nie wiem czy to pogoda czy co ale mniej
tak czy inaczej nie narzekam wiedzialem ze taki samochod dla mnie to tylko DDiS, z benzyniakiem poprzedni rok sie meczylem i wole tego nie wspominac

nie wiem o co chodzi wogole ?? kazde auto malo pali w zakresie 90 - 110, swiftem da sie spokojnie zejsc wtedy na lekko powyzej 5 litrow , wystarczy jednak lekko dodac gazu do 120 i juz widac ze spalanie idzie prawie o pol litra w gore przy 130 juz spokojnie masz ponad 6 litrow itd.. sorki ale przy tej predkosci opor powietrza robi swoje i cudow nie bedzie, tym bardziej w duzym i ciezkim aucie

No tak, nie w tym rzecz, że jak szybko jedzie to więcej pali. Praw fizyki nie zmienimy. Idzie o to, że każdy z nas kupując GV prawdopodobnie robił jakieś prognozy dot. ekonomiki użytkowania tego modelu w oparciu o otrzymane oficjalne dane techniczne, koszty przeglądów, opinie o awaryjności,...itp. Już samo porównanie zwierzeń użytkowników GV na naszym forum - wskazuje że średnie spalanie zostało zafałszowane przez producenta co najmniej o 2l/100km. A moim zdaniem tak być nie powinno. Gdyby nie inne opinie, już myślałbym, że jeździć nie umiem i marnotrawię paliwo.

u mnie spalanie wg. podanych w katalogach sie zgadza jesli chodzi o miasto, w trasie pale troszke wiecej ale pewnie dlatego ze troche szybciej jezdze niz predkosc ktora byla zakladana przez suzuki.
Pozatym wydaje mi sie ze te dane co sa w katalogach sa podane wg. warunkow labolatoryjnych a nie prawdziwych drogowych a tu wiadomo, gorsza nawierzchnia, gorki, podjazdy, jazda pod wiatr i zwiekszone opory, obciazenie np itd mozna wymieniac, oni sadze ze jak podaja to zakladaja ze jedzie sam kierowca, idealna droga i warunki i stad takie rozbierznosci

Moja GV XL7 2,7 V6 - po mieście lato ,zima około 15 litrów benzyny , więc jeżdżę tylko na gazie . Miasto 18 l/100 , trasa przy prędkości 90-120 - 12 l/100 , jak polecę szybciej 16-18 l/100 .
Rekord pobiłem na autostradzie spaliła mi ok 25 l ale średnia prędkość 160-180 .
Przejechałem na gazie większość (90 %) z 90 tys. w ciągu dwóch lat eksploatacji bez żadnych problemów .
Mała Vitara 1,6 cabrio pali w mieście 10 l benzyny .

Pozdrawiam

Po autostradzie. Poznan - Lodz. Pelen bak tankowany w Poznaniu. caly czas 140km/h, tankowanie w Lodzi do pelna. Wlalem 32 litry.
Wnioski? nie przekraczac 120km/h bedzie taniej i bezpieczniej

Potwierdzam dziś zrobiłem 720 km na trasie K-lin - Berlin - K-lin w jedną stronę załadowany na maxa 4 przecudne dziewczyny + ja w drodze powrotnej tylko ja pozwolilem sobie na dużo więcej jak do tej pory i wyszło ponad 110 litrów paliwka ale jak ktoś kiedyś powiedział Szybka jazda to przyjemność dla bogatych
Pozdrawiam

No to niezłą średnią osiągnąłeś, *Pitpaw*
Jednak turbodiesel w tej dziedzinie jest po prostu z innej planety
PS. Ja przy średniej 140-150 swoim autobusem nie przekraczam 8-9l/100

_________________
Robert